Gdzie się dziś wybrałem/am na moto

Zakładam ot taki temacik by rozruszać nieco forum, zwłaszcza w sezonie kiedy sporo się śmiga. Można wpisywać swoje wakacyjne i nie tylko wojaże.

Na dobry początek, wczoraj nakulałem ponad 600km nad morze i spowrotem (Rewal i okolice). Przy okazji odwiedziłem syna na koloniach Smile

Liczenie paliwa po drodze było niezłe bo jak dojechałem na stację to zmieściło mi się pod sam korek 19,6 litra Smile

- nie pchałem, żeby nie było.

dis napisał:

Zakładam ot taki temacik by rozruszać nieco forum, zwłaszcza w sezonie kiedy sporo się śmiga. Można wpisywać swoje wakacyjne i nie tylko wojaże.

A fajny temacik, fajny, żeby się coś tam pochwalić i napisać co, jak oraz którędy.
Ale troszkę dalsze i dłuższe wojaże to chyba do "Relacji...", a tu to jakie podróże mają być - jednodniowe, weekendowe, wokół komina, czy jak? Wink

dis napisał:

wczoraj nakulałem ponad 600km nad morze i spowrotem

To trochę km zrobiłeś. A jaką trasą leciałeś?

U mnie w ten weekend też urodziła się mała przejażdżka. W sobotę trasa Gdynia - Przodkowo - Kartuzy - Łupawsko. Dziś powrót nieco inną drogą, czyli Łupawsko - Lębork - Wejherowo - Gdynia. Razem coś około 200 km czyli w sumie nic wielkiego, ale w sam raz, żeby nieco rozruszać maszynę (i siebie). Wink

Żeby nie było - pojechaliśmy z Martą VX'em. Wink

Ta pierwsza trasa to mniej więcej coś takiego jak z ośrodka "Skierka" do Gdyni - kto był na ostatnim zlocie wie o co chodzi. Trochę lasu i winkli, jakieś wiochy i wioseczki, nawierzchnia taka sobie, umiarkowany ruch. Powrót był krajówką, przy czym dojazd do niej drogami niższej kategorii.

Woda w Jeziorze Jasień przednia - nawet cieplejsza niż w Adriatyku. Wink

Ogólnie podczas jazdy padł chyba rekord temperatury - chwilami termometr na VX'ie wyświetlał ponad 30 stopni w cieniu. Razz

Ja jebie! Nie pamiętam kiedy ostatnio poruszałem się motocyklem w takich warunkach! Wink

Też mogę się pochwalić ,ze weekend był w siodle w sobotę mała rundka z kolegą Jackiem dookoła jeziora sławskiego z zaliczeniem odcinka drogi gruntowej ok 9 km.całkowity przebieg 150 km.W niedzielę ze swoją p[ołowicą i z pełnymi bagażami Głogów -Częstochowa -Głogów .Warunki prawie extremalne co do temperatur,ale dalismy radę.Kilometrów 640 zakończone w garażu zimnym browarem

No ładnie o takie wojaże chodzi nie za długie dzień do weekendu i tu nie opisujemy aż tak szczegółów ze zdjęciami bo to przy dłuższych wypadach w relacjach. Gorąco było w weekend jak cholera ale wiaterek na moto jakoś dawał radę. Trasa wiodła przez Poznań- Oborniki- Czarnków - Trzcianka- Wałcz - póżniej mniejszymi na Drawsko Pomorskie- Płoty - Gryfice- Rewal (przez Karlino). Powrót w odwrotnym kierunku Smile

dis napisał:

No ładnie o takie wojaże chodzi nie za długie dzień do weekendu i tu nie opisujemy aż tak szczegółów ze zdjęciami

Ok Dis, jasna sprawa. Ale fajnie jak ogólny zarys trasy każdy da i do tego garść informacji czy warto traktować ją jako drogę widokową czy tylko przyjąć jako opcję tranzytową.

Temat przyklejam. Wink

Też zaliczyłem przelot za Wisłę w ramach weekendu:) 270km w jedną stronę wspaniałymi krajowymi wybojami w zawody z tirami i kierowcami przysadzistych beemek:) Poznań-Gniezno-Kruszwica-Włocławek-Drobin. Traska 3h z uwzględnieniem tankowania. I faktycznie słonko grzało że ho, ho:) Za to powrót wietrzny ale też ok. Suzi w każdych warunkach jest nieustanną dostarczycielką frajdy:) Pozdrawiam wszystkich!

Dzisiaj było zajefajnie!!!
Wystartowaliśmy z kolesiem z Żar do Łagowa na XX Festiwal Rock & Blues Motocykle. W Nowogrodzie Bobrzańskim dołączyły do nas dwie Suzy GSX-R z Żagania. Dalej razem przez Zieloną Górę i Rio de Świebodzineiro na ŁAGÓW! Smile

JEDZIEMY NA ZLOT!!!
Pogoda po drodze zajebista. Mnogość motocyklów. Na dojeździe do Łagowa jechaliśmy już w wielkiej kolumnie motocykli.
Jesteśmy w ŁAGOWIE! Od razu ustawiamy się w kolumnę szykującą się do parady motocyklowej ulicami Łagowa i okolic. Na trasie porady tłumy, tłumy, tłumy Smile

Po paradzie relaksik w nie do opisania scenerii pięknie położonego Łagowa i klimatu zlotu. ŁOŁ

Ps. Spotkałem bordowego VXa na numerach FKR. Ktoś z forum?

