Wymiana panewek w VX 800 by Griba

Zaczęło się od tego > Stuki w silniku VX'a

Opinii było tyle ilu słuchających. Jakby nie sprawdzać (również przez stetoskop) to coś stukało na zimnym silniku w skrzyni korbowej (stetoskop dał znać, że na ciepłym też leciutko już puka). Podejrzenie padło na panewki.

Podjąłem decyzję o rozebraniu całości, ponieważ dalsza eksploatacja z uszkodzonymi panewkami (jeżeli to panewki) mogła doprowadzić jedynie do zniszczenia wału korbowego.

Nie wiem co z tego wyjdzie ale co mi tam, najwyżej będziecie mieli ode mnie możliwość zakupu części do swoich VX w promocyjnej cenie. Wink

Dotychczasowy harmonogram prac > we wtorek 24.04 rozłączyłem i zdjąłem wszystkie graty. Z pomocą Flinstera i Miśka (dzięki chłopaki!) wyciągnęliśmy silnik na stół. Całość zajęła około 6h spokojnej pracy.

W środę zwaliłem rozrząd, cylindry i boczne obudowy. Tu zatrzymałem się na koszu sprzęgłowym i rotorze. Zabrakło blokady i kluczy - dużej nasadki i oczkowego. Tak czy inaczej bez pneumatyka byłoby ciężko odkręcić. W ten sposób zleciało kolejne 6h spokojnej pracy. Wiem, powoli, ale każdą część oglądam z uwagą i układam po kolei. Robienie zdjęć też zajmuje trochę czasu.

W czwartek z rana silnik do bagażnika (w takim stanie waży już dość mało - nie ma problemu samemu załadować go do samochodu) i jazda do serwisu Suzuki. Tutaj kilkanaście minut walki kluczem pneumatycznym i kosz sprzęgłowy oraz rotor (potrzebny ściągacz) zostały zdjęte.

Po pracy znów do garażu na jakieś kolejne 6h. Teraz robota poszła sprawnie. Z tym, że odkręcenie paru śrub wymagało małych kombinacji i dobrej dźwigni (zdjęcia).

Po rozpołowieniu silnika i wyjęciu wału okazało się, że panewka od strony rotora ma wyczuwalne paznokciem pęknięcie. Panewki korbowodowe od strony stopy korbowodu mają po środku wyślizgane "placki". Z tego co wiem panewka nie powinna się tak zużywać. Pęknięcie panewki to oczywiście jej dyskwalifikacja. Wał wygląda w miarę, ale to się jeszcze okaże.

W piątek znów pojechałem z gratami do Suzuki i tu niestety zastał mnie cholernie długi weekend. Zostawiłem wał celem dopasowania i zamówienia nowych panewek. W poniedziałek 07.05 dopiero otwierają i wtedy (może) coś się dowiem.

Tutaj macie garść zdjęć (dodałem skrótowe opisy) > [link widoczny dla zalogowanych]

Nie robiłem całej dokumentacji jak wyjąć silnik - to szczegółowo przedstawił David i instrukcja naprawy również dobrze opisuje kolejne kroki. Istotne jest, aby podeprzeć silnik deskami i zdjąć kołyskę. Następnie wyjąć szpilki. Gdy silnik opadnie na deski odkręcamy od ramy wszystkie uchwyty przez które przechodziły szpilki. Wtedy silnik ładnie da się wysunąć lekko do przodu (kardan) i w bok. Jeżeli wcześniej wysunąć kardan metodą Davida będzie jeszcze łatwiej. Tak chyba właśnie zrobić (cofnąć kardan) spróbuję przy wkładaniu.

Znając życie, szanse złożyć to przed zlotem są nikłe, gdyż zapewne nie dostanę części na czas. Ponadto panewki główne trzeba wymienić i obrobić w zakładzie (mało zakładów ma sprzęt, ale coś już tam mam). Trzeba jeszcze sprawdzić i ew. planować głowice.

