Autor |
Wiadomość |
pumex
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 8:07, 07 Paź 2011 |
 |
Witam kolegów.
Na wstępie mogę się pochwalić że motocykl sprawował się wyśmienicie w tym sezonie. Przejechaliśmy ok 5000km.bez najmniejszej awarii. Zbliża się czas przeglądów i przygotowania naszych moto do zimowania. W wolnym czasie chciałbym zdiagnozować przyczynę pojawiających się szumów (jakby ocierania łańcuszka) podczas pokonywania zakrętów , przy prędkości obrotowej silnika 2000-3000 obr/min. Podejrzewam chyba rozrząd i
mam problem z diagnozą zużycia łańcuchów rozrządu. Myślę że na pewno ktoś z Was wymieniał rozrząd w naszych motorkach. Jednakże przed przystąpieniem do wymiany ,chciałbym skorzystać z Waszych doświadczeń.
Mianowicie, jakie są typowe objawy zużytego rozrządu nadającego się do wymiany Proszę o Wasze sugestie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pią 10:21, 07 Paź 2011 |
 |
Całego rozrządu nie wymieniałem jednak sprawdzałem długość łańcucha - jego wyciągnięcie. To ono jest ujęte w normie jako limit i liczy się je jako odległość pomiędzy pinami bodajże 10 czy 11 ogniw oczywiście gdy łańcuch jest w linii prostej. Łańcuch nie zużywa się tak szybko a mogą się zużyć ślizgi napinające i na napinaczu najzwyczajniej brakuje dalszej regulacji. Jeśli łańcuszek jest za luźny powinieneś raczej słyszeć lekkie metaliczne stukanie podczas jego współpracy z kołem zębatym a nie szum podczas pokonywania zakrętów bo i nie ma się za bardzo o co ocierać. Jak chcesz sprawdzić dokładnie skąd pochodzą te dźwięki przy takiej prędkości obrotowej postaw moto pod kątem jak w zakręcie i podnieś obroty do tych 2-3 tys i nasłuchuj skąd dokładnie one dochodzą. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
pumex
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 10:40, 07 Paź 2011 |
 |
Celna porada. Jeszcze jedno pytanie czy napinacze posiadają samoregulację , czy należy je regulować ,,ręcznie".? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pią 11:01, 07 Paź 2011 |
 |
Napinacze same się dopasowują do rozciągającego się łańcucha i nie trzeba ich regulować. Jedyne co się może skończyć to ich zakres.
Na tym rysunku masz pokazane napinacze nr 7 i 11 zależnie dla którego cylindra. Wyglądają w sumie tak samo z tym że jest ciut inaczej mocowane ale zasada działania identyczna. Masz sprężynę widoczną na pozycji 11 która wypycha w kierunku ślizgu nr 2 ten płaski fragment widoczny na końcu napinacza. On odpycha ślizg i napina łańcuch. Na samym napinaczu są nacięcia bądź nazywając inaczej ząbki więc jak się łańcuch zluzuje to sprężyna przesunie napinacz o 1 ząbek. Napinacz nie jest "obustronny" tzn. jak łańcuch zostanie napięty i napinacz przeskakując o 1 ząbek blokuje się i nie wraca do poprzedniej pozycji. Cofnąć napinacz można tylko ręcznie dostając się do niego po rozebraniu części silnika (góry) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
pumex
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 11:07, 07 Paź 2011 |
 |
Dzięki Dis. Pełen profesjonalizm. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
pumex
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 11:12, 07 Paź 2011 |
 |
Tak patrzę na ten rysunek i chyba faktycznie ten szum raczej nie może pochodzić od rozrządu. No nic ,trzeba przechylić maszynę wg. uwagi Disa i zlokalizować ten terkot.
