Autor |
Wiadomość |
Schiso
Dołączył: 22 Kwi 2016
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rozprza / Brodnica
|
Wysłany:
Nie 11:03, 10 Lip 2016 |
|
Hmm, jak wyciągałem kiedyś silnik z Jawy 250 (stara 353) to on ważył dokładnie 55kg więc wydaje mi się że ten nieco więcej będzie ważył. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Nie 22:24, 10 Lip 2016 |
|
Hejka!
Moim zdaniem samemu silnik ciężko wytargać - na mój gust waży więcej niż 55 kg. Tak z 70-80 kg, może trochę więcej, w sumie ciężko to ocenić. Na stół wrzucaliśmy go we dwóch i wtedy lekko szła robota. Sam blok ze skrzynia bez cylindrów i wału to już spory kawał złomu.
Niemniej jest to możliwe. Silnik - po zdjęciu kołyski - podeprzyj deskami i wtedy zrzuć z górnych wieszaków. Potem możesz go wysunąć z deskami w bok. Inna metoda to unieść ramę motocykla i odjechać z nią znad silnika, ale to raczej na pewno sposób wymagający dwóch osób. Ogólnie pomocnik by się przydał, żeby asekurować silnik przy wyciąganiu - ten pozbawiony mocowania może się wywalić na bok.
Przekładni kątowej nie rozkręcaj - krzyżak jest na wieloklinach z jednej i drugiej strony. Zapamiętaj jak jest założony, bo obie końcówki nie są identyczne co do długości. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez griba dnia Pon 9:14, 11 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Schiso
Dołączył: 22 Kwi 2016
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rozprza / Brodnica
|
Wysłany:
Pon 12:19, 11 Lip 2016 |
|
Możecie mi nieco rozjaśnij sprawę z tym kardanem?
Wciąż nie do końca wiem jak go wysunąć. Czy trzeba odkręcić go z drugiej strony od koła aby wyciągnąć?
Popychając za sam przegub opór stawia sprężyna więc chyba nie tędy moja droga.
Heh, pierwszy moto na kardanie i zagwozdkę mam na całe popołudnie |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 13:01, 11 Lip 2016 |
|
Przy kardanie nic nie musisz grzebać by wyjąć silnik, po prostu po odkręceniu silnika wysuwasz go ku przodowi a wielowpust sam schodzi z krzyżaka łączącego silnik z wałem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pon 15:08, 11 Lip 2016 |
|
Wyjmując silnik, gdy już go przesuniesz, będziesz mógł wysunąć krzyżak. Z obu stron - od wałka z silnika i wałka od przekładni przy kole jest wieloklin.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Schiso
Dołączył: 22 Kwi 2016
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rozprza / Brodnica
|
Wysłany:
Pią 13:14, 15 Lip 2016 |
|
Silnik wyszedł zgodnie z Waszymi zaleceniami. Bez większego problemu, dwa pasy ściągające, śruby i we dwóch daliśmy radę. Wagowo, szacuje na jakieś 70kg. Powoli go rozkładam, w weekend mam nadzieję całego rozłożę.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pią 19:38, 15 Lip 2016 |
|
No to elegancko!
Powodzenia w dalszej robocie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Schiso
Dołączył: 22 Kwi 2016
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rozprza / Brodnica
|
Wysłany:
Śro 19:28, 03 Sie 2016 |
|
Znów po długiej przerwie, ale mam ratalny system naprawy
Obowiązki, wakacje, itp, szkoda tylko że ukochana nie potrafi spędzać wakacji w garażu, byłoby bardzo mi na rękę .
Rozpołowiłem silnik, nie obyło się bez klucza udarowego przy sprzęgle, nim rozpołowiłem próbowałem szczelinomierzem sprawdzić mniej więcej stan panewek, 0,05 wchodził zaś 0,1 już nie bardzo. Rozbierając faktycznie... rozszedł się w dłoniach. Ale gdyby komuś rozchodził się ciężej, polecam się!
I tutaj moje zdziwienie bo panewki nie mają ani placków ani nic niepokojącego zaś inna sprawa bardzo przykuła moją uwagę. REGULATOR CIŚNIENIA OLEJU.
Po wykręceniu go był w pozycji ok 1/5 i ani mu się widziało ruszyć. To by tłumaczyło kontrolkę oleju na niskich obrotach, nie zamykał się i ciśnienie było za małe, no ale tym samym na wyższych obrotach powinien mieć za wysokie bo jednak regulator był cały czas w tej samej pozycji i nie zwracał dużego nadmiaru. Praktyka pokazała inaczej że na niskich miał ciśnienie: pożal-się-boże kg/m2 zaś na wyższych (ok 3 tyś) miał 3,5 kg/m2.
Dopiero po operacji wciskania go imadłem zaczął pracować w całym zakresie choć w momencie jego dawnej pozycji czuć wyraźne przyblokowanie.
Miewaliście podobne cuda z regulatorem?
Pewnie do wymiany i tu pytanie... może ktoś ma używany ale dobry? bo domyślam się że nowy kosztuje trylion zł + przesyłka 4,50 PLN.
I co sądzicie o takich panewkach? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 6 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 10:26, 04 Sie 2016 |
|
Nie wiem w jaki sposób mierzysz luz na panewce szczelinomierzem.
Zobacz w książce serwisowej (Engine, s. 3-35) - jest tam opisana procedura pomiaru luzu plastikowymi wskaźnikami. Popytaj Dis'a - on w ten sposób sprawdzał wałki rozrządu. To na pewno lepsza i dokładniejsza metoda.
Regulator pewnie jest nierozbieralny? Ciężki temat. Jak włożysz ten co masz znów może się zaciąć. Nie spotkałem się z takim czymś. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez griba dnia Czw 10:27, 04 Sie 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Nie 20:09, 14 Sie 2016 |
|
Pomiaru dokonuje się paskami jak z "plasteliny" które po złożeniu elementu rozpłaszczają się na daną szerokość. Szerokość ta definiuje jednoznacznie wymiar luzu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|