Tak więc na razie kibel. To najdłuższa majówka w moim życiu i nigdy tak nie czekałem, żeby się już skończyła... Confused

***************************************
* POTRZEBNE INFORMACJE *
***************************************

Koledzy, kilka pytań, może będziecie w stanie pomóc.

1) Jak ustalić, które panewki są odpowiednie do wału. Który to nr do sprawdzenia w tabelce? Czy ten na stopach to "1"? Gdzie jest nr na wale? Instrukcja serwisowa sobie, a życie sobie. Oglądałem ten wał i nie mogę nic ustalić.

2) Gdyby głowic nie rozdzielić z cylindrami i zostawić skręcone zewnętrznymi śrubami. Czy uszczelki przeżyją? Co sądzicie? Raczej lipa na mój gust?

3) Pierścienie po zdjęciu cylindrów wcale nie trzymały odstępów 120 stopni. Wcześniej mierzona kompresja wyniosła po około 13 kg/cm2, konsumpcja oleju około 0,15l / 1000 km przy prędkościach autostradowych. Jak te pierścienie teraz ustawiać - tak samo jak były czy jak instrukcja mówi? One się kręcą podczas pracy i układają czy zostają jak się włoży?

4) Składanie połówek silnika na jaki silikon - zwykły wysokotemperaturowy czy jakiś inny wynalazek? Jakieś sugestie jak to robić co by nie za dużo i nie za mało uszczelnienia było?

5) Zastanawiające jest, że niektóre śruby są skręcane na jeden rodzaj kleju zabezpieczającego, inne na drugi. Co w tej sytuacji - dawać ten sam klej na wszystko? Nie wiem jakie jest kryterium rozróżniające te kleje. Gdyby wiedział może nawet bym zakupił. Przez klej rozumiem preparat do zabezpieczenia gwintu przed odkręceniem. Bo kleje do gwintów też są.

Odnośnie uszczelniania: "klej najlepeij trzyma gdy go prawie nimia" więc dobre oczyszczenie powierzchni i silikon wysokotemperaturowy ale czarny! nic mnie tak nie razi jak czerwony silikon. Kleje do gwintów: WURTH ma w ofercie dwa; średni i mocny demontaż tego drugiego możliwy jest po podgrzaniu powyżej 150stC ntanie nie są ale sprawdzają się.

loctite też posiada kleje do połączeń gwintowanych i nawet chyba ma 3 "siły" na bank 2.
ad.1 nie pomogę bo nie zagłębiałem się w to
ad.2 uszczelki powinny być dobre gdyż nie rozdzielałeś ich i siły nacisku w nich również nie zmieniałeś
ad.3 tak jak piszesz serwisówka podaje przesunięcie zamków o 120 stopni. Ciężko jest tak na prawdę obrócić pierścień ściśnięty w cylindrze więc może przy wysuwaniu się obróciły bądź ktoś złożył nie z takim, przesunięciem. Ustawił bym przesunięcie jak w serwisówce
ad.4 w japońcach między połówkami z tego co mi wiadomo nie stosowało się silikonu gdyż obie są dobrze spasowane i dokręcone jak trzeba nie powinny ciec. Nie mniej bardzo cieniutka warstwa czarnego wysokotemperaturowego silikonu nie zaszkodzi lecz pamiętaj bardzo mało go jak kartka papieru max.
ad.5 możliwe że są kleje o 2 różnych siłach, nie mniej nie ma się chyba co szczypać i wybrać do wszystkich średni tylko by wytrzymał te 150 stopni.

Ok, dzięki za odpowiedzi.

Trochę zabawy z google i jestem już nieco mądrzejszy niż rano.

Nowa panewka główna wygląda tak...

To co wziąłem za pęknięcie to wyłażący spod "miedzianej" warstwy zamek (łączenie).

