Temat co prawda był już poruszany, ale mam taką małą zagwostkę.
Przyszły mi dzisiaj filtry powietrza i zgodnie z instrukcją opisywaną tu przez szacownych kolegów zabierając się za wymianę chcę zdjąć zbiornik paliwa.
Niestety wczoraj zalałem go pod korek i przejechałem może 60km....., a więc: zlać gdzieś najpierw to paliwo, wyjeździć może w trasie, czy szarpać się z pełnym zbiornikiem.... no i co do ostatniego, czy czasem benzyna po odłączeniu przewodów od kranika nie będzie się lać jak z przysłowiowej świni?
z góry dziękuje za sugestie.
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
Wysłany:
Wto 9:24, 23 Sie 2011
Możesz ściągać nawet z pełnym zbiornikiem nie jest tak źle (sprawdzane osobiście). Jak masz sprawny kranik podciśnieniowy to możesz bez obawy ściągać i nic nie poleci a jak masz zwykły to pamiętaj by zamknąć kranik paliwa przed zdejmowaniem zbiornika. Jedyne w czym może być trochę paliwa to wężyk ze zbiornika do gaźnika ale to da radę opróżnić przy zwykłym kraniku (zostaw zamknięty kranik i odpal na chwilkę dosłownie). Przy podciśnieniowym można odczekać np 1 dzień i poziom ciut powinien się obniżyć w wężyku i nie wyleci jak ściągniesz zbiornik. Pamiętaj by po odkręceniu śrub podnieść lekko tył i wysuwać zbiornik do tyłu, wtedy ładnie schodzi z przedniego mocowania.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach