Autor |
Wiadomość |
piotrekk
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Nie 13:23, 06 Lip 2008 |
|
Witam.
Mam problem z chłodnicą w vx. Chodzi o to, że podczas jazdy silnik jest nagrzany, wiatraczek się nie włącza i chłodnica jest zimna. Płyn chłodniczy jest. Jaka może być tego przyczyna? Zepsuty termostat? A może trzeba spuścić płyn i odpowietrzyć vx? Do vx rzadko mam dostęp, ale proszę o rady. Pozdrawiam ~piotrekk |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
..:maniek:..
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 109 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: jaworzno
|
Wysłany:
Pon 6:19, 07 Lip 2008 |
|
najprawdopodobniej termostat padl lub masz zbyt malo plynu. dla pewnosci to plyn najlepiej wymien na nowy, dobrze odpowietrz uklad i wtedy sprawdz...aha zeby sie zalaczyl wentylator to naprawde musi byc dobrze rozgrzany!! a jesli mimo to chlodnica bedzie zimna to pewnie padla ci pompa lub jej naped... ;/ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Zajonc
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok
|
Wysłany:
Pon 16:30, 07 Lip 2008 |
|
Dla mnie jeszcze nigdy wentylator nie włączył się podczas jazdy... już nawet myślałem że coś jest zepsute ale ostatnio gdy odpalaliśmy kumpla cbr na kable podłączając do mojego to po około 10 minutach pracy na lekko wyższych obrotach wentylator zaczął działać... VX ma naprawdę wydajny system chłodzenia. Z tym że u Ciebie z tą zimną chłodnicą to już raczej coś jest nie tak :-/ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
piotrekk
Dołączył: 06 Lip 2008
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 17:40, 07 Lip 2008 |
|
No właśnie martwię się tym, żeby na trasie nie wysiadł dla tego pytam kolegów - fachowców o co chodzi. No to mam jeszcze jedno pytanie:
Jest jakiś sposób, żeby otworzyć na stałe duży obieg chłodzenia? Chodzi mi o to żeby na stałe był otwarty, czy jest zimny czy ciepły. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
..:maniek:..
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 109 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: jaworzno
|
Wysłany:
Wto 6:35, 08 Lip 2008 |
|
piotrekk napisał: |
Jest jakiś sposób, żeby otworzyć na stałe duży obieg chłodzenia? Chodzi mi o to żeby na stałe był otwarty, czy jest zimny czy ciepły. |
najpewniejszym sposobem jest wyciagniecie termostatu...tylko ze z tego co wiem to motocykle(a przynajmniej znaczaca wiekszosc) ma w termostacie zrobiona mala dziurke, wlasnie po to by duzy obieg byl caly czas minimalnie otwarty, wiec jesli masz drozny termostat to chlodnica powinna cie sie po szybkiej chwili nagrzac- a przynajmniej powinno byc czuc ze jest ciepla.
moja rada jest taka - jesli masz zimna chlodnice to najpierw dobrze odpowietrz uklad bo to jest podstawa |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tomek
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Slask, Gliwice
|
Wysłany:
Śro 23:19, 17 Gru 2008 |
|
..:maniek:.. napisał: |
pewnie padla ci pompa lub jej naped... ;/ |
witam...
ja w temacie... mam wyciek plynu chlodzacego pod silnikiem... prawdopodobnie leci z pompy... sa jakies zestawy naprawcze do pompy?? czy tylko sklep suzuki pozostaje??
pzdr...tomek |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
gumis
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 109 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: woj. opolskie Kolonowskie
|
Wysłany:
Nie 13:02, 21 Gru 2008 |
|
sa zestawy naprawcze pompy wody. np ceny od 68,5zł - 100zł +koszty przesyłki. (larsson,Klasa) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ivf
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 435 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Człuchów, pomorskie
|
Wysłany:
Czw 11:21, 25 Cze 2009 |
|
Tomek, jak poszło z naprawą? faktycznie pompa padła czy coś innego? zauważyłem, że mi też zaczęło cieknąć w miejscu pompy.. nie jest to mocny wyciek, ale jednak.. dużo było roboty? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ivf
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 435 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Człuchów, pomorskie
|
Wysłany:
Wto 12:04, 14 Lip 2009 |
|
w sumie samo wszystko wróciło do normy.. okazało się, że wyciek był jednak tylko jednorazowy, ale za to większy niż zakładałem. dolałem sporo płynu i po kilku jazdach stwierdzam, że jednak nie wycieka. być może pod pompą jest jakiś zawór bezpieczeństwa czy coś podobnego.. od spodu obudowy pompy jest taki mały otwór bez wężyka i to z niego wyciekł płyn.. dziwne, ale cieszę się, że nieaktualne |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
..:maniek:..
