wysokie zużycie oleju

Wysłany: Wto 19:15, 03 Mar 2009

Witam,
Mam w swoim Vx-ie palący problem, mianowicie zużycie oleju wynosi około litr na 1000 km, macie może pomysły co może być przyczyną? Mam go już trzeci sezon, nie przechodził remontów ale oleje wymieniałem jak książka pisze. Zużycie wzrastało stopniowo, poproszę o sugestie co z tym fantem począć, jeszcze jest trochę czasu do rozpoczęcia sezonu Very Happy

pozdr

Wysłany: Pią 20:24, 06 Mar 2009

Powitać moim zdaniem na sam początek jeżeli nie ma wycieku oleju to sprawdź ciśnienie (w moim vx przebieg 72 000,91r. 1250 na cylinder)jeśli jest w normie to pozostaje wymiana uszczelniaczy zaworowych powodzenia.

Wysłany: Sob 21:43, 07 Mar 2009

Witam!!! Miałem ten sam problem (170km i 600ml oleju) wymieniłem uszczelniacze, pierścienie dotarłem zawory i zeszło do niezauważalnego zużycia. Nic więcej nie kombinuj

Wysłany: Nie 13:32, 08 Mar 2009

Witam!
Miki, wiesz jak by się musiało LAĆ , żeby mu litr na tysiąc wylaciał??? Laughing

Niestety tak jak kolega wyżej pisze.... Przedewszystkim pierścionki...

Wysłany: Nie 13:36, 08 Mar 2009

nawet kropelka nie wycieka, wszystko idzie na przepał - tak myślałem. Macie może namiary gdzie tanio kupić pierścionki i uszczelki?

Wysłany: Nie 18:42, 08 Mar 2009

pierscionki tylko Suzuki (nie ma podrobek) a uszczelki to zakup TOP ENDa i po sprawie (klasa , larsson) w komplecie juz sa uszczelniacze

Wysłany: Pon 20:56, 09 Mar 2009

wg mnie najpierw powinienes zaczac od spraw najtanszych, tzn od wymiany uszczelniaczy zaworowych!!! to sa zwykle gumowe simeringi, pracujace w najtrudniejszych warunkach(temperatura, olej itp) i to wlasnie one sa najczesciej odpowiedzialne za zuzycie oleju!
pierscionki to dopiero pozniej! a tak poza tym to zakladajac nowe pierscienie do zuzytych cylindrow masz jakies 50% zeby bylo lepiej, ale tez 50% na to ze bedzie duzo gorzej...

Wysłany: Pon 21:11, 09 Mar 2009

czy uszczelniacze zużyte uszczelniacze zaworowe mogą aż tak podwyższyć zużycie oleju?

Wysłany: Pon 21:27, 09 Mar 2009

moga nawet bardziej!

Wysłany: Pon 23:48, 09 Mar 2009

sorry maniek ze znowu próbuje obalic twoja teorie (ktora jak najbardziej ma miejsce) ale nie zgadzan sie ze pierscienie scieraja sie tak samo jak gładz cylindra (to nie nicasil) U mnie pierscionki były zuzyte jednak cylindry w normie (czyli zero zuzycia) Przebieg jaki widniał na cyferblacie (kto to wie czy autentyczny) wskazywał 48tys. i pierscionki były wyjechane. Ale jak naj bardziej masz racje ze mozna najpierw zaczac od uszczelniaczy ,ale jak ma sie silnik wyszarpany z ramy (innego sposobu nie ma) to dlaczego by nie (tak jak ja zrobiłem) , wypier... stare i załozyc nowe przy jednej robocie. Wtedy masz 100% pewnosc ze zrobiłes wszystko co moze zmniejszyc zuzycie oleju. Zaznaczam ze jako jedyny na tym forum (chyba ze sie myle ) zrobiłem taka operacja i bede bronic swoich racji jak własnych jaj. Pozdrawiam Smile

Wysłany: Wto 20:52, 10 Mar 2009

>sorry maniek ze znowu próbuje obalic twoja teorie

Smile

nie no nie ma za co przepraszac! wazne by sie komus rady przydaly Smile

>nie zgadzan sie ze pierscienie scieraja sie tak samo jak gładz cylindra (to nie nicasil)

no wlasnie gdyby to byl nicasil to cylinder by sie praktycznie nie zuzywal, a ze jest to zwykle zeliwo to niestety sciera sie tak samo jak i zeliwne pierscienie! Piszesz ze cylindry miales w normie(zero zuzycia) - znaczy na "oko zero" czy mierzyles je srednicowka i nie wystepowala barylkowatosc, srednice w kazdym miejscu miales identyczne itp?? jesli pierscienie byly padniete to poprostu w to poprostu to malo mozliwe! owszem pierscienie mogly pasc pierwsze gdyby moto mialo maly przebieg i bylo niezle przegrzane, ale wtedy raczej nie wystepuje "scieranie" pierscieni, a raczej staja sie one mniej sprezyste, a przez to mniej szczelne...

