Autor |
Wiadomość |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Czw 19:37, 23 Wrz 2010 |
|
Pomysł jest dobry lecz na lato bo wtedy nawet w deszczu można śmigać (jest ciepło) a teraz jak się rozpada to cholernie chłodno już jest i robi się bardzo nieprzyjemnie i pewnie na znalezienie miejsca też chwilka by zleciała więc całość by się opóźniła dodatkowo w kierunku zimy.
Na przyszły sezon trzeba sobie wybrać weekend i z dużym wyprzedzeniem zaklepać co by nie było później wymówek i pod ten termin można wszystko organizować. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
SuMo
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów
|
Wysłany:
Czw 23:59, 23 Wrz 2010 |
|
Będę mógł uczestniczyć w rajdzie
dis - wysłałem Ci wiadomość |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez SuMo dnia Pią 0:00, 24 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pią 14:02, 24 Wrz 2010 |
|
No to 2 VXy się spotkają jeszcze ktoś chętny ?? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kajo
Dołączył: 11 Kwi 2009
Posty: 28 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: okolice bolesławca
|
Wysłany:
Pią 17:10, 24 Wrz 2010 |
|
No pomysł ciekawy jak nie będzie kolidować to chętnie się zjawie tylko faktycznie jakiś termin wcześnie ustalić no i miejsce a tak to ciekawa propozycja. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
STEFAN
Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 553 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo
|
Wysłany:
Sob 9:36, 25 Wrz 2010 |
|
Więcej szczegółów na temat spotkania to może dojadą jeszcze ze dwa sprzęty .
Pozdrawiam Stefan |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
SuMo
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów
|
Wysłany:
Sob 21:02, 25 Wrz 2010 |
|
I po rajdzie
Wrażenia z trasy jak najbardziej pozytywne - fajne okolice, ciekawe zadania i do tego dobra pogoda. Prawie całą trasę przejechałem z dis'em, który wczuł się w rolę wodzireja i (niemalże) bezbłędnie prowadził cały czas. Z tego miejsca chciałem go pozdrowić i podziękować za wspólny wypad
Swoją drogą dziwi mnie fakt, że dis tego rajdu nie wygrał, bo prawie za wszystkie zadania zgarnął max punktów i był dla mnie pewniakiem, który przynajmniej znajdzie się na podium.
Tak się nie stało, ale no cóż jak to mówią "na układy nie ma rady" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Sob 21:48, 25 Wrz 2010 |
|
Rajdzik faktycznie jak na pierwszy raz bardzo udany tym bardziej że pogoda była.
Zaliczyłem oczywiście ze 2 czy 3 wpadki przy nawigowaniu lecz niektóre po części wynikały z tego że mapnika nie mam tak szerokiego by cała kartka się zmieściła a także z tego względu że nie skreślało się przejechanych odcinków i raz skręciliśmy za wcześnie bo linijki mi się pomyliły.
Bardzo fajne były akrobacje lotnicze, które można było obejrzeć akurat gdy przyjechaliśmy wykonywać zadanie na lotnisko.
Zadania zadaniami choć staraliśmy się z SuMo wykonać wszystkie jak najlepiej. Brakowało trochę oficjalnej listy wyników którą przecież łatwo zrobić mają c wyniki wszystkich uczestników.
Ale i tak rajd fajny i jak będzie możliwość w przyszłym roku to też śmignę.
W przyszłym roku będzie też pewnie rajd w Poznaniu (4 rajd lata) oraz może będzie 3 rajd ciołka w Wielichowie.
Jak ktoś ma w swojej okolicy mniej popularne w Polsce rajdy to pisać bo lubię taką zabawę.
Stefan o którym spotkaniu piszesz?? jeśli tym w przyszłym roku to dopiero do ustalenia są szczegóły co, gdzie, kiedy. Ja tak tylko wyleciałem z wolną myślą i nie jest to przecież zobowiązujące. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
BOhu
Administrator
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/Tarnów/Dębica/Pogórska Wola
|
Wysłany:
Sob 22:29, 25 Wrz 2010 |
|
No to Panowie, prosimy fotorelację,
pozdro
Shrequ |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Sob 23:18, 25 Wrz 2010 |
|
Zdjęcia to niestety tylko na koniec zrobiliśmy a tak właściwie to jedno chyba tylko więc fotorelacji raczej nie będzie co najwyżej relacja ze zdjęciem na końcu
Zdjęcie musi wstawić SuMo gdyż on je ma a ja napiszę relację lecz pozwolicie iż zrobię to jutro gdyż dzisiaj jestem trochę wypompowany i zaraz idę spać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
STEFAN
Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 553 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo
|
Wysłany:
Nie 18:02, 26 Wrz 2010 |
|
dis napisał: |
Stefan o którym spotkaniu piszesz?? jeśli tym w przyszłym roku to dopiero do ustalenia są szczegóły co, gdzie, kiedy. Ja tak tylko wyleciałem z wolną myślą i nie jest to przecież zobowiązujące. |
Myślałem jeszcze o tym sezonie.
Może się okazać , że październik będzie na tyle ciepłym miesiącem , że będzie można te dwieście kilometrów w jedną stronę zrobić bez problemów i tą kawę gdzieś zaliczyć i chwilę pogadać.
A odnośnie spotkania w przyszłym sezonie .
To uważam za bardzo dobry pomysł , taki zjazd w jakiś weekend przy ognisku fajna sprawa a przy okazji można się trochę poznać.
Jeśli by do takiego spotkania w przyszłym roku doszło to na dzień dzisiejszy piszę się.
Pozdrawiam Stefan |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
SuMo
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 95 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bełchatów
|
Wysłany:
Nie 18:12, 26 Wrz 2010 |
|
Nasza wspólna fotka po rajdzie:
Ja (w czarnym swetrze) i dis (w czerwono-czarnej kurtce).
Z przodu mój VX, a z tyłu niestety zasłonięty VX dis'a |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Nie 18:48, 26 Wrz 2010 |
|
Wstawię swojego zdjęcie jak skończę z nim obróbkę tzn malowanie bo na razie lakier psuje całą resztę która zrobiona została a poza tym jest brudny.
Relacja będzie jutro chyba że uda mi się gdzieś do 23 skończyć dziś przeróbkę prezentacji którą muszę mieć na jutro. Teraz tylko na chwilkę zajrzałem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 12:19, 27 Wrz 2010 |
|
No to relacja od poczatku do końca.
W sobotę trzeba było w miarę wcześnie wstać gdyż traska ok 130km do miejsca startu i nieznana okolica przy starcie mogły przysporzyć trochę problemów w odszukaniu go.
Start był ok 7:40 i ładnie traską Poznań-Kalisz się ciągnęło bez żadnych zatorów czy niespodzianek. Przed samym Kaliszem zatrzymałem się by sprawdzić na co jechać dalej gdy podjechał obok mnie gościu na XJ i zapytał się czy też na rajd. Osoba ta widziała mnie wcześniej jak przemykałem koło stacji gdzie tankował gdyż gościu był z Jarocina. Był już wcześniej w miejscu docelowym a dodatkowo miał GPS więc dalej pojechaliśmy już wspólnie. Bezpośrednio za miastem podczepiło się za nami bmw a przed nami dogoniliśmy zabytek z wózkiem i karabinem Po drodze minęliśmy jeszcze 2 skutery (też na rajd) i tak razem dotarliśmy na miejsce gdzie dotarłem ok 9:40. Na miejscu nie było jeszcze SuMo ani osoby z forum intruza która także się zapisała lecz ostatecznie nie dotarła. Ponieważ umówiliśmy się z SuMo na godzinę ok 9:50 to zdziwiłem się gdy nie było go jeszcze po dziesiątej. Pobrałem materiały i na wszelki wypadek zapytałem się do której można startować, którą to informację wysłałem do SuMo smsem.
Ok godziny 10:20 wyruszyłem w trasę wraz z większością osób będących na miejscu. Pierwszy 3 i 4 zakręt były trochę słabo rozpisane (ciężko opisać odległość zakrętu do 100m gdy ok 20m od siebie są 2) ale jakoś trafiliśmy z grupą na właściwą trasę. Po niecałych 10km miało miejsce 1 zadanie dotyczące pierwszej pomocy poszkodowanym w wypadku. Ponieważ było kilka grupek na miejscu chwilkę to trwało i gdy skończyłem zadanie otrzymałem smsa od SuMo że się spóźnił i właśnie jedzie co miało miejsce ok 10:30-10:40. Umówiliśmy się więc że poczekam na niego przy 1 zadaniu i dalej pojedziemy razem. Tak też się stało.
Trasa miała ok 120-130km i nie była jakaś specjalnie trudna choć raz czy 2 razy się zapędziliśmy bądź źle skręciliśmy i musieliśmy się kawałek cofać. na szczęście zwykle były to maximum 3-4km. Wszystkie zadania logiczne szły bardzo dobrze do momentu gdy trzeba był na kościele znaleźć 3 liczby których suma miała wynieść 5466. Chyba z pół godziny chodziliśmy do okoła kościoła, wchodziliśmy do środka szukaliśmy i w końcu nie znaleźliśmy. Po pół godziny (mogło być nawet trochę dłużej) spasowaliśmy i wpisaliśmy cyfry jakie były na kościele bo coś trzeba było wpisać. Zadania sprawnościowe także szły w miarę gładko w tym strzelanie z painbala czy slalom z dotykaniem słupków ręką z danej strony (pozornie łatwe ale puścić gaz i prawą ręką dotykać słupka przy niskiej prędkości co niektórym sprawiało kłopoty).
Najciekawsze na trasie było chyba jednak dojechanie na lotnisko gdzie było zadanie lecz także jedna maszyna latała i wywijała najróżniejsze akrobacje. Patrząc na to można było szeroko otworzyć nie tylko oczy ale też i usta Zadania na trasie robiliśmy na tyle wolno że zwykle doganiała na s dwójka na skuterach która wyjeżdżała przed nami i regularnie na trasie ich mijaliśmy. Miało to tez swoje plusy gdy jeden raz pomyliłem trasę (pomyliły mi się linijki na mapie) i mogliśmy się ich zapytać i upewnić się w którym punkcie jesteśmy .
Cały rajdzik ukończyliśmy ok 17-17:30 teraz dokładnie nie pamiętam. Na miejscu po oddaniu kart z odpowiedziami czekała na nas kiełbacha z grilla bądź grochówka i do tego kawa lub herbata (w ramach rajdu). Inne jedzenie to już można było zanabyć dodatkowo. Po rajdzie mieliśmy dosyć czasu by dokładniej pooglądać nasze maszyny wymienić się uwagami i spostrzeżeniami na ich temat. Gdy już wszyscy uczestnicy i organizatorzy zjechali z trasy podliczono punktację i ogłoszono wyniki. Niestety do chwili obecnej nie dowiedziałem się jakie powinny być prawidłowe odpowiedzi na wszystkie pytania ale jestem dobrej myśli że napiszą jeszcze na forum organizatorów.
Po wynikach zrobiło się już trochę późno więc stwierdziliśmy że trzeba się zbierać bo jeszcze kawałek drogi przed nami. Nie pamiętam dokładnie o której wyjechaliśmy w drogę powrotną lecz była to faktycznie najwyższa pora. Nie wiem jak SuMo lecz ja po drodze jak zwykle miałem przygodę niewielką. Za Kaliszem stwierdziłem że podjadę na stację bo paliwo się kończyło. Zatankowałem idę płacić i co... karta nie chce przejść a ja nie mam gotówki tyle. Musiałem więc zostawić telefon i wskoczyć do miejscowego bankomatu gdzie już problemu z kasą nie było. Odebrałem więc telefon i jade dalej w kierunku Poznania. nagle silnik zaczyna mi coś dziwnie pracować i myślę cholera chrzcili porządnie paliwo albo syfne jakieś. Objawy były takie jak by w jednym gaziorku zatkała się dysza główna i nie chciał jechać po odkręceniu gazu. Wziąłem więc ssanko i zaczął jechać lecz do 90 dociągał i nic więcej (z odkręconą manetką by trochę powietrza też dostawał). Moim gazem stała się więc jednocześnie manetka gazu (powietrze) i dźwigienka ssania (paliwo). Tak przejechałem może trochę ponad 10km i myślałem "kurcze długo pojadę" gdy nagle zaczął silnik dobrze chodzić. Ssanie zamknięte gaz odkręcam i idzie. Trzeba było więc trochę nadrobić i jak nic nie jechało z naprzeciwka to trochę podkręcałem ale ciemno już było i niezbyt przyjemnie się jechało. Gdy się ściemniło miałem też postój na założenie kamizelki z odblaskami (bezpieczeństwo zawsze większe) a przed poznaniem gdzie jest ładny odcinek drogi ekspresowej też pocisnąłem trochę więcej ok 120-130 (w nocy po ciemku to i tak sporo na moto). Dojechałem do domu ok 21:30 i byłem już ładnie zmęczony. Zjadłem sobie coś zajrzałem na szybko na neta (ok 15 min) i ległem w łóżeczku bo tyle jazdy dało o sobie znać.
Rajdzik był jak najbardziej udany i fajny. Traski były ciekawe czasami nawet "widokowe" a zadania do wykonania czasami do zastanowienia.
Jeśli będzie w przyszłym roku to też się wybiorę i można by wtedy zorganizować większą ekipę na VXach.
Jedyne co mnie zdziwiło to fakt że można było zadania wykonywać w grupach z czym się nie spotkałem na wcześniejszych rajdach. Na innych każdy wykonuje zadania samodzielnie.
Rajdy to fajna okazja by się spotkać pojeździć a później po zabawie usiąść i pogadać. W przyszłym roku pewnie w okolicach maja będzie zapewne w Poznaniu to też zaprasza mi dam cynka odpowiednio wcześnie. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dis dnia Pon 12:22, 27 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
ivf
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 435 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Człuchów, pomorskie
|
Wysłany:
Wto 8:09, 05 Paź 2010 |
|
całkiem ciekawa wyprawa..
może grupowo wykonane zadania mają odpowiednio zmniejszaną jednostkową ilość punktów i dlatego nie załapałeś się na podium |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Śro 22:41, 06 Paź 2010 |
|
Niestety nie notował nikt czy zadanie było wykonywane indywidualnie czy też nie. Ogólnie zabawa fajna i na tym trzeba zakończyć i do tego nawiązywać. Oczywiście staranie się jest wskazane bo o to w tym w końcu chodzi |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|