|
Autor |
Wiadomość |
Krzysiek_33
Gość
|
Wysłany:
Śro 23:19, 12 Mar 2014 |
|
Witam.
Chciałem sprawdzić luz zaworów w moim VX'ie.
Zaznaczam, że silnik działał cały poprzedni sezon poprawnie, żadnych nadmiernych stuków zaworów, żadnego strzelania itp.
Postępowałem zgodnie z opisem kolegi Griba, jednak pojawił się pewien problem:
Załóżmy, że chcę regulować luz zaworów cylindra nr2, czyli tego frontowego, tłok w górze, jeszcze trochę kręcę wałem i mam znaczek FFT.
O ile pamiętam, to jest to zakończony suw sprężania, mamy największą kompresję nad tłokiem, strzela iskra, potem będzie suw pracy.
W tym momencie zawory są pozamykane ,czyli powinien być na nich największy luz.
Luz jest wyczuwalny, mierzę go szczelinomierzem 0,1mm, i okazuje się że listek nie wchodzi. Sugerowałoby to, że luz jest za mały, ale (UWAGA) jak przekręcę jeszcze trochę wał, to luz się zwiększa do tego stopnia, że listek 0,1mm wchodzi z wyczuwalnym oporem, czyli tak jak powinien (a przynajmniej tak jak chciałem).
Podobnie jest jak mierzę luz np. na zaworach ssących przy otwartych zaworach wydechowych - wówczas luz jest też poprawny: 0,1mm.
Może ktoś miał podobny przypadek i wiem dlaczego maksymalny luz nie jest na znakach FFT lub RFT tylko później (na oko to z 90 stopni później) ?
Zaznaczam, iż w papierach moto ma wbite 37KW, gaźniki mają oznaczenia jako "stłumione" , czyli te z zablokowanym maksymalnym przesuwem tulei (mam je przerobione i się otwierają całkowicie), oraz pewnie wałek jest inny niż wersjach mocniejszych, ale tego już nie potrafię sprawdzić.
Z góry dziękuję za wszelkie opinie i sugestie.
Krzysiek. |
|
|
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4412 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Czw 0:13, 13 Mar 2014 |
|
Musisz sprawdzić, czy masz odpowiedni suw gdyż wałki nie są symetryczne i 2 obroty wału = 1 obrót wałka. Może mierzyłeś nie podczas suwu pracy a podczas suwu wydechu i dlatego luz pojawia się dopiero po kolejnych 90 stopniach. Luz musisz regulować gdy zarówno zawory ssące jak i wylotowe mają luz. Jeśli tylko jedne mają luz to oznacza to iż robisz regulację na niewłaściwym suwie. Obróć wtedy wał o 360 stopni (znajdując pozycję FFT lub RFT zależnie od regulowanego cylindra), wałek obróci się wtedy o 180 i sprawdź czy w takim położeniu masz jednocześnie luz na dolotowych i wylotowych. Jeśli tak będzie dopiero w takim ustawieniu robisz regulację. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 11:41, 13 Mar 2014 |
|
Ha, nie pamiętam czy coś takiego występuje. Coś mi tam świta, że też się nad tym kiedyś zastanawiałem. Teoretycznie (chodź nie wiem po co) mogłoby tak być, że krzywka jeszcze nie do końca w GMP schodzi z dźwigienki (przy dobrze ustawionym rozrządzie).
Sprawdź - jak Dis napisał - czy przypadkiem nie regulujesz dla złego suwu.
Ja zazwyczaj kręcę wałem i patrzę czy zawory wydechowe się zamknęły, potem muszą doloty się otworzyć, jak zaczną się zamykać szukam FFT (lub RFT - zależy, który cylinder reguluję).
Jeżeli wszystko robisz dobrze, to ustaw na FFT i RFT i nie przejmuj się. Jak silnik chodził dobrze, to znaczy, że rozrząd masz poprawnie ustawiony. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Krzysiek_33
Gość
|
Wysłany:
Czw 17:12, 13 Mar 2014 |
|
Mierzę luz w odpowiednim momencie, zawory wylotowe się zamykają, po czym zawory dolotowe się otwierają, potem zamykają i wówczas łapię znak FFT.
Tak jak pisałem, luz jest na zaworach (wylotowych i wlotowych) wówczas wyczuwalny, ale gdzieś około 0,06mm, dopiero po pokręceniu jeszcze o około 90 stopni pojawia się ten właściwy luz czyli 0,1mm.
