Coś zazgrzytało i wyciekł olej, sprzęgło czy skrzynia?

Rozebrany:

Naprawa chyba bezsensu:
- urwany korbowod
- cylindry maja pekniecia tulei
- tlok ma pekniety plaszcz
- kilka trybow w skrzyni jest na zlom
- przesuwka biegow jest polamana
- kartery mocno zmielone
- wal mocno obtluczony

szkoda że nie wykupiłem AC Smile

Potrzebujący silnika sprawdźcie to: [link widoczny dla zalogowanych]

Wydech mi się podoba (trzeba by zgiąć tylko trochę w dół) i amorki tylne. Jak co możemy kupić forumowo wspólnie na rozbiórkę na części Smile

ja się piszę na te dwie które wymieniłem.
Na kranik pewnie też ktoś się znajdzie, na gaźniki też. Coś jeszcze pewnie by dało z tego uratować Smile

no ja bym chciał silnik, zaraz będę dzwonił. Ale odczekam tak do 10 Smile

Ale mam pytanko, bo szczerze mówiąc mam obawy. Silnik którego zdjęcia są powyżej miał spory przebieg, ciutkę wyższy od tego z aukcji za 1300zł.
Obawiam się że kupie silnik i za rok znowu będzie masakra, jak sądzicie? Duży przebieg miał duży wpływ na to co się stało? Czy bardziej zaniedbania poprzedniego właściciela?

Głównym czynnikiem takich zniszczeń najczęściej jest:
-za niski poziom oleju - niedbalstwo
- puszczanie kranika i tym samym rozrzedzenie oleju i zwiększenie tarcia - niedopilnowanie bo to widać i czuć że jest coś nie tak - chociażby woń.

Mój ma już według licznika ponad 90tys km. i nie mam powodów by podejrzewać jakoś wielce że coś jest nie tak.

Puszczanie kranika? rozwiń

To jak się upewnić, że silnik który kupię będzie dobry? można to jakoś sprawdzić?
rozebrać i zobaczyć?

dzwoniłem do faceta, niestety, silnik nie odpala. kręci ale nie odpala. Pan mówi że to pewnie jakaś pierdoła... Można podjechać z kluczami i pogrzebać żeby odpalił. Warunek po grzebaniu motocykl ma wrócić do stanu pierwotnego, jeśli się nie kupuje oczywiście Smile

Jest jakiś mechanik z wawy który może podjechać i zobaczyć? Oczywiście nie za darmo Smile

dis napisał:

- puszczanie kranika i tym samym rozrzedzenie oleju i zwiększenie tarcia - niedopilnowanie bo to widać i czuć że jest coś nie tak - chociażby woń.

Pozwolę sobie rozwinąć za Dis'a bo przerabiałem ten temat. Kranik podciśnieniowy zepsuty nie zamyka się po wyłączeniu silnika (lub raz się zamyka a raz nie). Przy dużej ilości paliwa w baku, na postoju, przez tylny gaźnik benzyna sączy się do silnika (sama iglica nie powstrzymuje naporu paliwa). W rezultacie olej zostaje rozcieńczony paliwem co powoduje znaczne pogorszenie smarowania silnika.

tak było!!
Z 3-4 tyg wcześniej kapało mi z filtra powietrza benzyną, aż kałuża się zrobiła. Odpaliłem, przejechałem się i było ok. Po kilku dniach znowu. Potem problem zniknął.

Od tego mi rozj..ało silnik?

Tomku, według mnie niestety jest to możliwe.

Po pierwsze to co miałeś w silniku nie smarowało go prawidłowo. Mogło dojść do zniszczenia panewek i zatarcia czopów wału korbowego. Korba się zatrzymała, wygięła i złamała. To tylko domysły, ale rozkręć stopy korbowodów i zobacz jak to wygląda - od razu będziesz wiedział.

Po drugie na pewno - jeśli ciekło przez kranik - mieszanki oleju i paliwa było w silniku za dużo. Stąd wewnątrz, po uruchomieniu i wejściu na obroty, mogły się dziać fantastyczne rzeczy. Shocked

To domysły, ale wydaje mi się możliwe odbijanie od dołu tłoka, prowadzące do przeciążenia i w rezultacie pęknięcia korby powodującego zniszczenie silnika.

Olej był czarny, a miał przejechane 1000km. To możliwe?

kranik był nie oryginalny, czyli przez to że przepuszczał benzynę do gaźnika, lało mi się przez filtr na podłogę oraz do silnika?
I od tego cały ambaras?

W VX olej po zalaniu praktycznie od razu robi się ciemny, a to ze względu na to, że u góry nad głowicami zostaje go dość sporo, ogólnie w całym silniku około 0,5l (różnica między nominalnym 2,8l a ilością do zalania po remoncie - sprawdzałem, zgadza się). W całkiem wyczyszczonym silniku po około 500 km też już miałem czarny olej. Może zależy to również od okładzin tarczy sprzęgłowych. Trudno powiedzieć.

Co do awarii to wszystko domysły - musiałbyś wiedzieć czy olej był zmieszany z paliwem (silny zapach benzyny) i czy faktycznie jego poziom był mocno ponad stan (zalane całe okienko kontrolne).

Kranik czy jest seryjny czy nie seryjny jeśli dobry to nie ma to znaczenia. Dobry kranik podciśnieniowy ma się zamykać jak silnik nie pracuje. Chyba, że miałeś zwykły, do zamykania ręcznego.

Skoro z tylnego airbox'a przez przewód odprowadzający skropliny ciekło paliwo, to leciało przez gaźnik prawdopodobnie również do silnika. Inna przyczyna wycieku paliwa przez gaźnik to praca na jednym cylindrze, ale jeśli jeździłeś to byś wiedział, że odpalił na jednym garze.

Nie czułem benzyny szczerze mówiąc, chociaż w sumie nie śmierdziało jak olej, może coś w tym być...