Spróbuje w poniedziałek podjechać gdzieś na pomiary. Może jednak dadzą radę główne panewki. Wtedy zostaną "tylko" korbowodowe do wymiany.

Kilka fotek wału, korb i panewek z opisem sposobu identyfikacji tych części > [link widoczny dla zalogowanych]

Witam!

Teraz już mogę to zamieścić, bo dojechałem na zlot i wróciłem. Wink

Od montażu i uruchomienia (wtorek 15.05) zrobione 1616 km.
W porównaniu do innych na zlocie to mój VX chodzi (na razie) dość cicho.

Może komuś się przyda - składanie silnika z opisem > [link widoczny dla zalogowanych]

witam mam pytanie gdzie zakupiłeś te panewki korbowodu i walu ja mam podobny problem ale z silnikiem vs 800 pozdrawiam serdecznie

Panewki kupiłem w serwisie Suzuki (w moim przypadku w Gdyni).

Nie było problemu, tylko musisz ustalić jaki wymiar panewek potrzebny jest do Twojego wału i korb. Gdyby coś to opis i foto znajdziesz w moich postach.

O pomoc możesz też pytać Wieńka z forum Intrudera - podejrzewam, że on wie wszystko na temat VS 800. Wink

ok będę działać jak nie ogarnę a na pewno tak będzie to dam znać dzięki za pomoc pozdrawiam

Ok spoko, jak coś będziesz potrzebował to pytaj - postaram się pomóc.

hejka tak jak mówiłeś panewki w serwisie suzuki i po sprawie ( tam krótkie 2 pytania nr ramy i kolor na panewkach i już wiedza o moto prawie wszystko nawet jakiego koloru jest motocykl) maja przyjść w przyszłym tygodniu (przesyłka) tak wiec może jeszcze zdążę przed zimą polatać dziękówka za pomoc bo już miałem ze stanów zamawiać pozdrawiam serdecznie Very Happy

Ok, fajnie.

Chodź myślę, że system serwisowy Suzuki się nie myli, to dla świętego spokoju przed założeniem sprawdź nr na wale i korbach (czy zgodne z dobranymi panewkami).

Powodzenia w montażu,
pozdrawiam,
Griba

Witam serdecznie po (krótkiej) przerwie he he intruz zagadał ale coś narozrabiałem mianowicie na biegu jałowym słychać zębatkę jak ociera zębami 1-nka wchodzi ciężko ale bez zgrzytów później 2 i 3 tez normalnie ale jak wbije 4 i 5 to tak samo zgrzyta jak na luzie mam pytanie czy ktoś posiada może szkic rys poglądowy kolejności zębatek i podkładek skrzyni biegów ?? mam przeczucie ze tam coś porypałem jak jeden nieogar podniósł mi karter ze skrzynia i wypadła zębatka i podkładka być może popierdzieliłem kolejność a może brakuje mi jeszcze jednej podkładki (brak wiedzy to porażka )pozdrawiam serdecznie Evil or Very Mad

MarkuS napisał:

Witam serdecznie po (krótkiej) przerwie he he intruz zagadał ale coś narozrabiałem mianowicie na biegu jałowym słychać zębatkę jak ociera zębami 1-nka wchodzi ciężko ale bez zgrzytów później 2 i 3 tez normalnie ale jak wbije 4 i 5 to tak samo zgrzyta jak na luzie mam pytanie czy ktoś posiada może szkic rys poglądowy kolejności zębatek i podkładek skrzyni biegów ?? mam przeczucie ze tam coś porypałem jak jeden nieogar podniósł mi karter ze skrzynia i wypadła zębatka i podkładka być może popierdzieliłem kolejność a może brakuje mi jeszcze jednej podkładki (brak wiedzy to porażka )pozdrawiam serdecznie Evil or Very Mad

Witam.

Tu masz całą przekładnie: [link widoczny dla zalogowanych]

oraz mechanizm sterujący przekładnią : [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam Stefan