Wyjścia widzę dwa:
albo zostawiam jak jest (bo latem motor chodził i było OK) i temat zostaje niewyjaśniony (co mnie trochę gryzie :/ )
albo ustawiam wg serwisówki, wówczas po FFT będę miał luz pewnie z 0,15mm i ryzykuję tym że zawory będą stukać.
Jak nikt nic nie poradzi to wybiorę to pierwsze wyjście i tyle.
Słyszałem, że silniki stłumione mają zmienione krzywki na wałku rozrządu, a może wówczas koło (to ze znakami FFT/RFT) jest standardowe, i stąd ta różnica.
Gdyby ktoś coś jeszcze wiedział na ten temat to będę wdzięczny za info. |
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 19:42, 13 Mar 2014 |
|
Nie słyszałem o zmianach wałków. Dławienia były robione raczej gaźnikami. Wersja VS51A miała jeszcze chyba inny kąt między GMP cylindrów.
Obejrzałem zdjęcia z postu Dis'a o poradach dot. rozrządu i nie ma opcji, żeby krzywka po GMP jeszcze schodziła. Moje podejrzenie jest takie, że łoże wałka w aluminiowej głowicy jest wyrobione i jak druga krzywka oprze się na np. wydechach to wałek minimalnie zmienia położenie i stąd różnica na dolotach (lub odwrotnie).
Podczas pracy być może tworzy się poduszka z oleju i jest ok. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez griba dnia Czw 23:28, 13 Mar 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4412 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Czw 20:06, 13 Mar 2014 |
|
Ale w takim przypadku jak opisujesz może tzn. luzy na łożu wałka nawet przy tworzeniu poduszki olejowej wałki by stukały. Dziwi mnie że krzywka dalej schodzi. Może ktoś władował wałki z intruza - tam są inaczej przestawione czopy na wale niż w VXie i ich różnica wynosi jak dobrze pamiętam 75stopni. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Krzysiek_33
Gość
|
Wysłany:
Czw 21:51, 13 Mar 2014 |
|
Sprawdziłem wszystko jeszcze raz i problem wciąż występuje. Pomyliłem się jednak - bo występuje TYLKO na zaworach dolotowych.
To właśnie na nich w FFT/RFT luz jest tylko 0,07mm a około 1/4 obrotu wałem głównym później (czyli 90 stopni później) pojawia się maksymalny luz czyli 0.1 mm.
Patrząc na krzywki na wale, to w sumie możliwe.
A może tak po prostu jest?
Może wszyscy mierzymy i ustawiamy na FFT/RFT bo tak mówi serwisówka, ale nikt nie wie, że 90 stopni później na zaworach dolotowych pojawia się troszkę większy luz ? (bo nikt już tego nie sprawdza, bo i po co?)
Sam już nie wiem, wiec ustawiam dolotowe na FFT/RFT na minimum czyli 0,08mm, a jak później (90 stopni później) się zwiększy do 0,12mm, to i tak będzie w normie.
Dam znać co z tego wyjdzie.
Dziękuję Wszystkim za zainteresowanie i sugestie.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
Krzysiek_33
Gość
|
Wysłany:
Sob 22:53, 15 Mar 2014 |
|
Tak na koniec zauważyłem jeszcze jedną ciekawą rzecz:
Podczas sprawdzania luzu na FFt/RFT na zaworach ssących mam luz około 0,06mm (jak opisane powyżej).
Złapałem jednak kombinerkami za szpilkę regulującą luz i pociągnąłem do góry. I okazało się że luz jest większy - teraz ma 0,1mm !!!
Może faktycznie luz jest na łożu wałka rozrządu (jak pisał kolega Griba) i stąd te różnice. Dziwi mnie tylko czemu na zaworach wydechowych wszystko jest tradycyjnie ok?
Silnik już złożony i odpalony, wszystko w porządku, zawory nie stukają, ale żebym słyszał jakieś szczególne stuki na wałku rozrządu, to raczej nie.
No chyba że nie odróżniam tych stuków od normalnej pracy silnika. |
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 0:36, 16 Mar 2014 |
|
Jeżei to faktycznie wałek, to wydechy są po stronie łańcucha, a on (przez napinacz itd.) trzyma z tej strony i mocno dociska całość. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez griba dnia Nie 0:38, 16 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|
|
|