Autor |
Wiadomość |
zgaja
Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: poznan
|
Wysłany:
Pon 8:59, 27 Maj 2013 |
|
Nie wiem czy to powszechna przypadłosc, ale demontując wydech ukręciłem łby śrub mocujacych w głowicy i zostały mi takie kikuty na 5 mm.Pierwsza myśl, opilowac na kwadrat i ruszyć kluczem zaciskowym, ale klucz sie wygiął a śruby nie puściły, No to sciąć to co wystaje szlifierką i ruszyć wykrętakiem. Kupiłem solidne niemieckie wykrętaki z super utwardzonej stali, nawierciłem śruby w stozek, wkreciłem wykrętak , przyłozyłem siłe razy przymus i... wykretak ułamał się zostawiając w srodku śruby trzpień nie do ruszenia żadnym wiertłem. Koszmar. Więc albo wymiana całej glowicy albo jak nie można środkiem to trzeba dookoła. Sa takie wiertła do płytek z diamentową koncówką, średnica 8mm z otworem w środku firmy dedra Trzeba kupic dwa bo szybko sie tępią ale da rade wiertarką na wolnych obrotach polewając woda, a potem w otwor wbic mosiężny kołek rozporowy na srube 6mm. I zamiast kombinować najlepiej od razu nawiercić to co zostało w głowicy i nagwintowac na 6 mm wkrecic szpilki na opór i wydech mocować nakrętkami . bo to zawsze da się ruszyc. Ktoś miał podobne doświadczenia? Pozdro |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 9:29, 27 Maj 2013 |
|
A czy np. nie dałoby rady przyspawać do tej końcówki wykrętaka pręta i na tym wykręcić całość? Odnośnie spawania to może warto byłoby podgrzać te okolice bo znając życie wtedy wychodzi znacznie łatwiej (wątpię by w tym miejscu ktoś użył kleju do połączeń gwintowanych bo i tak by nie wytrzymał temperatury).
Próbowałeś psiknąć jakim WD czy skorzystać z Coli? Wymiana całej głowicy to za dużo zabawy, lepiej powalczyć jeszcze z tą śrubą. Zawsze można nawiercić i nagwintować większy otwór i skorzystać z zestawu naprawczego do gwintów - redukcja gwintowana. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
szuwar
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 269 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konarzewo k/Poznania
|
Wysłany:
Pon 10:20, 27 Maj 2013 |
|
Dis idzie dobrym tropem. Przyspawaj pręt kwadratowy albo coś o kształcie T, żeby od razu stanowiło klucz. Trzeba nałożyć mocny spaw dookoła i wykręcać na gorąco. Grzać już nie musisz, gorąco pójdzie od spawu. Radziłbym użyć TIG'a albo MIG'a, odradzam elektrodę. Powodzenia! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
szuwar
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 269 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konarzewo k/Poznania
|
Wysłany:
Pon 10:29, 27 Maj 2013 |
|
Nie zwróciłem uwagi, że jesteś z Poznania. Jakbyś nie mógł dać rady ze śrubą można to zrobić u mnie ale musiałbyś podjechać. Jakby co dzwoń 792738932. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
zgaja
Dołączył: 26 Maj 2013
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: poznan
|
Wysłany:
Pon 13:09, 27 Maj 2013 |
|
Pół puszki WD poszło i nic, a ze spawaniem to jednak wolalem nie ryzykować, żeby czegoś w okolicy nie przysmolić, skręciłem wydech na szpilki 6mm i daje rade ale żeby za mocno nie dociągać i nie zerwac gwintu między rurę a uszczelke wydechu w głowicy zrobiłem dodatkową uszczelkę ze sznurka do uszczelniania kominków na silikon 1000 stopni C I nie ma przedmuchu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 13:33, 27 Maj 2013 |
|
W sumie to można by spróbować wykręcać na gorącym silniku jak te miejsca gdzie jest śruba są dobrze rozgrzane. Uszczelnienie może być dowolne jednak tradycyjne rozwiązanie zawsze jest najprostsze |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
szuwar
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 269 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konarzewo k/Poznania
|
Wysłany:
Pon 15:28, 27 Maj 2013 |
|
Dis, nie ma co próbować. Rozgrzany silnik to za mało. Jak nie były wykręcane to mogły już ugrzęznąć jeśli aluminium się utleniło. Teraz to albo wysoka temperatura albo rozwiercanie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
wiecho
Dołączył: 16 Sty 2013
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: krakow
|
Wysłany:
Wto 18:37, 28 Maj 2013 |
|
Kolego nie ma co kombinowac ja w pierwszym moto mialem ta sama sytulacje,kupujesz wiertla tytanowe chyba najlepsze na rynku.Pierwsze wiercisz w samym srodku zerwanej sruby,mozna napunktowac by nie ucieklo ci, wiertlem 2 nastempne to 5,5 i resztki sruby jedziesz gwintownikiem wedlug zalecen 1,2,3.trzeba tylko cierpliwosci male obroty i pewna reka.pozdawiam.Zmiez sobie glembokosc wiercenia bys nie znalazl sie w srodku glowicy |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Wto 20:03, 28 Maj 2013 |
|
Przyszło mi jeszcze do głowy, żeby naciąć łeb śruby i pod kątęm uderzać w nacięcie przecinakiem w kierunku odkręcania. Ale na tak zapieczoną śrubę może to nie wystarczyć.
Pozdrawiam,
Griba |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|