Termin zlotu w 2014

Hmm...
Wszystkich którzy napisali że pasują im oba terminy proszę o głos na maj.
Na zachętę dodam że chętnie podzielę się wygraną niegdyś w forumowym konkursie flaszką - jeśli zlot uda się w tym terminie Smile

Ja jestem za czerwcowym terminem ze względu takiego,ze w poprzednim roku było zimno jak na majową porę a tego roku nie zanosi się inaczej,nie ukrywam też ,ze nasze urlopy Tomka i mój w tym terminie także sa bardziej dograne,a flaszke tez mogę postawić bez obiecywania:P

Jeśli mowa o wydatkach ''paliwowych'' to wiadomo spory koszt ale wiadomo nikt na wodę nie jeździ,jeśli tak juz tu podliczamy dodajemy,kazde z nas wiedziało ze za rok rusza kolejny zlot,więc nie marudzimy tylko tankujemy i jedziemy,bo jak nie paliwo,to odległośc,jak nie odległośc to pogoda,zawsze coś się znajdzie,a chyba każdemu zalezy na tym żeby się znów spotkać w tak miłym gronie jak poprzednio:))

izka34strzalka napisał:

Ja jestem za czerwcowym terminem ze względu takiego,ze w poprzednim roku było zimno jak na majową porę a tego roku ...

Było cieplutko - palacz ogniska słaby był nad ranem dnia pierwszego ... Wink

Za to w ostatni wieczór było cieplusio przy ognisku ale mało osób do rana tego uświadczyło.

My na zlocie zawsze mieliśmy pogodę, nigdy w drodze nie padało i to jest ważne a że jest chłodniej to nie duży problem bo starczy się cieplej ubrać. Tak dla przykładu intruzowicze kilka edycji z rzędu jechali na ich imprezę w rzęsistym deszczu i tak samo wracali!

W tym roku zima będzie całe lato, zatem nie ma różnicy termin.
Ja ćwiczę do zlotu i wam też radzę. Pozdro

Misiek to drugie zdjęcie wygląda jak mój rower - nie ma stopki. Położyłeś podczas jazdy czy na postoju? Dobrze, że ,masz gmole i stelaże na kufry.

Nie wiem jak Wam ale mnie się serce kraje jak widzę taki widok...Ja miałem coś podobnego w zeszłym roku na postoju w pracy...po prostu asfalt się stopił i boczna nóżka na której stał świerszcz zapadła się w asfalt Sad

( Efekt? wgnieciony bak, skrzywiona kierownica, złamana klamka sprzęgła i otarcia na owiewce i lusterku. Misiek z tego co widzę owiewkę masz pokiereszowaną Sad

a co z lusterkiem i owiewkami? Bardzo współczuję ale przynajmniej jako jedyny z naszego forum możesz powiedzieć, że śmigałeś po śniegu i jesteś gotów na ten rajd słoni o którym kiedyś pisał Dis Smile

. Jak to było? Elefantentreffen? Wink

Pozdrawiam serdecznie!

Ja bym się tam wybrał na Elefantentreffen ale jest jeden minus - dłonie by mi nie wytrzymały nawet z osłonkami i grzaniem. Mam niestety przypadłość, że dłonie robią mi się chłodne już od +15 i lekarze stwierdzili, że tak już będzie. Zainteresowało mnie to gdy biegałem zwłaszcza w zimie - ja w grubych narciarskich rękawicach zimowych a inni całkiem bez, ja miałem ręce jak z lodówki wyjęte a wszyscy inni mieli ciepłe!
Dlatego w zimie wytrzymuję jedynie traski nie za długie a na jesień już mam w kufrze porządne zimowe rękawice.

Cytat:

J...więc nie marudzimy tylko tankujemy i jedziemy,bo jak nie paliwo,to odległośc,jak nie odległośc to pogoda,zawsze coś się znajdzie,a chyba każdemu zalezy na tym żeby się znów spotkać w tak miłym gronie jak poprzednio:))

Polać jej! Babka a twardsza niż niektórzy pozostali Very Happy

dis napisał:

Cytat:

J...więc nie marudzimy tylko tankujemy i jedziemy,bo jak nie paliwo,to odległośc,jak nie odległośc to pogoda,zawsze coś się znajdzie,a chyba każdemu zalezy na tym żeby się znów spotkać w tak miłym gronie jak poprzednio:))

Polać jej! Babka a twardsza niż niektórzy pozostali Very Happy

Polać, polać - byle w maju Very Happy

Wyjebałem się z głupoty bo zredukowałem z 2 na 1 przy zbyt wysokich obrotach, i się tylne koło zblokowało. W sumie to tylko szyba stratna.

Na zlot słoni bym też chętnie pojechał ale z 10 lat temu. Teraz pewnie w większości plastiki tam przyjeżdżają.

Misiek spójrz na bieżące zdjęcia, co roku jest wszystko od weteranów po nowe plastiki więc nie ma co wybrzydzać jeśli chcesz jechać.

zyski napisał:

izka34strzalka napisał:

Ja jestem za czerwcowym terminem ze względu takiego,ze w poprzednim roku było zimno jak na majową porę a tego roku ...

Było cieplutko - palacz ogniska słaby był nad ranem dnia pierwszego ... Wink

Że niby ja? Smile

Albo zyski,albo straty,wszystkiego nie da się na raz upilnować Razz

Nieee no ja
Ty to przecież od gaszenia jesteś Smile

A zysków, przy ognisku i poza nim, było więcej niż strat Very Happy