Autor |
Wiadomość |
mcteusz
Dołączył: 17 Paź 2012
Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wysokie Mazowieckie
|
Wysłany:
Pią 7:25, 11 Kwi 2014 |
|
Wygląda na to, że w tym roku sezon zacząłem i już zdążyłem zakończyć.
Miałem delikatny problem rano z uruchomieniem silnika. Miał ciężko zakręcić, aż rozrusznik się zatrzymywał, ale za trzecim razem odpalił. Później miał problem z ruszeniem, bo gasł, ale odkręciłem więcej manetkę i poszedł, tylko z brakiem mocy. Myślę sobie- idzie na jednym garze. Do pracy się spieszę a mam tylko półtora kilometra to jadę. Pod pracą wciskam delikatnie tylny hamulec i... się ślizgam. Zaparkowałem, zszedłem z motocykla, patrzę.... olej silnikowy leci ciurkiem Wyłączyłem silnik i teraz płaczę...
Nie wiem co się stało. Wstępnie wygląda to tak, jakby olej poszedł tłumikiem (dokładniej tym łącznikiem zaczął wykapywać- chyba) i tak sobie myślę, że pewnie trzasnęło coś w głowicy i na tłoku stał olej- temu miał ciężko zapalić i jeden garnek nie chodził.
W sumie silnik pracował do samego końca, kontrolka od smarowania nie świeciła się w czasie jazdy.
A może to zupełnie co innego- muszę go na razie zepchnąć i jak czas pozwoli, będę powoli rozbierał.... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pią 7:43, 11 Kwi 2014 |
|
Jak nad cylindrem jest olej to może uszczelniacz całkiem szlak trafił i wypluwa przez wydech nadmiar. W takim przypadku ciśnienie oleju w układzie może być jeszcze nie wskazywane przez kontrolkę. Sprawdź ile oleju zeszło. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Nightwalker
Dołączył: 07 Sty 2014
Posty: 35 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Polska, dolnośląskie, Lubin
|
Wysłany:
Pią 7:48, 11 Kwi 2014 |
|
Jak by co to mogę Cie poratować częściami, bo mam kompletny silnik do VX (tylko karter ma pęknięty). Także jak zdiagnozujesz uszkodzenia to pisz - coś poradzimy. Może to rzeczywiście tylko uszczelka. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pią 8:43, 11 Kwi 2014 |
|
Hm, wykręć świece i zobacz jak to wygląda. Spróbuj zakręcić bez świec - idealnie byłoby sprawdzić kompresję.
Zobacz, czy karter jest cały - ale z tego co piszesz to raczej wał lub korba nie wyszły bokiem.
Ciężko coś wyrokować na tym etapie.
Daj znać jak coś znajdziesz. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mcteusz
Dołączył: 17 Paź 2012
Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wysokie Mazowieckie
|
Wysłany:
Pią 14:00, 11 Kwi 2014 |
|
Oczywiście, że będę informował. Kompresji raczej nie mam jak sprawdzić. Zacznę od świecy, a później i tak pewnie mnie czeka dalsza rozbiórka i tu pytanie: wyciągać cały silnik, czy da się wyjąć głowicę bez wytarpywania go z ramy? Gdyby przyszło zdejmować cylinder, to wychodzi do góry? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
góri
Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 1533 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łazy k/Zawiercia woj. Śląskie
|
Wysłany:
Pią 15:12, 11 Kwi 2014 |
|
Gdyby poszły uszczelniacze zaworowe to niestety musisz wyciągać silnik |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mcteusz
Dołączył: 17 Paź 2012
Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wysokie Mazowieckie
|
Wysłany:
Sob 14:23, 12 Kwi 2014 |
|
Nie mam czasu dziś wyciągnąć silnika, ale przyjrzałem się dokładniej i okazuje się, że olej poszedł nie przez tłumik, a przez gaźnik. W airboxie stoi olej wymieszany z benzyną. Innej opcji nie ma jak wyciągnięcie i otworzenie serducha. Ciekaw jestem co tam się wydarzyło. Miałem wprawdzie od zakupu jakieś stuki i nawet by mi pasowało, że dochodziły z głowicy- ciekawe czy to to.
A z drugiej strony wariant optymistyczny- uszczelniacze zaworowe- czy przez nie mogło by wypchnąć do gaźnika aż tyle oleju? Była całkiem pokaźna kałuża- myślę, że z litr straciłem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
STEFAN
Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 553 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo
|
Wysłany:
Sob 19:08, 12 Kwi 2014 |
|
mcteusz napisał: |
Nie mam czasu dziś wyciągnąć silnika, ale przyjrzałem się dokładniej i okazuje się, że olej poszedł nie przez tłumik, a przez gaźnik. W airboxie stoi olej wymieszany z benzyną. Innej opcji nie ma jak wyciągnięcie i otworzenie serducha. Ciekaw jestem co tam się wydarzyło. Miałem wprawdzie od zakupu jakieś stuki i nawet by mi pasowało, że dochodziły z głowicy- ciekawe czy to to.
A z drugiej strony wariant optymistyczny- uszczelniacze zaworowe- czy przez nie mogło by wypchnąć do gaźnika aż tyle oleju? Była całkiem pokaźna kałuża- myślę, że z litr straciłem. |
Witam.
Jeszcze powinieneś dodać , że w tylnym " airboxie " znajduje się ten olej z paliwem .
To taki typowy objaw jak nie trzyma kran lub zaworek w komorze pływakowej i leje się jak z cebra po przez gaźnik paliwo do oleju do tego stopnia , że ciężko go odpalić , gaśnie tylny cylinder i olej przez króciec odpowietrzający komorę silnika wyrzuca go do airboxa w którym go znalazłeś .
Trzeba rozebrać nie silnik tylko gaźnik tylnego cylindra , sprawdzić zaworek i jego osadzenie ( orig ) , ustawić poziom paliwa.
Wyregulować gaźniki.
Zrobić synchro.
Wymienić filtry powietrza (wkłady)
Wyrzucić olej z silnika , zalać świeży.
I najprawdopodobniej to będzie Twój cały remont.
Pozdrawiam Stefan |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
skorat
Dołączył: 15 Sty 2012
Posty: 665 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ślask
|
Wysłany:
Sob 19:25, 12 Kwi 2014 |
|
Stefan...mimo, że to nie dotyczy mojego motocykla, to śledzę temat z zainteresowanie, bo nigdy nie wiadomo co się może człowiekowi przytrafić. Jeżeli to rzeczywiście okazała by się taka w sumie "drobnostka" to powiem Ci, że Twoje doświadczenie jest bezcenne i jeżeli udało by mi się przyjechać na spotkanie w czerwcu to...zdejmę przed Tobą kask Pozdrawiam serdecznie i życzę, mcmateusz'owi żeby Twoja diagnoza okazała się trafiona. Tadek |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mcteusz
Dołączył: 17 Paź 2012
Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wysokie Mazowieckie
|
Wysłany:
Sob 23:04, 12 Kwi 2014 |
|
Stefan, mam brata mechanika (mimo, że nieczynnego zawodowo) i zaczął mi właśnie przedtem podobne rzeczy opowiadać.... Jeśli to faktycznie to i nie będę musiał rozbierać silnika to będę wniebowzięty... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 12:36, 13 Kwi 2014 |
|
Mogę potwierdzić, że jeżeli tylny cylinder nie zaskoczy a silnik pracuje tylko na przednim to gaźnik pluje do airbox'a paliwem - oleju nie zauważyłem.
Sprawdź zapach oleju i jego poziom w okienku inspekcyjnym. Jeżeli puszcza kranik to poczujesz benzynę i poziom oleju będzie wyższy. Kranik może puszczać losowo i tylko wtedy gdy masz pełny bak.
Pisz co ustaliłeś. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez griba dnia Nie 13:24, 13 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
mcteusz
Dołączył: 17 Paź 2012
Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wysokie Mazowieckie
|
Wysłany:
Nie 19:35, 13 Kwi 2014 |
|
Olej w silniku wąchałem już wczoraj i czuć od niego było benzyną. Trudno w tej chwili żeby był wyższy poziom oleju w okienku, bo wyleciało go tyle, że wcale go nie widać.
Muszę upolować któreś popołudnie i będę rozbierał tylny gaźnik- oczywiście dam znać na forum. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 20:01, 13 Kwi 2014 |
|
|
|
|
mcteusz
Dołączył: 17 Paź 2012
Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wysokie Mazowieckie
|
Wysłany:
Śro 21:40, 16 Kwi 2014 |
|
Powoli i na raty się za to biorę z braku czasu, ale mam kolejną porcję wiedzy i pytań.
1. Kranik na pewno przepuszcza
2. Spuściłem benzynolej z silnika- wyleciało tak ze 4 litry (a wcześniej na kostce brukowej też zostawiłem z półtora litra)- dobrze, że nie zatarłem silnika na takiej mieszance. W oleju było tyle benzyny, że nawet ręka się nie pobrudziła.
I tak właśnie sobie myślę, żeby iść po najmniejszej linii oporu i nie wyciągać nawet gaźnika. Dobrze kombinuję, że jak kranik będzie szczelny to nie ma szans puszczać mi paliwa na tłok?
Teraz pytania:
1. Do baku idą 3 przewody: jeden podciśnieniowy do otwarcia kranika, drugi zasilanie, a trzeci bezpośrednio w bak- co to? Jakieś odpowietrzenie?
2. Griba gdzie kupowałeś elektrozawór, w którym miejscu go usadowiłeś i gdzie wpiąłeś do prądu? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Śro 22:07, 16 Kwi 2014 |
|
Gaźnik zostaw.
Trzy przewody?
Kranik ma podciśnienie z gaźnika nr 1 oraz wyjście paliwa. Po prawej ze zbiornika masz odpowietrzenie co idzie rurką pod moto.
Zawór kupisz tam gdzie sprzedają alarmy. Może w necie coś być. Najlepiej byłoby umieścić go przed pompą, ale za pompą, jest łatwiej. Zaraz znajdę foto to podlinkuje.
Prąd weź z cewki, zrobisz rozgałęzienie z konektora to nawet nie trzeba będzie ciąć przewodów. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez griba dnia Czw 11:42, 17 Kwi 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|