Autor |
Wiadomość |
BOhu
Administrator
Dołączył: 18 Lis 2005
Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków/Tarnów/Dębica/Pogórska Wola
|
Wysłany:
Nie 15:06, 22 Cze 2014 |
|
Witojcie!
BOHU IN DA HAUZ O 12:47
To tytułem wstępu Bardzo mi było miło poznać Was wreszcie i zobaczyć tyle VXów w jednym miejscu naraz. Z niektórymi lecieć nawet kawałek w stronę domu. Jestem pod niesamowicie pozytywnym wrażeniem tego, co udało się z pomocą tego forum zrobić i żałuję, że mogłem się z Wami spotkać dopieeeeero tym razem. Ale lepiej późno niż wcale i odtąd mam nadzieję, że będzie mi już łatwiej na zloty zaglądać i mieć w nie również jakiś wkład ( piękne dzięki za piwo i kiełbachy odwdzięczę się smakowicie następnym razem ).
Mam nadzieję, że Wszyscy dotrzecie bezpiecznie do Waszych domów i bliskich - dajcie znać jak Wam powrót zleciał.
Aha - mój Młody bardzo ucieszył się z kubeczka z VXem!!!
I jeszcze jedno - napisałem w tytule "pierwszego" z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że byłem zaszczycony spotkać Was po raz pierwszy. A po drugie - ponieważ mam nadzieję widzieć Was w tym roku w dobrym zdrowiu i na VXach po raz wtóry albo i więcej razy
Pozdróweczka
Bohu |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez BOhu dnia Nie 20:02, 22 Cze 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|
|
skorat
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 665 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ślask
|
Wysłany:
Nie 19:21, 22 Cze 2014 |
|
No to moi drodzy melduję się na forum. Dotarłem do domu bez przygód...;)hmm nie licząc takiej jednej w Tychach niedaleko mnie Z krzaków na dwupasmówce (ograniczenie było do 50 ja miałem 83) wyskoczył taki Pan w niebieskiej koszulce zatrzymał mnie i tak usilnie mnie prosił o wsparcie szczytnego celu jakim jest ratunek budżetu państwa, że nie miałem sumienia mu odmówić i dałem mu 100zł Wiecie jaki był szczęśliwy? Nie wiedział jak się mi może za to odwdzięczyć i dał mi 4 punkty, które mogę wykorzystać w dowolnym miejscu w kraju przez cały rok Jakie to miłe uczucie uszczęśliwiać ludzi
Zwiedziliśmy jeszcze z Yaśkiem ten Pałac w Krasiczynie...Jest naprawdę ładny, a potem razem lecieliśmy do Rzeszowa.
BARDZO Wam wszystkim dziękuję za niesamowity weekend. Nie pamiętam kiedy ostatnio się tyle śmiałem Mam nadzieję, że wszyscy szczęśliwie dotrzecie do domu i zameldujecie się na forum. Pozdrawiam bardzo serdecznie...ta-DZIK
P.S.
A Ty BOhu vel Shreq nie musisz się za nic odwdzięczać i fajnie było Cię poznać. Do zobaczenia!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
góri
Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 1533 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łazy k/Zawiercia woj. Śląskie
|
Wysłany:
Nie 19:22, 22 Cze 2014 |
|
Góri melduje się w domu Również dziękuje wszystkim za wspólnie spędzony czas, reanimowanie mnie, szczególnie dziękuje transportowi medycznemu oraz panu doktorowi Większość drogi niestety lało ale dało radę wrócić cało i zdrowo Czekam aż reszta ekipy da znać o powrocie Nie mogę się doczekać przyszłorocznego spotkania ! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
STEFAN
Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 553 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo
|
Wysłany:
Nie 21:19, 22 Cze 2014 |
|
Po trzynastu godzinach i mnie się udało bez przygód dotrzeć do Mrągowa.
Ile razy mokłem i schłem nie liczyłem bo ciężko by było się doliczyć.
Ale nie to jest ważne, tylko to spotkanie wydaje mi się , że było za krótkie .
Ten czas spędzony w tak miłym towarzystwie zapewne będzie się długo rozpamiętywało i zapewne zostanie na długo w pamięci.
Dzięki wszystkim i do zobaczenia na następnym spotkaniu.
Pozdrawiam Stefan. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
robewa01
Dołączył: 08 Sie 2010
Posty: 185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: gdynia
|
Wysłany:
Nie 21:30, 22 Cze 2014 |
|
Hej.
Po 12.5h Robewa w domu...
Dzięki wszystkim za spotkanie , to był zaszczyt spędzić czas w waszym
gronie..
Dziekuję jeszcze raz i serdecznie pozdrawiam. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Ireneusz
Dołączył: 02 Paź 2010
Posty: 107 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klecko
|
Wysłany:
Nie 21:36, 22 Cze 2014 |
|
A już myślałem że tylko ja z Adamem przez 12 i pół godziny na przemian to mokliśmy to się osuszyliśmy i tak do samego domu.To był prawdziwy chrzest bojowy.
Dotarlismy bez przygód cali i zdrowi.
Dzięki Wszystkim za miłe towarzystwo wspaniałą atmosferę i życzliwość.
Do zobaczenia jak najszybciej.
Pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zefir
Dołączył: 18 Maj 2013
Posty: 332 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tczew / Pomorskie
|
Wysłany:
Nie 22:01, 22 Cze 2014 |
|
I my właśnie dotarliśmy.
jak wyżej na mijaliśmy się co chwilę z frontem atmosferycznym..ostatnie spotkanie z nim było już na A1... :/ ale dało radę.
i z tego miejsca chciałbym pozdrowić 7 kilometrowy korek na A1 na ostatnich bramkach w stronę Łodzi buah.. i tu też się zastanawiam jak tam Robewa zjechałeś z A1 ?
Hejaaa.. do następnego razu.
P.S. Foty będą udostępnione w ciągu 2-3 dni |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
yasiek
Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 182 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kamień
|
Wysłany:
Nie 22:22, 22 Cze 2014 |
|
Dotarłem cało ... i... kolejny raz szczęście moje jest bezgraniczne!
Dziękuję za trasy wspólne przejechane, tolerancję i życzliwość, za szczytowanie i za pomoc w reanimacji VX.
Mimo, że jesteśmy rozproszeni, wierzę że jeszcze dane nam będzie spotkać się.
Pozdrawiam.
Yasiek |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
CHRISU
Dołączył: 19 Cze 2013
Posty: 96 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głogów
|
Wysłany:
Nie 22:27, 22 Cze 2014 |
|
Również melduję szczęsliwy dojazd do domu po 11 godzinach,od Krosna do do A4 jechalismy bardzo lokalną drogą i było trochę dobrych zakrętów i zaskoczenie bardzo dobry asfalt i ruiny starego zamku oraz kopalnia ropy.Od A4 nuda przeplatana opadami deszczu i całą drogę wiatr w oczy.Dzięki za wspólne spotkanie i do zobaczenia . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
peter
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 57 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: śląskie/Bielsko-B
|
Wysłany:
Nie 22:28, 22 Cze 2014 |
|
Witam,
też jestem w domu /od godz. 14.00/ cały szczęśliwy i zadowolony z bardzo udanego zlotu.
Pod względem tras i widoków oceniam go jako najlepszy z dotychczasowych. Chmury jakoś mnie omijały i nie musiałem ubierać p-deszczówek.
W drodze powrotnej ponownie przejechałem całe dostępne w Polsce pasmo Karpat /widoki na ośnieżone szczyty Tatr też bezcenne/
pozdrawiam Peter |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Nie 22:53, 22 Cze 2014 |
|
hej. my(ja & Wiesław) również bez przygód dotarliśmy do domu.
Dziękuję wszystkim za miłe chwile.
Ps. DIS-jesteś WIELKI !!!
drugie Ps. BOhu-wal do sznura |
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 0:19, 23 Cze 2014 |
|
No i dotarłem więc i Szuwarki zaraz powinny się odezwać. Przełożona stopka trochę odgięła się w dół po jednej z bramek na A4 lecz jakoś dało radę na niej umieścić stopę.
Jeśli chodzi o opady to u nas było ich mało tzn. bardzo krótkie chwilówki chyba 2 i jedna ciut mocniejsza lecz też krótka. Od Krakowa można powiedzieć że nie padało ( jeden czy dwa momenty gdzie był mokry asfalt po deszczu i auta ciut unosiły wodę)
Dziękuję wszystkim za spotkanie i przybycie na zlot oraz wspólne przejazdy jak i wchodzenie po górach
Dzięki też osobom za pomoc - siatki bagażowe odeślę lub dostarczę osobiście jak będzie taka możliwość po uporządkowaniu sprzęta. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pon 0:29, 23 Cze 2014 |
|
Dobrze, że tyle osób już dojechało. Ja już od 18 jestem w pracy i co jakiś czas zaglądam, mam nadzieję, że pozostali też cali i zdrowi
skorat - mi było miło poznać Ciebie i resztę Ludków, których jeszcze na zlocie zastałem
dariusz - walę (piszę) do sznura!
pzdr
BOhu |
|
|
|
|
izka34strzalka
Dołączył: 29 Sty 2013
Posty: 234 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: lubuskie SĄDÓW
|
Wysłany:
Pon 0:58, 23 Cze 2014 |
|
NO i kto tu jest mistrzem?Ostatni będą pierwszymi jak to mawiają..Po 15 godzinach dotarliśmy do domu,cali zdrowi i zmarznięci jak jasna cholera.Deszcz wiatr i tylko sniegu brakowało.Ale Yaśkowa nalewka i wspomnienie o mile spędzonym czasie z Wami nam to wynagrodzi:)
Ps.Tadzik Ty to jednak potrafisz się w zyciu ustawić
Pozdrowionka. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Czarna
Dołączył: 23 Maj 2012
Posty: 226 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań :)
|
Wysłany:
Pon 11:16, 23 Cze 2014 |
|
Witajcie:)
Tak jak pisał Dis, też dotarliśmy ok 23.30 do domku. Tak zmarznięci, że nie było opcji innej jak łóżko i gorąca herbata.
Dopiero dziś obudziliśmy się
Maciej chory- gardło. Jednak dzięki Góriego ssącym specyfikom, efekt braku głosu opóźnił się Dzięki Góri
Tak jak pisali pozostali: deszcz na przemian ze słoneczkiem, później to już tylko deszcz i ciemność hahaha No i od czasu do czasu koreczki, takie całkiem małe, kilkukilometrowe Właściciele autostrad bardzo o nas dbają( mam na myśli o kierowców) ponieważ fundują co jakiś czas malusie koreczki dla odpoczynku
Wszystkim dziękuję serdecznie za każdą chwilkę totalnie wspaniałego spotkania!
Orza życzę przyjemnego wejścia w realny świat biznesu Czyli miłej pracy
Papa do następnego razu |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|