Autor |
Wiadomość |
Ireneusz
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 107 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klecko
|
Wysłany:
Nie 19:05, 12 Kwi 2015 |
 |
Zajrzyj do działu zrób to sam tam znajdziesz odpowiedż na swoje problemy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 21:25, 12 Kwi 2015 |
 |
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Nie 22:32, 12 Kwi 2015 |
 |
Jeśli bardzo łatwo dobija to olej co najwyżej zminimalizuje ciut dobijanie przez wolniejszy przesuw goleni wzdłuż lagi ale nie zlikwiduje samego dobijania. Warto sprawdzić też sprężyny czy nie są wyrobione bo właściwie mało kto o ten element dba i go wymienia! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
tomek_olsztyn
Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Nie 23:07, 23 Sie 2015 |
 |
Wymiana uszczelnaiczy to pikuś!! Bałem sie ogromnie ale postąpiłem zgodnie z wytycznymi z działu zrób to sam i jest extra! poszło bez problemu, uszczelniacze wymienione, olej wymieniony.
Polecam!!
Ale powstał problem. Wlałem 5w, bo chce żeby był mięciutki bo mój VX jest przerobiony, bardziej z tyłu się siedzi i u mnie przód tak mocno nie pracuje.
I chyba raczej nie jest wina oleju że amorki dziwnie się zachowują.
Mianowicie: na postoju bez problemu moge dobić zawieszenie do końca
Mało tego, dobijam do połowy, puszczam i amorki tak zostają, nie wracają do góry. Z samego dołu wracają, ale tylko do połowy.
Sprężyny? (mam progresywne) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 9:10, 24 Sie 2015 |
 |
Amortyzatory mają takie coś jak ugięcie wstępne (bądź zerowe) pod ciężarem maszyny. Powinno ono wynosić z tego co pamięram ok 1/3 całkowitego zakresu pracy amorka czyli jak u nas jest borajże ok 120mm skoku (teraz dokładnej wartości nie pamietam ale przybliżam) to na centralnej jak stoi i nie dotyka przednie koło ziemi mamy punkt 0 i jak się go postawi na ziemi amorek powinien się ugiąć o ok 1/3 długości czyli 40mm. Jeśli ta wartość jest ok to kolejny test analogiczny ugięcia wykonuje się z kierowcą i wtedy amorek powinien być bodajże około połowy zakresu.
Od razu podkreślam, że dokładnych ugięć nie pamiętam, można znaleźć je w sieci, natomiast ugięcie początkowe nie jest niczym złym bo amortyzator aby pracował prawidłowo, powinien pracować w okolicach połowy swojego zakresu, gdyż ten obszar jest optymalny i zawieszenei najlepiej się zachowuje.
Co do oleju, mogłeś spokojnie wlać 10W,gdyż nasze zawiechy nie są nowe i mają już trochę zużycia przez co więcej osób leje 15W przy normalnym układzie bez przeróbek. Sam olej w zawieszeniu jest natomiast odpowiedzialny za tłumienie oscylacji drgań amortyzatorów (sprężyn). Przykład, jak weźmiesz zwykłą sprężynkę i ją ściśniesz po czym szybko puścisz zacznie przez chwilę podskakiwać i opadać co nie powinno mieć miejca w zawieszeniu. Dlatego też w amortyzatorach stosuje się olej, który pzepływając przez otworki w rurze zawieszania tłumi te drgania na skutek oporów przepływu. Im niższą weźmiesz lepkość (np. 5W zamiast 10W) tym szybciej/łatwiej olej będzie przepływał i tłumienie oscylacji sprężyny będzie mniejsze. Nie ma to jednak wpływu na odbicie sprężyny do stanu wyjściowego (jego wartość) a co najwyżej szybkości takiego powrotu.