Dołączył: 19 Sie 2006
Posty: 109 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: jaworzno
|
Wysłany:
Wto 18:44, 14 Lip 2009 |
|
ten otwor to na 99.9% otwor przez ktory wycieka plyn w razie uszkodzenia uszczelniacza pompy...moze faktycznie tylko jakis paproch podszedl pod uszczelniacz i dlatego pocieklo, ale przez najblizszy czas kontroluj sytuacje bo jesli lozysko pompy padnie to oprocz samej pompy mozesz miec walek do wymiany a to juz duze koszta... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ivf
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 435 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Człuchów, pomorskie
|
Wysłany:
Śro 8:40, 15 Lip 2009 |
|
trzymam rękę na pulsie dzięki za przestrogę! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ivf
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 435 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Człuchów, pomorskie
|
Wysłany:
Śro 14:53, 23 Wrz 2009 |
|
jednak po dłuższym czasie muszę stwierdzić, że wycieki spod pompy mam dość częste. zawsze niewielkie, po parę kropel, ale jednak.. rzeczywiście jest to niebezpieczne i rozkręcać pompę czy można olać takie "popuszczania płynu"? poza tym, czy jako laik, nawet jak już to rozkręcę to będę w stanie zlokalizować usterkę? czy tym martwić się dopiero po rozkręceniu..
no i powiedzcie, czym są zestawy naprawcze? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ivf dnia Śro 14:53, 23 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
tomek
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Slask, Gliwice
|
Wysłany:
Nie 14:05, 06 Gru 2009 |
|
ivf napisał: |
Tomek, jak poszło z naprawą? faktycznie pompa padła czy coś innego? zauważyłem, że mi też zaczęło cieknąć w miejscu pompy.. nie jest to mocny wyciek, ale jednak.. dużo było roboty? |
hej...
przepraszam ze dopiero teraz odpisuje, ale zarabialem pieniazki daleko od domu... co do pompy to nie robilem tego jeszcze... zauwazylem, iz plyn wycieka tylko na postoju... w czasie jazdy plynu nie ubywa... zeszly sezon przelatalem dolewajac plynu na postojach, a nalatalem prawie 15kkm... teraz przez zime chce sie zajac problemem... najpierw jednak musze wstrzymac sie z robota, bo nieststy aby dobrac sie do pompy najprawdopodobniej bede musial wytargac silnik, a obecnie mam na stole silnik junaczy... jak namierze zestaw naprawczy i dotre do problemu to opisze go....
p.s.
u mnie rowniez zaczelo sie od niewinnego wycieku... jak ubywalo plynu to zapowietrzal sie uklad i wydajnosc chlodnicy spadala... mam jednak nadzieje ze to wina jednej z odm dolotowych do pompy... tak przynajmniej sugerowali bardziej doswiadczeni motonici... podobno to normalne...
pp.s
mam zamiar przy okazji wyjetego silnika pomieniac tloki z pierdzionkami... robil to juz ktory kamrat?? jest sens?? troche mi dymi z pierwszego cylindra... no ale mam juz prawie130kkm na liczniku, wiec nic dziwnego... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
tomek
Dołączył: 18 Maj 2008
Posty: 50 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Slask, Gliwice
|
Wysłany:
Wto 17:26, 08 Gru 2009 |
|
ivf napisał: |
jednak po dłuższym czasie muszę stwierdzić, że wycieki spod pompy mam dość częste. zawsze niewielkie, po parę kropel, ale jednak.. rzeczywiście jest to niebezpieczne i rozkręcać pompę czy można olać takie "popuszczania płynu"? poza tym, czy jako laik, nawet jak już to rozkręcę to będę w stanie zlokalizować usterkę? czy tym martwić się dopiero po rozkręceniu..
no i powiedzcie, czym są zestawy naprawcze? |
hej...
jesli wycieki w Twoim sprzecie wystepuja na cieplym silniku po wylaczeniu zaplonu to pewnikiem masz ta sama usterke co ja....
po przestudioewaniu serwisowki i zapoznaniu sie z budowa pompy wody postanowilem uporac sie z problemem bez wyciagania silnika i sprawdzania przewodow... okazuje sie, ze za utrzymanie wody w ryzach odpowiada jeden uszczelniacz mechaniczny, ktory najczesciej ulega zniszczeniu... w zestawach naprawczych do VX-a sa [link widoczny dla zalogowanych]
wymieniony uszczelniacz mechaniczny, oraz uszczelniacz olejowy... koszt zestawu to 82pln w zwyklym sklepie motocyklowym... po rozebraniu pompy nie stwierdzilem zadnych mechanicznych uszkodzen uszczelniaczy, jednak po wymianie ich usterka zniknela...
przy okazji chcialem zapewnic iz spokojnie mozna sie zabrac za pompe samemu... mechanizm nie jest zbyt skomplikowany, a i dojscie calkiem niezle... nastepnym razem (jeszcze tej zimy) mam zamiar wymiecic lozyska w pompie wodnej... tak myslalem coby udokumentowac to zdjeciami, tak aby kolejni kamraci mieli wglad jak i co, jeno gdzie taki material wcisnac na forum??? .. mamy gdziesik miejsce na fotoporady?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ivf
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 435 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Człuchów, pomorskie
|
Wysłany:
Śro 13:01, 09 Gru 2009 |
|
dzięki wielkie za info! wszystko co napisałeś jest dla mnie pomocne. jak już uporam się z fuchami to postaram się zajrzeć do tej pompy..
zdjęć rób oczywiście jak najwięcej
specjalnego działu na fotoporady nie znajdziesz, wystarczy zwykły temat w odpowiednim dziale. jak okaże się przydatny to może shreq go przyklei na wierzch |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|