oponki

Jak tak chwalicie te oponki , dobrze by było jak byście podali gdzie i za ile te cuda można by było dostać. Pozdrawiam Stefan

Maxxis można dostać w larssonie w przystępnych cenach

"""dis" co według Ciebie jest przystępna cena . Dla jednego 1000 złotych będzie przystępną ceną za jedną oponkę a dla drugiego 250 złotych za sztukę będzie drogo. Pozdrawiam Stefan

ok 200 za przód i 250 za tył tylko z tym że przód jest 110/90 a nie 110/80 co oznacza 11mm wyższy profil.

teraz ja mam pytanko. Opony mam metzelera, przy czy tył rok prod. 2008 a przód rok prod. 2002. Osiem lat wydaje mi się sporo na oponę. Czy na takiej oponce można spokojnie jeździć, czy raczej trzeba ją pilnie wymienić? Jeśli chodzi o bieżniki są prawie jak nówki.

Faktycznie to sporo na oponę ale jak nie świrujesz jakoś specjalnie to powinna wytrzymać. Sprawdz dokładnie jej stan czy nie ma jakiś pęknięć lub wybrzuszeń. Jeśli są to powinieneś niestety taką oponę wymienić.W końcu chodzi tu o Twoje bezpieczeństwo.

no właśnie :/ Mam dylemat

A ja także zacząłem się zastanawiać nad oponami i także mam dylematy. Na początek powiem że leżaki to opony które mają "przekroczony" termin gwarancji podany przez producenta przy czym producenci określają ten termin na 3-5lat zależnie od producenta. Jeśli opona jest składowana we właściwych warunkach tzn bez dostępu światła słonecznego i obracana regularnie to nie traci swoich właściwości nawet przez 5 lat czego dowodzą testy porównawcze wykonywane przez producentów opon.

A teraz do rzeczy dylemat jest cenowo jakościowy. moje opony mają już 10 lat a nie wiem ile na nich poprzedni właściciel jeździł ale bieżnika już trochę zeszło. Można by jeszcze jeździć na bieżniku ale tu raczej ja wole wejść na wyrost ze zmianą papci niż ma się coś z nimi stać.
Oferty do kupna to:

- firmówki (nie pamiętam teraz dokładnie które firmy mi mówił bo tam tyle tego mają że heja) w motorowni (3 i 4 latek) za 700zł razem z wymianą wyważeniem i nowym wentylem

- maxxis kupno z larssona na tył 250zł przód brak chyba że by mieli 110/90 ale to profil troche wyższy za 200zł do tego wymiana i wyważenie (ok 80zł za komplet)

-metzeler lasertec do 210km/h na front z 2007r za 228zł i na tył to samo do 240km/h z 2007r za 350zł + wymiana i wyważenie

Teraz pytanie co najbardziej warto zrobić bo tu jest olbrzymi dylemat. Różnica cenowa od ok 520 do 700zł a 180 zeta różnicy to drogą nie chodzi tylko jak z jakością i ze zużywaniem się tych opon bo jak opony za 700zł starczą mi na 3-4lata a za 520 zna 2-3 lata to w takim wypadku warto wydać jednorazowo trochę więcej.

Czemu jeden z was nie poleca metzelerów??? Co się z nimi działo że nie chcesz ich założyć ponownie??

Przy okazji co sadzicie o innych firmach jak np michelin pirelli itp? Macie jakieś doświadczenia?
Osoby które mają maxxisy jak wam się zużywają te opony??
Jeśli macie inne opony to napiszcie coś o nich bo battlaxy są chyba najlepsze ale też najdroższe a ja szukam kompromisów.

A i jeszcze jedna ważna sprawa czyli jaki indeks nośności powinny mieć nasze opony bo to także jest bardzo istotna a często bagatelizowana sprawa jak ktoś się nie zna. Indeks prędkości to min od 210km a nośności od 69?? czy mniej czy więcej??

jeśli chodzi o parametry opon to nie widziałem dotychczas opon pasujących do naszego moto, które miałyby zbyt niskie parametry (nośność i maks. prędkość), przy tych rozmiarach nie ma zbyt słabych opon, dlatego chyba nikt na to nie zwraca uwagi Wink