Sprawdź jakie faktycznie masz ugięcie wstępne bo może martwisz się na zapas a wszystko jest ok. Jeśli wartości mocno odbiegają od tych właściwych, warto pomyśleć o amorkach lub o zwiększeniu napięcia wstępnego w jakiś sposób gdyż oryginalnie nie ma regulacji z przodu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
tomek_olsztyn
Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Pon 22:56, 31 Sie 2015 |
 |
Wielkie dzięki. Chyba masz rację. Jak siadam to ugina się amor na 5-7 cm. Na postoju nie mogę go dobić do końca. Martwi mnie tylko że jak go dociskam na postoju, to się zatrzymuje i nie bardzo ma ochotę wracać
A można jakoś spuścić sam olej? żeby podmienić na twardszy? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 23:49, 31 Sie 2015 |
 |
Odkręcasz kapsle z góry i ściągasz olej przez rurkę, jak paliwo kiedyś. Tyle ile spuściłeś wlewasz i jest ok. To jest najprostszy sposób. Później to już zabawa z wyciąganiem sprężyny i można odkręcić korek od dołu ale to i tak koło trzeba ściągnąć.
Tak więc jak sam olej to od góry i tyle. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
tomek_olsztyn
Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Wto 0:19, 01 Wrz 2015 |
 |
Nie da się. Chyba że strzykawka, wężyk i odsysanie z góry. Wiadomo że wszystkiego nie da rady, ale z 100-200ml. I tyle ile się zassało wlać 20w.
hm? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
tomek_olsztyn
Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Wto 0:21, 01 Wrz 2015 |
 |
Ale jaja, nie zauważyłem że odpisałeś Przypadek? Nie sadzę  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Wto 23:05, 01 Wrz 2015 |
 |
Tylko wężyk z jakąś strzykawką. 20W to już ekstremum i chyba nikt na forum takiego nie ma zalanego. W zupełności wystarcza 15W. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
tomek_olsztyn
Dołączył: 30 Maj 2013
Posty: 158 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn
|
Wysłany:
Wto 23:15, 01 Wrz 2015 |
 |
No tak, 20w to przesada. Zależy ile wyciągnę. Jak większość to zmienię na 15w.
Jak 100-200ml to tle samo wleje 20w, i akurat się zrobi 15w
Dobrze myślę? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Wto 23:47, 01 Wrz 2015 |
 |
W przypadku olejów nie zawsze zmieszanie w stosunku 1:1 olejów różnej lepkości da średnią wartość. Lepkość tak na prawdę uwarunkowana jest długością łańcuchów węglowodorów w oleju i ich grupami funkcyjnymi oraz zastosowanymi dodatkami. Nie mniej dolewając oleju o większej lepkości na pewno nie obniżysz sumarycznej lepkości tylko ją podniesiesz ale o ile dokładnie to nikt nie zagwarantuje. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Pią 21:26, 29 Kwi 2016 |
 |
Po zakupie moto w 2012 wymieniłem uszczelniacze i co?a to że lało mi się z prawej lagi.
po pierwszym przelatanym sezonie wymieniłem je ponownie i... dupa bo lało się tym razem z lewej lagi.
dopiero tej zimy rozebrałem zawieszenie, wyczyściłem i skróciłem o ok. 1cm sprężynki w uszczelniaczach oczywiście tych starych, bo tym razem nie byłem tak wyrywny żeby wydać kolejne złotówki.
po przejechaniu ok 600 km w tym sezonie mogę powiedzieć że mój eksperyment zdaje egzamin-lagi suche. |
|
|
|
 |
Ireneusz
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 107 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klecko
|
Wysłany:
Pią 23:52, 29 Kwi 2016 |
 |
20W to nie jest przesada mam od trzech sezonów i jest ok |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
katoga
Gość
|
Wysłany:
Wto 13:25, 06 Wrz 2016 |
 |
Czy ma ktos pomysly gdzie kupic sprezyny progresywne do Vx.. |
|
|
|
 |
|