remont rozpoczęty

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

no i moje pytanie czemu kosz sprzęgłowy ocierał o dekiel i czemu te sprężyny są tej samej długości ?

a jaka jest minimalna grubość tarcz sprzęgłowych ?

Sprężyny fabryczne są różnych długości, natomiast w kompletach naprawczych dają czasami takie same.

A czy docisk (ten dekiel) kosza sprzęgłowego był prawidłowo założony i dokręcony? Jeżeli tarcze i/lub przekładki nie wskoczą w swoje "miejsca" to coś takiego mogłoby mieć miejsce. Dziwne tylko, że sprzęgło działało. Bo sam kosz ze zdjęcia wygląda RACZEJ na prawidłowo osadzony.

Co do grubości tarcz - pierwsza (od strony silnika) różni się grubością od pozostałych.

Idea

Wszelki dane znajdziesz w książce serwisowej. Jest dostępna w dziale "Zrób to sam".

Idea

Warto uważnie przeglądnąć rozdział Engine książki serwisowej przed rozbiórką, a na pewno składaniem silnika.

no właśnie zmienić te sprężynki na orginały czy nie ? i co z tym ocieraniem o dekiel ? czemu to ocierało ? a co do tarcz i ich grubość chodziło mi o to że tarcza ma swój wymiar co do grubości moje mają 3 mm i czy nadają sie czy mam zmienić na nowe

A coś tam się działo z tym sprzęgłem - nie pamiętam, czy było na ten temat już pisane? Jeżeli sprzęgło się nie ślizgało to sprężyny możesz zostawić. One są już zmienione na inne niż seryjne. Jednak jeśli były jakieś problemy to sprężyny mogą być już za miękkie.

Co do ocierania - sprawdziłbym, czy wszystko było dobrze złożone.

Grubość tarcz - ja nie pamiętam "z głowy" jaka powinna być. Musiałbym zajrzeć do książki serwisowej. Może będzie prościej jak sam to zrobisz? Wink

Jest tam tabelka z limitami. Tarcze muszą mieć odpowiednią grubość, okładziny nie mogą być zeszklone itd. Zwróć uwagę również na przekładki - nie powinny być zwichrowane czy przytarte.

sprzęgło sie uślizgiwało czasami a przekładki z tego co pamiętam jedna zmieniła kolor na lekki fiolet , nie sprawdzałem czy przekładki są proste ale na pewno to zrobie. Dzięki Griba za podpowiedzi no i będe wrzucał fotki z postępu prac .

Ta przekładka to zapewne "złapała" kolor od uślizgów, ale może być dobra, jeśli za bardzo się nie przytarła i nie zwichrowała.

Jeśli były uślizgi to chyba lepiej dla spokoju wymienić sprężyny i być może tarcze sprzęgłowe.

Powodzenia w robocie i czekamy na foty. Jak coś pytaj. Wink

Wysłany: Wto 0:35, 01 Mar 2016

Hejka.
Przed zamontowaniem nowych tarcz sprzęgła, kilku godzinne namaczanie w oleju silnikowym bardzo wskazane.
Pozdrawiam

Wysłany: Wto 1:04, 01 Mar 2016

Maniek napisał:

kilku godzinne namaczanie w oleju silnikowym bardzo wskazane

Dokładnie tak - przykładowo na pudełku od kompletu tarcz sprzęgłowych firmy EBC jest wyraźnie napisane, że okładziny są na bazie materiału podobnego do korka i trzeba je dobrze namoczyć olejem (kąpiel przez kilka godzin) przed założeniem.

Wysłany: Wto 8:33, 01 Mar 2016

wiadoma sprawa chłopaki, na razie rozbieram i spisuje co będe musiał kupić więc do montażu tarcz daleka droga hehe

Wysłany: Nie 16:13, 06 Mar 2016

dziś rozebrałem przedni cylinder no i jak widać tłok złapał chyba jakiegoś opiłka i troszke go porysowało z jednej strony do tego głowica sprawdziłem luz na prowadnicach i jest zajebiście wielki aż sie przeraziłem no i teraz wiadomo dla czego miał apetyt na olej, łańcuszek wyciągnięty na maksa napinacz nie miał co napinać więc na pewno zostanie wymieniony

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Nie 23:12, 06 Mar 2016

No to trochę tematów do ogarnięcia masz. Confused

plak1989 napisał:

jak widać tłok złapał chyba jakiegoś opiłka i troszke go porysowało z jednej strony

A gładź cylindra też ma rysy?

Wysłany: Pon 19:15, 07 Mar 2016

griba na szczęście cylinder nie ruszony i zastanawiam sie co zrobić bo coraz większe koszta sie robią a żona już krzywo patrzy, myśle żeby zmienić pierścionki a tłoki zostawić te co są tylko je zmierze czy trzymają norme bo te ryski co są nie są aż tak tragiczne

Wysłany: Pon 21:36, 07 Mar 2016

Oby cylindry nie miały za dużego owalu.

A co z głowicami - będziesz regenerował prowadnice?

Wysłany: Pon 21:40, 07 Mar 2016

głowice pełna regeneracja prowadnice uszczelniacze gniazda zaworowe i zawory, zamówiłem uszczelniacze i czekam aż kurier przywiezie jak tylko będe je miał wioze je do fachowca od głowic