(najczęstsze minimum przy tych romiarach to 69H, czyli wystarczająco)

w kwestii metzellerów też kiedyś się zastanawiałem, znajomy kupił sobie nówki do NTV-ki i póki są nowe on jest wniebowzięty. ja jednak początkowo miałem zużyte metzellery i to była tragedia. w sumie zależy kto jak jeździ. obecnie mam z tyłu używanego battleaxa i jest nieporównywalnie lepszy od zużytego metzellera (metzeller z boków, czyli tam gdzie imał się kolein był jeszcze w miarę ok).. metzellery mają bardziej płaski profil (tylna opona), battleaxy są bardziej zaokrąglone. na pewno wygodniej w trasie jeździ się na bardziej płaskich oponach, ale wejścia w zakręty i nasze wszechobecne koleiny nieporównywalnie lepiej pokonuje się bardziej zaokrągloną oponą.. przynajmniej takie jest moje odczucie.. inaczej to ujmując - na naszych koleinach spodziewam się podobnych wrażeń na nowym metzellerze, co na używanym battleaxie (ale to oczywiście tylko moje wyobrażenie, nie poparte praktyką) Wink

z drugiej stronym, wydaje mi się, że metzellery mają dłuższą żywotność niż battleaxy, być może właśnie przez ten bardziej płaski profil.. a może tylko mi się tak wydaje.. dobre są więc według mnie na długie trasy, bez kolein..

jeśli jednak te maxissy są tańsze od metzellerów to raczej nie zastanawiałbym się z wyborem i odpuścił metzellery (oczywiście jeśli inne firmówki odpadłyby w przedbiegach..)

osobiście marzą mi się nówki battleaxy, jednak podejrzewam, że nigdy takich nie będę w stanie sobie sprawić Neutral

Myślę także o shinko które jak by nie patrzeć są produkowane na jednej linii z michelinami czy pirelli nie wiem teraz z którymi. Osoba z forum intruza która je sprzedawała bardzo poleca (także na nich śmigała). Kwestia zużywania się opon chyba w dużej mierze zależy od ich twardości no bo wiadomo im twardsze tym wolniej się ścierają a miękkie lepiej się trzymają lecz ich żywotność jest krótsza. Shinko wbrew pozorom też mają przystępne ceny chociażby na ścigaczu gdzie komplet można mieć za ok 550zł. Może ktoś jeszcze wypowie się o oponach na których jeździ ale jest bardziej doświadczony bądź zmieniał już kilka razy oponę. Ja zmieniałem opony tylko raz przy moim suzuki rg80 i różnica w nowych a używanych to jest ogromna jak niebo i ziemia dlatego warto nie czekać do ostatniej chwili z wymianą. Wtedy niestety nie zwracałem uwagi na firmę i to był mój błąd bo bym mógł coś powiedzieć a tak nic nie wiem.

Wiesz,wszystko jest zależne ile w sezonie robisz kilometrów bo jeśli 2-3 tyś. to daruj sobie jakieś drogie opony tylko zakładaj tańsze bo i tak nie zjedziesz ich dużo. Jak już pisałem mam Mxxisy i jestem z nich bardzo zadowolony. Nie chcę mieć opon na moto dłużej niż 2 sezony bo wiadomo im starsze tym gorsze parametry gumy.

Do osób które mają maxxisy czy na przód udało wam się dostać gumy w rozmiarze 110/80 takie jak powinny być bo ja takich w ofercie tej firmy nie znalazłem jedynie 110/90.
Mimo to zamówiłem dziś maxxisy na przód i tył całość wyniesie 600zł razem z montażem i wyważeniem. 110/90 na przód (tylko 11mm więcej na obwodzie niż 110/80 to nie będzie różnicy przy spokojnej jeździe a licznik będzie mniej zaniżał prędkość) i 150/70 na tył bieżnik w obu taki sam. Zależało mi na tym by je zamówić i montować w jednym miejscu dlatego cena może jest ok 50zł wyższa niż zamawiał bym przez neta czy z allegro i montował. Myślałem o shinko ale nie znalazłem w Poznaniu nigdzie. Jak na razie to najdroższy jednorazowy wydatek i nie chcę by moja kochana żonka psioczyła trochę o cenie gum mimo iż były jedne z najrozsądniejszych cenowo. Na bezpieczeństwie nie ma co oszczędzać ale dobrze by kłótni tez przez ten zakup (cenę) nie było. Czasami nieświadomość to idealny stan Smile

Tak jak Ty szukałem tego rozmiaru ale faktycznie nie ma takiego. Przynajmniej komfort jazdy będziesz miał lepszy na 110/90.

Ja wiem czy te 11 mm na obwodzie poprawi jakoś komfort Rolling Eyes

na pewno będzie się bezpieczniej pod krawężniki podjeżdżało Laughing

Szukałem tez jakiś oponek o rozmiarze 160 na tył ale niestety cena tych rozmiarów skutecznie odstraszyła mnie od zamiaru ich kupna. Przeważnie ok 50-100% droższe niż te co zamówiłem.

Nie wiem czy 160/50 wejdzie bo patrząc u siebie to luzu między wahaczem a oponą jest bardzo bardzo mało. Pozostaje jeszcze kwestia ciężaru. Każde dodanie wagi na koło skutkuje tym że potem trzeba wyhamować tą mase bezwładnościową co przy naszych dość lichych hamulcach jest sprawą dość istotną.