|
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
elvis
Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PARYZ
|
Wysłany:
Nie 20:40, 25 Mar 2012 |
|
Hej, moze pare osob mialo problem z przeciekiem malej rurki chodniczej usytuowanej miedzy dwoma cylindrami. Jest na to sposob nie rozkladajac calego silnika.
Otoz trzeba wyszlifowac boczne dolne skrzela (szlifuja sie jak maselko), dobrze i elegancko wyszlifowane pozwalaja na wyjecie rurki i jej mocowniki razem. Sama modyfikacja szkrzeli cylindra w tym miejscu jest praktycznie nie widoczna.
- Aby odkrecic te mocowniki pierwszy raz lepiej wyciac stara rurke.
- Oczywiscie nalezy wymienic gumki i uzyc odpowiedniego silikonu aby przy ponownym wsuwaniu rurkiz mocownikami nie wyskakiwaly one z miejsca, w dodatku dodatkowa izolacja sie przyda.
Trudnosc : dokrecenie przedniej wewentrznej sruby mocownika.
- Forma cylindra blokuje klucz i nie mozna dokrecic do konca. Jest na to sposob, wziasc nieco dluzsza srobe i dolozyc okolo 5mm rurke jako taka gruba podkladke co pozwoli na dostep do glowki od sruby dokrecajac ja do konca zanim schowa sie za cylindrem. Wstawienie sruby w dziure w tym miejscu jest delikatne i potrzeba na to zdolne dlugie palce.
- Oczywiscie najpierw spuscic plyn i wyjac gorna rorke miedzycylindrowa. Wystarczy rozluznic pasek po lewej stronie, odkrecic mocownik po prawej i wyjac razem z rura (easy).
- Przemyslec montowanie paskow tak aby byly zawsze dostepne aby od czasu do czasu je dokrecic.
Dokrecanie jest nieco delikatne ale z dobrym zestawem kluczy i talentem mozna to zrobic pare razy.
Zrobilem to dwa razy (stary mocownik pekl przy dokrecaniu) i jak juz sie raz udalo to potem idzie samo.
Oto fotki dla przykladu :
Wyjac gorna rure i wyciac dolna rurke
Teraz mozna odkrecic i zdjac mocowniki
Wyszlifowac do konca skrzela uwazajac aby nie porysowac powierzchni na mocowniki :
Wydluzona wewnetrzna sruba z przedluzajaca podkladka (kawalek rurki)
Dokrecanie srodkowej sruby
Koncowy wyglad
Uwaga przy dokrecaniu srob, te aluminiowe cylindry to maslo.
Good luck ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Nie 21:14, 25 Mar 2012 |
|
Jako poradnik ok ale nie trzeba w cale nic szlifować, by wyciągnąć te rurki. Jedyne co trzeba to mieć odpowiednie klucze i odkręcać oba mocowania zmienianego przewodu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
elvis
Dołączył: 14 Lut 2011
Posty: 44 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: PARYZ
|
Wysłany:
Pon 9:50, 26 Mar 2012 |
|
Aby wyjac nie trzeba bo wycinbajac rurke mozna wyjac mocowniki jeden za drugim gora ale zeby ponownie wlozyc zamontowana rurke z mocownikami o wiele lepiej to wchodzi jak szufladka bokiem z wyszlifowanymi szkrzelami. Chyba ze sie skraca rure od mocownika i przycina gumowa rurke ale to katorga i niepewny efekt koncowy. Ladnie zeszlifowane boczki pozwalaja na wsuwanie i wysuwanie calosci luzem a estetycznie nie widac roznicy. A te pare milimetrow blachy mniej nic nie zmienia w odchladzaniu. Naprawde polecam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|
|
|
|
|
|
|