>wypier... stare pierscienie i załozyc nowe przy jednej robocie. Wtedy >masz 100% >pewnosc ze zrobiłes wszystko co moze zmniejszyc zuzycie >oleju.

owszem mozna zalozyc nowe pierscienie ale jest tak jak napisalem - w starym cylindrze masz 50% szans na to ze bedzie lepiej! zeby miec troche wiecej pewnosci trzeba zmierzyc dokladnie cylindry! same pierscienie to tak jakbys do starego lozyska zakladal jedna nowa bierznie..to sa wspolpracujace elementy i nalezy je wymieniac parami, choc NIE ZAWSZE takl trzeba!
tak czy siak ja bym zaczal od uszczelniaczy bo to przewaznie one sa wszystkiemu winne
PS. czy w VX trzeba demontowac glowice do wymiany uszczelnien? moze wystarczy podpiac kompresor w glowice i tym sposobem podeprzec zawory?

Zaznaczam ze jako jedyny na tym forum (chyba ze sie myle ) zrobiłem taka operacja i bede bronic swoich racji jak własnych jaj. Pozdrawiam Smile

[/quote]

Wysłany: Wto 21:09, 10 Mar 2009

Moim poprzednim motocyklem była honda vt 500, miałem tam podobny problem, piła olej litrami. Wymieniłem uszczelniacze zaworowe i zużycie wcale (nic a nic) się nie zmniejszyło. Wymieniałem uszczelniacze bez zdejmowania głowicy (wystarczy wykręcić świece i ustawić tłok w GMP to zawory do środka nie wpadną). Sprawa nie była prosta, może dlatego, że zrobiłem to z silnikiem w ramie Smile

W Vx-ie nie będzie takiej możliwości, wszystko ciasno upchane i same cylindry dużo większe - trzeba wyjąć silnik. Z teorią, że wymiana pierścieni może dużo pomóc, zgadzam się w stu procentach. Skok tłoka przecież się nie zmieni, ta sama wypracowana powierzchnia będzie powierzchnią roboczą, a że jest to powierzchnia cylindryczna zużywa się w takim samym stopniu na całej długości (powierzchnia robocza, nie cała tuleja). Nowe pierścienie powinny być bardziej szczelne, nie mogą być szczelne mniej. Radźmy więc, bez motocykla czuję się jak bez nogi, czas goni;)

Wysłany: Śro 0:23, 11 Mar 2009

sprostowanie do nicasilu .Jak na nicasilu przelecisz z wymiana tłoka i pierscieni wtedy sypie sie cylinder. Nicasil ma bardzo małe tarcie ale i wytrzymałosc krotsza od zeliwa.A u nas pierscien jest przynajmniej o 30% wiecej narazony na szybsze zuzycie.To gora-dół i jeszcze po obwodzie zapierd....
Cylinder mierzyłem w GMP i w DMP tłoka a pierscienie na szczelinach ,zamkach gdy były w cylindrze.
Tak czy siak było zrobione ,moto nie te po takim remoncie i zuzycie nie zauwazalne.A jak kolega pisze ze mu litra łyka to chyba wogole mu wessało te uszczelniacze bo przez stary zbutwiały uszczelniacz nie ma opcji zeby tyle łykał.Nara

To mój pierwszy post na forum, dlatego na początek chciałbym się przywitać. Smile

Jestem właścicielem ViXi od ponad roku. Wiele razy zaglądałem już na to forum - do tej pory tylko jako czytający. Teraz chciałbym jednak zapytać o poradę. Zużycie oleju w mojej ViXi sięga 1l/1000km. Z postów wynika, że są generalnie dwie opcje - pierścienie lub uszczelniacze. Więcej pewnie będzie można powiedzieć po pomiarze kompresji. Tutaj pytanie - w mniej optymistycznej wersji - gdzie mógłbym zakupić komplet pierścieni i jaka jest ich cena?

Pozdrawiam,
Sebov

hejka!
ja właśnie szukam dla siebie nowych tłoków nadwymiarowych (wraz z nadwymiarowymi pierścieniami i prawdopodobnie kupię je w stanach bo tam są chyba najtańsze.
zestaw standardowych pierścieni to koszt bodajże 20-30$ na jeden tłok. w Polsce nie wiem ile.. w serwisie podobno 210zł za 1 zestaw

jakbyś miał szybko rozebrany i był pewien, że potrzebujesz to daj znać, może jeszcze nie będę miał zamówienia zrealizowanego, choć spieszę się trochę