Autor |
Wiadomość |
MAX
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok Siemienia, Lubelskie
|
Wysłany:
Pon 19:43, 26 Sie 2013 |
|
Witam
Tak sie spytam czy mógł mi ktoś powiedzieć jak wymienić klocki hamulcowe z przodu bo oglądałem i nie wiem od czego zacząć by wyjąć stare klocki a przy okazji niczego ne uszkodzić, moze ktoś ma jakieś fotki podglądowe.
Z góry dzięki za pomoc |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Wto 21:13, 27 Sie 2013 |
|
Odkręcasz śruby mocujące zacisk do goleni i zdejmujesz go z tarczy. Z jedej strony klocki są trzymane przez pręcik zabezpieczony zawleczką. Wyciągasz go, wyjmujesz klocki, wciskasz cylinderki (nowe klocki mają więcej okładziny). Wkłdasz nowe klocki, składasz wszystko w odwrotnej kolejności. Na koniec po założeniu zacisku wciskasz kilka razy klamkę i kontrolujesz poziom płynu hamulcowego w okienku przy pompie.
To w skrócie. Aha, w VX '96 może być inny zacisk - pytaj o klocki do danego rocznika.
Pozdrowienia z Chorwacji (gdzie Internet działa tak sobie, za to pogoda jest świetna, a piwo zimne ).
Griba |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MAX
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok Siemienia, Lubelskie
|
Wysłany:
Wto 21:20, 27 Sie 2013 |
|
Wielkie dzięki
Miłego pobytu w Chorwacji |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pon 16:17, 02 Wrz 2013 |
|
Hej!
I jak - operacja wymiany klocków się powiodła? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
MAX
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 61 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ok Siemienia, Lubelskie
|
Wysłany:
Pon 18:16, 02 Wrz 2013 |
|
witaj już wymienne na nowe klocki firmy EBC poszło nawet szybko troche z jednym cylinderkiem miałem problem z cofnięciem go ale udało sie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
katoga64
Dołączył: 10 Mar 2012
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: -Bognor Regis UK
|
Wysłany:
Pon 18:18, 02 Wrz 2013 |
|
Tyle razy wymienialem u siebie klocki (przod) i u mnie nie ma zadnej zawleczki ??? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pon 20:47, 02 Wrz 2013 |
|
Ja mam z przodu inny zacisk (VX model T z '96). Ale sam już nie wiem, czy nie pomyliłem tej zawleczki z tyłem.
Jak będę zmieniał klocki to dam znać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 22:46, 15 Wrz 2013 |
|
Oto i zacisk z modelu T '96 r. Aby wyjąć klocki, trzeba wysunąć ośkę, którą widać na dole zacisku (zdjęcie poniżej).
Ośka jest zabezpieczona zawleczką, widoczną na kolejnym zdjęciu mniej więcej w lewym, dolnym rogu zacisku.
Ot i cała filozofia. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez griba dnia Pon 18:07, 25 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Nie 23:23, 15 Wrz 2013 |
|
To faktycznie zacisk jest inny bo u mnie są inne klocki ( rocznik 92), u mnie "oczka" przelotowe są tylko w jednym klocku w drugim już nie ma. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 23:34, 15 Wrz 2013 |
|
Ano tak, zamawiając klocki do mojego, muszę zaznaczać, że to '96. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zyjon
Dołączył: 06 Wrz 2013
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany:
Pią 15:20, 17 Sty 2014 |
|
Przymierzam się do wymiany klocków - już kupione (przód i tył). Kolega namawia mnie, bym przy okazji wymienił płyn hamulcowy (też kupiony) i wyczyścił tłoczki. Tutaj mam pytanie - czy po wyjęciu tłoczków miał ktoś problem z ich ponownym włożeniem? Czy mam się tutaj czegoś obawiać, czy na coś uważać ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pią 15:49, 17 Sty 2014 |
|
W VX zacisków (jeszcze) nie rozkładałem, ale w samochodach przerabiałem to przynajmniej kilka razy. Myślę, że konstrukcja jest podobna.
Raczej nie powinieneś mieć problemów, chodź składanie wymaga nieco wprawy. Uważać musisz na gumki - osłonę pyłową tłoczka z zewnątrz i gumkę w środku zacisku, która uszczelnia tłoczek.
Warto wyposażyć się w smar do tłoczków hamulcowych. Jest dostępny w saszetkach i ma postać coś jak wazelina. Dobrze jest nasmarować tłoczek przed złożeniem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pią 16:29, 17 Sty 2014 |
|
Święta prawda, uważaj na gumki w zacisku zwłaszcza przy wkładaniu tłoczka, gdyż jak się trochę podegną to tłoczek cholernie ciężko włożyć a dodatkowo można uszkodzić uszczelniacz. W sumie cała robota nie jest ciężka tylko trzeba uważać przy składaniu na gumy!
Warto wyczyścić cały zacisk, gdyż znacznie płynniej po tym pracuje (przynajmniej według mnie). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zyjon
Dołączył: 06 Wrz 2013
Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Cieszyn
|
Wysłany:
Śro 13:40, 12 Lut 2014 |
|
Jestem po wymianie tyłu - przy okazji rozkręciłem/rozebrałem cały zacisk i wymieniłem płyn. Ale tam było syfu. Całość myłem DOTem i fajnie poszło. Mam nadzieję, że uszczelniacze nie ucierpiały (pierwszy raz coś takiego robiłem).
Mam jednak jeszcze jedno pytanie dot. przodu. Klocki kupowałem oczywiście z zastrzeżeniem, że są do rocznika 96 i oczywiście kupiłem złe. Wczoraj wymieniłem je na nowe, posługując się jako wzór już wyjętymi (w katalogu figurowały jako klocki do Suzuki VZ-chyba ). Gdy w domu klocki obejrzałem na spokojnie stwierdziłem, że okładziny cierne są "przyklejone" po przeciwnych stronach niż na moich starych klockach.
Czy w takim przypadku mogę "lewy" klocek założyć z prawej strony zacisku a "prawy" na lewej, czy też raz jeszcze bujać do sklepu kolejny raz wymieniać?
Obrys klocków jest identyczny, przed ich rozpakowaniem mam zamiar dla próby założyć stare okładzinami na zewnątrz - sprawdzić, czy trzymanie jest OK. Czy w przypadku braku "kolizji" z mocowaniami mogę je zamienić stronami? Ktoś miał podobną przygodę? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Śro 13:50, 12 Lut 2014 |
|
Co do rocznika 96 i klocków to do Griby bo on ma takie nie mniej z tego co widziałem oba klocki są takie same i na nich chyba nie ma rozróżnienia który jest prawy a który lewy. Jak są identyczne to trzeba je założyć okładziną do tarczy i tyle. Tam są oba klocki z 1 przelotowym otworem. W innych czyli do 96 klocki są różne i trzeba je założyć po odpowiedniej stronie a w twoim tego problemu nie ma. Nie mniej poczekaj jeszcze na Gribę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|