Autor |
Wiadomość |
kamilo39
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grabów Nad Prosną
|
Wysłany:
Pon 11:40, 02 Mar 2009 |
|
Witam wszystkich. Chciałbym sie podzielić z wszystkimi (i jednocześnie ostrzec) moimi przykrymi doświadczeniami przy montażu koła tylnego. Sprawa niby banalnie prosta. Odkręcamy nakrętke, wybijamy ośkę, demontujemy tulejki dystansowe i zacisk, wysuwamy koło z kardana i zdemontowane. Montaż niby też banalnie prosty, robimy wszystko w odwrotnej kolejności. Jednak ja ostatnio montowalem koło po wymianie łożysk , i pomimo że robiłem to już wiele razy, to tym razem zostałem w brutalny sposób uświadomiony że warto zwracać uwagęna staranność takiej czynności jaką jest montaż koła w vx800. Przechodząc do sedna sprawy, po przejechaniu dosłownie kilkunastu metrów po montażu koła, w przekładni kardana zrobił się taki bałagan że aż zablokowało mi się koło !!! Tak tak, właśnie wczoraj jechałem po nowy (używany) kardan. Powodem zniszczenia było zbyt mocne dociągnięcie koła do kardana, tryby dostaly takiego ścisku że łożysko się rozpadło i ścieło kilka śrub w środku. Z kolei przyczyną zbyt mocnego docisku koła do kardana była tulejka dystansowa która po prostu wypadła z obudowy kardana gdy miałem zdemontowane koło (warto na nią zwrócić uwagę po zdemontowaniu koła, ja nigdy nie zwracałem na nią uwagi i mam za swoje) . Dopiero po zablokowaniu koła zacząłem główkować nad przyczyną i po powrocie do garażu znalazłem tulejkę która wypadła z kardana i pokulała się pod ściane. kilka niecenzuralnych słów wykrzyczanych w garażu , demontaż i rozebranie kardana, po czym znowu wiązanka niecenzuralnych słów i poszukiwania na Allegro nowego kardana. Trochę się rozpisałem ale mam nadzieję że po przeczytaniu tego tekstu ktoś z was zaoszczędzi sobie trochę nerwów i kilkaset złotych. Zaraz idędo garażu zakładać nowy kardan i w końcu pierwsza wiosenna jazda Pozdrowienia |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
ivf
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 435 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Człuchów, pomorskie
|
Wysłany:
Pon 12:55, 02 Mar 2009 |
|
a mówili, że jak po demontażu i ponownym montażu nic nie zostanie w ręku to marny flachowiec hehehe
a tak poważnie to oczywiście współczuję i przypominam, że i tak miałeś szczęście.. jakby tryby wytrzymały trochę więcej to zdążyłbyś się jeszcze poważnie rozpędzić, a wtedy to już by nie było tak różowo może..
miłego składania i jazdy! wczoraj podjarany słońcem ubrałem się w skóry, wyszedłem na dwór i zaraz wróciłem.. nagrzany termometr za kuchennym oknem pokazywał więcej niż realne 4 stopnie i to nadzwyczaj mocno odczuwalne.. w sobotę mimo podobnej temperatury wydawało się przyjemniej.. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Arti
Dołączył: 14 Wrz 2007
Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 13:55, 02 Mar 2009 |
|
Witam, niedawno miałem podobny przypadek, tylko u mnie zcięło jedno zabezpieczenie i dwie śruby, na szczęscie obeszło się bez wymiany, dorobiłem zabezpieczenie z nierdzewki, rozwierciłem urwane śruby wkeciłem nowe i jak narazie wszystko gra. A przyczyny w sumie nie znam, bo to stało się po dłuższym czasie od demontażu koła.
Pozdrawiam i powodzenia... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kamilo39
Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 9 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grabów Nad Prosną
|
Wysłany:
Wto 11:20, 03 Mar 2009 |
|
Nowy (używany) kardan śmiga barzdo ładnie Jeszcze tylko sprzęgło pordeperuję i sezon rozpoczęty |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Matys0
Dołączył: 26 Mar 2015
Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin
|
Wysłany:
Pią 9:06, 27 Mar 2015 |
|
Witam. To mój pierwszy post zakupiłem moje marzenie z dzieciństwa- vx800 lecz w nieco opłakanym stanie. Ale do sedna muszę zmienić tylną gumę ale nie mam pojęcia jak się zabrać za zdjęcie koła. Jeśli była by taka możliwość żeby ktoś opisał to krok po kroku byłbym bardzo wdzięczny |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
góri
Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 1533 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łazy k/Zawiercia woj. Śląskie
|
Wysłany:
Pią 9:43, 27 Mar 2015 |
|
Demontaż tylnego koła jest banalnie prosty Musisz postawić moto na centralnej stopce a pod nią najlepiej podłożyć jakąś deskę, żeby stało luźno w powietrzu. Z prawej strony w osi tylnego koła jest srebrna zaślepka, należy ją zdjąć w środku jest śruba, którą odkręcamy kluczem nasadowym (bodajże 17 lub 19). Po odkręceniu wybijamy trzpień, który wyjdzie z drugiej strony. O ile się nie myle należy odkręcić również zacisk więc dwie śruby mocujące go do ramienia odkręcamy, oraz luzujemy, śrubę od ramienia, które wspiera go u góry tak żebyśmy byli w stanie wysunąć go ponad tarczę. Teraz delikatnie ruszamy kołem tak, żeby zeskoczyło z dyfra. To w sumie tyle, pozdrawiam |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Matys0
Dołączył: 26 Mar 2015
Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin
|
Wysłany:
Pią 10:02, 27 Mar 2015 |
|
No to nic, trzeba spróbować |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pią 15:50, 27 Mar 2015 |
|
Tak jak pisze góri jest to proste przy czym po zdjęciu ośki kolo przesuwasz w prawo i zejdzie z dyfra nie trzeba nim obracać. Czasem aby wyjąć koło trzeba też zacisk odczepic od tej belki łączącej ją z wahaczem z przodu ale to juz zobaczysz w praniu czy u ciebie trzeba czy nie. Udanej roboty, pamietaj o wyrażeniu koła! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pią 16:17, 27 Mar 2015 |
|
Polecam lekturę - [link widoczny dla zalogowanych] - s. 8-26. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Gość
|
Wysłany:
Pią 17:48, 27 Mar 2015 |
|
zwróć uwagę na tulejkę dystansującą którą zobaczysz po zdjęciu koła, (włożona jest pomiędzy kołem a dyfrem). przy zdejmowaniu koła może ona wylecieć i pamiętaj żeby ją włożyć przy montażu bo jeśli zapomnisz to tryby w przekładni szlag trafi. powodzenia. |
|
|
|
|
Matys0
Dołączył: 26 Mar 2015
Posty: 39 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konin
|
Wysłany:
Pon 11:55, 30 Mar 2015 |
|
No i po robocie nie było tak strasznie jak myślałem odnośnie tej tulejki to wypadła i co najgorsze wpadła w kanał w garażu, spędziłem dobre 15minut na szukaniu jej. Ale koniec końców znalazłem, zamontowałem i po pierwszej krótkiej rundce jest wszystko ok |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|