Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Sob 22:53, 15 Cze 2019 |
|
Witam wszystkich.
Mam vx~a juz od paru lat, nigdy nie było z nim problemu (palił na dotyk). Ostatnio poprosilem znajomego mechanika o wymianę uszczelniacza na tylnim cylindrze, niestety nie obyło sie bez wyciągnięcia silnika z ramy. Przy okazji kolega wyregulował mi luz na zaworach, rozebrał i wyczyścił gaźniki, wypłukał bak paliwa i wymienił cięgno gazu (zamiennik). Po złożeniu wszystkiego do kupy moto ciezko odpala.
Odebrałem suzi od kolegi i ustawilem go na wakuometrach wszystko cacy, przejechałem się nim wszystko chodziło super. Zgasilem i odpalilem po 15 minutach bez problemu po czym odstawiłem do garażu. Na następny dzien moto nie chce odpalać i mimo pełnego akumulatora kręce i kręce i nic .
Może ktoś ma pomysł co to się mogło narobić? |
|
|
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Sob 23:44, 15 Cze 2019 |
|
Sprawdź świece bo jak się przyleją to lubią paść. Wtedy nie odpalisz na bank. Nie mniej warto jak to mówią iść po nitce do kłębka.
Sprawdź świece a później czy paliwo dochodzi do tylnego gaźnika jak kręcisz. Wtedy będzie można powiedzieć coś więcej.
P.s. Jeśli jesteś zarejestrowany to nie pisz jako gość a jeśli nie jesteś to warto się zapisać bo nic nie kosztuje a wiadomo chociaż z kim się rozmawia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Janosik
Gość
|
Wysłany:
Nie 5:36, 16 Cze 2019 |
|
Dzięki DIS zerkne na świece z tyłu bo paliwo idzie na gaźnik ( jak zdiołem wężyk zasilający dolny gaźnik I zakręciłem silnikem to paliwo płynie) |
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Nie 11:47, 16 Cze 2019 |
|
Zwykle pierwszą przylewa właśnie tą z tyłu ale wtedy nierówno mógł by zaskoczyć chociaż na przednim cylindrze chyba że tam też przylalo. Zdjęcie świecy i skręcenie pozwoli zdiagnozować świece. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bartex36
Dołączył: 15 Cze 2019
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 12:44, 16 Cze 2019 |
|
W sumie świece były wymienione . Możliwe że szlak ją trafił od ciągłego kręcenia ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
góri
Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 1533 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łazy k/Zawiercia woj. Śląskie
|
Wysłany:
Nie 19:21, 16 Cze 2019 |
|
Jesli świece są suche to celowałbym w zapchane dysze w gaźniku. Świece najprościej sprawdzisz, wykrecajac ją kładac na cylindrze i krecisz rozrusznikiem. Wtedy widzisz czy jest iskra |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bartex36
Dołączył: 15 Cze 2019
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 19:47, 16 Cze 2019 |
|
Gazniki są czyste bo dwa razy je rozbierałem . Chyba postawie na tą świecę (z braku klucza jeszcze tam nie zaglądałem). Wiem ze paliwo pompa podaje do gaźnika (odłączyłem wężyk I zakręciłem )Przepustnice w gaźnikach mam ustawione na połowie pierwszego otworu.Śruby w gaznikach książkowo przedni wykręcona na 1,1/8obrotu a tylny 1,1/4. Jutro zobacze tę ŝwiece I będę pisałi bo kończomzkończyły mi się pomysły. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 0:11, 17 Cze 2019 |
|
Śruby wolnych obrotów ustawiane według serwisówki to rzadkość i często uniemożliwia to normalną pracę silnika!! Spróbuj je wykręcić o dodatkowe pół obrotu i wtedy spróbuj odpalić.
Jeśli świece przyleje to ngk potrafią bardzo szybko się przebić, denso są pod tym względem trwalsze. Sprawdź wpierw z duszami a później świece. Swoją drogą klucz do nich to podstawa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bartex36
Dołączył: 15 Cze 2019
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 7:50, 17 Cze 2019 |
|
ok sprawdze . Nie miałem takiego problemu wczesniej bo już dawno bym klucz nabył . Dam znać czy pomogło dzięki . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bartex36
Dołączył: 15 Cze 2019
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 10:32, 20 Cze 2019 |
|
Zalewa mi tylnią swiece ... obnirzyłem tłoczek membrany gaźnika o jeden frez .troche popiłowałem przy odpalaniu I udało się zapalić vxa .Po odpaleniu musiałem go podtrzymywać na gaźie żeby nie zgasł I zauwarzyłem ze wypluł z air boxa paliwo z olejem.Zgasiłem go paliwo zpłyneło z rurki air box I odpaliłem raz jekszcze jiż z mniejszym trudem I bez filtra ( bo cały zarzygany) suzi dławi się I trzeba co jakiŝ czas dodać gazu ale z airbox nie wycieka I co dalej? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Bartex36
Dołączył: 15 Cze 2019
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Czw 10:34, 20 Cze 2019 |
|
Zalewa mi tylnią swiece ... obnirzyłem tłoczek membrany gaźnika o jeden frez .troche popiłowałem przy odpalaniu I udało się zapalić vxa .Po odpaleniu musiałem go podtrzymywać na gaźie żeby nie zgasł I zauwarzyłem ze wypluł z air boxa paliwo z olejem.Zgasiłem go paliwo zpłyneło z rurki air box I odpaliłem raz jekszcze jiż z mniejszym trudem I bez filtra ( bo cały zarzygany) suzi dławi się I trzeba co jakiŝ czas dodać gazu ale z airbox nie wycieka I co dalej? Dodam że świeca sucha jest teraz. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|