Takiej blachy u nikogo nie widziałem jeszcze ale bordowy to szuwar też jest w Łagowie, przynajmniej tak wspominał wczoraj.

No wczoraj byłem w Łagowie ale ilość motocykli mnie przygniotła Smile

Za to znalazłem traskę przez las, od Łagowa do-? Smile

,przez jakieś 15km tylko las motor i ja, dopiero pod koniec spotkałem leśnika. Okoliczne drogi też przepiękne chociaż trzeba było uważać na piasek na zakrętach ale polecam na weekendowe wypady.

Ten weekend zaczął się dla mnie na motocyklu w piątek pogoda pod psem nie padało ale wiatr spychał moto gdzie chciał.Wylądowałem w Sławie przy okazji organizacji Triathlonu gdzie miałem być sędzią na motocyklu .Było bardzo ok.ale najlepsze widoki były jak wystartowały panie na rowerach i ja przez 14 km oglądałem to wszystko z pozycji motocyklisty z tyłu.Jak koledzy chcą sprawdzić jest kilka imprez jeszcze w tym sezonie.

No i dziś przeleciało się na rybę nad morze standardową trasą, tym razem do Gąsek. Niestety w drodze powrotnej na najlepszym kawałku (ponad 10km zakrętów non stop) utknąłem w sznurku za jakimś autokarem Sad

Ale się irytowałem! Dodatkowo ciśnienie podniosła mi trochę jazda kompana, który w zeszłym roku zrobił prawko, gdyż w pewnym momencie już widziałem go na barierkach podczas kursu kolizyjnego lecz na szczęście się wyrobił choć brakowało naprawdę niewiele. Inne zakręty też brał zbyt mocno wychodząc prawie na pobocze - on prowadził gdyż nie chciałem narzucać swojego tempa zwłaszcza w zakrętach. Będą mnie czekały rozmowy z nim i szkolenie teoretyczne a potem może gdzieś poza publicznymi drogami praktyki trochę.

Dziś, korzystając z przedpołudniowej dobrej pogody, lokalnie pośmigałem:

[link widoczny dla zalogowanych]

Trasa utworzona w Moich trasach Google na Androidzie

Nazwa: 19.07.2015
Rodzaj aktywności: kierowanie pojazdem
Opis: -
Całkowity dystans: 98,58 km (mil: 61,3)
Łączny czas: 2:09:33
Czas w ruchu: 1:56:33
Średnia prędkość: 45,66 km/h (mil/h: 28,4)
Średnia prędkość ruchu: 50,75 km/h (mil/h: 31,5)
Maksymalna prędkość: 107,87 km/h (mil/h: 67,0)
Średnie tempo: 1:19 min/km (2:07 min/milę)
Średnie tempo ruchu: 1:11 min/km (1:54 min/milę)
Najszybsze tempo: 0:33 min/km (0:54 min/milę)
Maksymalna wysokość: 182 m (stóp: 597)
Minimalna wysokość: 35 m (stóp: 115)
Różnica wysokości: 678 m (stóp: 2224)
Maksymalne nachylenie: 9%
Minimalne nachylenie: -9%
Zarejestrowano: 19.07.2015 11:38

No i prawie 200 km pękło w ten weekend. Nie jest to jakiś szalony przebieg, ale dla mnie były to najfajniejsze chwile na motocyklu w ostatnim czasie. Wink

Korzystając ze sprzyjającej aury, postanowiliśmy z Martą pokręcić się trochę po Gdyni i okolicach Trójmiasta.

Fajrant w piątek. Wink

Parę minut na placu, żeby wjeździć się w sprzęt...

...i udajemy się do Kielna przez Koleczkowo, zaliczając po drodze, miejscami dość krętą, ul. Marszewską. Na miejscu opitalamy smaczny i syty obiad nad klimatycznym Jeziorem Kielno w karczmie "Pod Strzechą". Wink

Dla odmiany, trasę do garażu robimy przez Wiczlino.

W sobotę znów trochę po Gdyni, a potem na wieczór drogą krajową nr 20 przez Żukowo do Mezowa, na działkowy melanż ze znajomymi.

Dziś (niedziela) powrót przez Kartuzy i Przodkowo, malowniczą drogą nr 224 z kilkoma dość fajnymi zakrętami. Wink

Griba coś szybko ostatnio zapełnia się wam miejsce w garażu, tym razem cbf 125 i się nie pochwaliliście , zwłaszcza główna użytkowniczka!

Do garażu Griby wpuszczane są tylko motocykle o pojemności powyżej 500 Very Happy

Ten wypożyczyłam na weekend od instruktora nauki jazdy.

Taka Honda to mi raczej nie wystarczy na wyprawę do Albanii Twisted Evil

Pozdrawiam
Marta