Ponadto mój zdrowy rozsądek podpowiada mi że silnik (w zasadzie bez większych zmian konstrukcyjnych) na bazie którego produkuje się motocykle, od ponad dwudziestu lat, nie może być zasadniczo niedopracowany czy wadliwy.
Nie wspominając o tym że jego wydajność mocowa z litra pojemności, plasuje go gdzieś na przełomie lat 60 i 70 ub. wieku, a wiadomo jest że zazwyczaj im mniejsza moc, tym mniejsze obciążenia układu korbowo - tłokowego czyli większa żywotność całości.
A przecież technologia, materiały jak i jakość wykonania posunęły się znacznie do przodu od tamtego czasu. Zresztą dzięki temu japończycy wykosili kiedyś z rynku cały szereg europejskich marek.
Post został pochwalony 0 razy
Zajonc
Dołączył: 02 Sie 2007
Posty: 60 Przeczytał: 0 tematów
No wszystko się zgadza Czy ja w którymś momencie twierdziłem że silnik jest do dupy czy cuś takiego?? Jedyna sprawa która wyszła to to że jest czuły na niski poziom oleju... a że trwałość silnika głównie od jakości oleju zależy to chyba każdy wie.
Zobacz następny temat Zobacz poprzedni temat Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach