Poziom oleju w okienku wariuje...

tak mi się przypomniało, jak znajomy oddał samochód do warsztatu między innymi w celu wymiany oleju (standardowa osobówka, silnik mieszczący około 4,2 L oleju). do wymiany samochód wpadł w ręce młodzika, który oddając samochód stwierdził z wyraźnym zadowoleniem "5 litrów zmieściłem" Laughing

Panowie mi się wydaje że to nie bedzie kranik bo z tego co mi koledzy tłumaczyli to jak zaworki iglicowe był by sprawne to paliwo nie miało by prawa dostać sie do oleju w tym miejscu zacytuje jednego z kolegów z innego forum:
,,co by nie było z kranikiem, to i tak masz do serwisu gaźniki
Sprawny zaworek iglicowy nie przepuści paliwa, nawet jeśli będzie ono podawane pod ciśnieniem"

odświeżę nieco temat. Otóz parę tygodni temu sam zmieniałem olej , filtr i pierdoły. Poziom oleju miałem na 3/4. I tak się utrzymywało do przedwczoraj. Nagle mi się zrobiło ciut poniżej połowy. Że oleju wcześniej wlałem 2,7l dolałem setę. Podniosło mi się do górnej kreski. Następnego dnia po przejechaniu 70 km poziom spadł do połowy :/ No i nieco się zaniepokoiłem. Pod motorem zero plam, oglądnąłem wszystko, wszędzie czysto. Spojrzałem, że stoi na ciut nierównej powierzchni. Przesunąłem tam gdzie wydawało mi się równiej - poziom wzrósł do 3/4. No i szczęśliwy dziś pojechałem do pracy. Postawiłem moto na centralce, patrzę po 4 godzinach poziom poniżej połowy :/ (???????) Tym razem wydaje mi się, że jest równo. Łącznie oleju weszło mi już 2,8l. Teraz moje pytanie kolejne z serii "jestem jasnozielony" jak konkretnie powinno się sprawdzać poziom oleju? Czy na centralce, czy na kołach? Czy są aż takie różnice w okienku jak powierzchnia jest ciut nierówna? Mam z poziomicą latać szukać miejsca do sprawdzenia oleju? :/ Dodam , że moto chodzi bez problemu, dwa gary palą, chodzi raczej równo, nie dymi, i jak się zapomniałęm przy wyprzedzaniu, to miałem 170 na liczniku, mimo że manetka nie rozkręcona do końca. Zgłupiałem. Help

Edit: Nie dawało mi to spokoju, wziąłem kumpla i sprawdziłem coś. Leciutkie przechylenie moto na prawą stronę i poziom idzie o pół okienka w górę Neutral

Cholera chyba muszę się zaopatrzyć w poziomicę. I teraz inne pytanie: czy jak mam oleju równo na górnej kresce, to nie mam się czym martwić?

Odnośnie ostatniego pytania to oleju powinno być pomiędzy dolną i górną kreską i wtedy jest ok i nie ma się czym martwić. Gorzej jak jest go za dużo lub za mało.
Z własnego doświadczenia wiem że w VX minimalnie przechylony motocykl daje bardzo duże różnice we wskazaniach w okienku. Jak postawisz og nawet na równym terenie na centralce to olej spływa tobie do przodu i z tyłu gdzie jest okienko jest oleju poprostu mniej. Jeśli już postawisz na równym terenie na centralce to podłóż coś pod przednie koło by się ciut uniosło albo najprostsza metoda postaw na centralce na miękkim piasku wtedy centralna zapadnie się w piasek troche ale będzie trzymać maszynę i motocykl będzie stał na obu kołach wspierany przez centralkę i powinien stać prosto wtedy Smile

tylko czy ziemia będzie równa Very Happy

Nie myślałem, że tak małę różnice, mogą powodować tak duże zmiany w odczycie poziomu.

Czarny jeśli masz kranik paliwowy podciśnieniowy nie musisz się obawiać przedostania się paliwa do oleju. I z poziomicą co chwila latać nie trzeba.
Ja sprawdzam poziom oleju w ten sposób , że nie stawiam go na żadne stopki bo uważam , że w tym przypadku ( konstrukcja silnika VX-sa ) to jest błąd .
Na oko określam równy teren , na którym chcę określić poziom oleju .
Motocykl stoi na kołach ja stoję po prawej jego stronie prawą ręką staram się utrzymać taką równowagę moto , że stoi prawie sam i zerkam w wizjer i to tyle na ten temat.
Dodam jeszcze tylko tyle , że utrzymywać trzeba wyższy stan oleju bo te typy tego wymagają.
I już na prawdę na koniec .
Przy dłuższej i ostrej jeździe potrafią łyknąć trochę więcej niż zwykle oleju co może w nas wzbudzić pewien niepokój .
Jest to normalne . Większość konstrukcji silników z tego okresu produkcji suzuki i nie tylko z tego okresu tak mają.
Pozdrawiam Stefan

dzięki jestem spokojniejszy Smile

Poziom się utrzymuje ok.... jak stoi prosto ;]

Witam, jestem załamany wyprowadziłem dzisiaj moto z garażu ujechałem kawałek a odpowietrznikiem od spodu wywaliło paliwo z olejem do tego oczko oleju miałem w połowie pełne a teraz jest full. To co się leje to paliwo z czarnym olejem. Co robić w takim razie jak już macie ogarnięty temat... Sad

Góri,

wygląda na to, że kranik puścił i paliwo zleciało podczas postoju przez tylny gaźnik do silnika.

Trzeba naprawić kranik albo dodać elektrozawór, który będzie odcinał dopływ paliwa przy wyłączonym zapłonie.

Potem wymienić olej i jeździć. Wink

Dzięki za odpowiedz, zastanawia mnie czy to ze czyscilem przedni gaznik i tam cos sie stalo, doszlo do wlania paliwa do bloku. Chociaz wczoraj przejechalem 100km i bylo ok a dzis taka niemila niespodzianka

Raczej zły trop. Mogłoby tak ewentualnie być, gdybyś uszkodził w tym gaźniku zaworek iglicowy lub pływak, ale wtedy silnik nie pracowałby normalnie.

Generalnie, żeby sprawdzić kranik to jak zdejmę węża to będzie samo cały czas lecieć? Są gdzieś na forum schematy jak poprowadziłeś przewody od elektrozaworu, ewentualnie na czym polega naprawa jakimś zestawem naprawczym bo mignęło mi gdzieś, że Stefan coś robił przy tym. Nie rozbieralem w sumie tego nigdy a czasu mam bardzo mało obecnie, żeby za dużo rozmyślać i szukać więc wybacz za upierdliwość Very Happy

Góri,

tutaj jest podane od czego pasuje membrana - post Stefana.

Poniżej zdjęcie w jaki sposób można zamontować eletrozawór.

[link widoczny dla zalogowanych]

Pod lewą cewką na przewodzie idącym od pompy do tylnego gaźnika.

Podłączenie zasilania. Na stałe do masy śrubą montażową cewki i do plusa na cewce przez konektor rozgałęziający. Elektrozawór otwiera się, gdy włączysz stacyjkę i czerwony przycisk na prawej manetce. Kupisz taki lub podobny zaworek na allegro lub w sklepie z alarmami samochodowymi.

Pytaj jak coś nie będzie jasne.