Po południu sprawdzę . |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pią 11:47, 07 Paź 2011 |
 |
Może luzy duże ma łańcuszek pompy wodnej z prawej strony koło sprzęgła taki mały. On nie ma napinacza i w większości maszyn jest dosyć rozciągnięty. To jeśli chodzi o łańcuszki. Nie mniej powód szumów może być też inny. Ktoś pisał (nie pamiętam teraz kto) o szumach z okolic łączenia wału z silnikiem i tam winne było łożysko ale to nie objawiało by się tylko przy skręcie. Sprawdź gdzie dokładnie szumi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
czucz1
Dołączył: 09 Cze 2011
Posty: 47 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dukla - podkarpackie
|
Wysłany:
Nie 15:49, 09 Paź 2011 |
 |
może to durne co napiszę, ale miałem takie same objawy, przejeździłem z tym cały sezon z nadzieją że nic złego się nie stanie i kiedyś przy okazji sprawdzania dociągu śrub w moto czy aby któraś nie poluzowała wypierniczyłem zabezpieczenia przy śrubach ramienia trzymającego tylny zacisk hamulca (ten kawałek profilu o przekroju kwadratu) i dociągnąłem śruby na maxa, nastała cisza a pojawił się banan na twarzy...widocznie był lekki luz i przy tych właśnie obrotach na zakrętach wpadał ten kawałek metalu w wibracje - nie wiem, ale szumy ustały choć byłem pewien że dochodzą z silnika bo sprzęgło niestety mam do wymiany i je częściowo też podejrzewałem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
pumex
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pon 10:00, 10 Paź 2011 |
 |
Sprawdziłem, łańcuszek pompy oleju faktycznie luźny. Ale nie widać żadnych śladów tarcia. Uwaga Czucz 1 trafna. Ten sam profil w moim przypadku ma bardzo rozbite otwory i duży luz. Dokręciłem i faktycznie przestało brzęczeć. Tak się zastanawiam, czy ten łącznik może być dokręcony na maxa. Najprawdopodobniej dorobię nowy łącznik i dokręcę go z siłą pozwalającą na swobodny ruch. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
góri
Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 1535 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łazy k/Zawiercia woj. Śląskie
|
Wysłany:
Pon 21:22, 10 Paź 2011 |
 |
Dis skąd Ty to wszystko wiesz  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 23:08, 10 Paź 2011 |
 |
Góri ja i tak wiem jeszcze mało A to co wiem to z praktyki czyli rozłożenia swojego sprzętu. Nie rozkładałem jeszcze tylko skrzyni tzn nie rozpoławiałem dolnej części silnika (sprzęgła też nie robiłem bo dobre ale mam doświadczenie z innych sprzętów) i nie rozbierałem dyfra z tyłu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
pumex
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 7:33, 11 Paź 2011 |
 |
Doświadczenie i wiedza to atuty jak najbardziej pożądane na forach. Dzięki!. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
pumex
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Wto 21:30, 11 Paź 2011 |
 |
[link widoczny dla zalogowanych] tak wygląda mój łańcuszek napędu pompy olejowej w stanie spoczynku.
[link widoczny dla zalogowanych] a tak po naciągnięciu palcem. Jak widać luz jest. Ale żadnych śladów tarcia o obudowę lub bliskie elementy silnika.
[link widoczny dla zalogowanych] napinacze i łańcuch rozrządu nie wskazują na nadmierny luz.
I prawdopodobna przyczyna tych szumów podczas jazdy to duży luz na drążku reakcyjnym zacisku hamulcowego i wytłuczony otwór śruby
[link widoczny dla zalogowanych] |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pumex dnia Śro 8:14, 12 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Śro 9:01, 12 Paź 2011 |
 |
Łańcuch pompy wody masz w bardzo dobrym stanie (żaden łańcuch nie może być napięty na maxa zawsze ciut luzu musi być). Mój to już zwisa jak sznurek z praniem pod obciążeniem 200kg więc zapewne wymienię go jakoś do przyszłego sezonu. Dodam że nie ma od niego żadnych szumów czy stuków ale lepiej mieć porządny by nic się z silnikiem nie stało (zagrzanie i zatarcie).
Jeśli chodzi o drążek to pytanie która część ma luzy samo mocowanie drążka czy mocowanie na wahaczu. Możliwe jest też że sama śruba się wyrobiła i to byłoby najlepsze i najtańsze rozwiązanie czyli zakup nowej pasowanej śruby. W innym przypadku trzeba kombinować by wyrównać wyrobione otwory czyli są 2 opcje:
1- rozwiercić równo o 1mm i albo dobrać większą pasowaną śrubę albo
2- rozwiercić i dorobić tulejkę niwelującą luzy.
Ważne by były otwory równe. A tak swoją drogą sprawdzałeś mocowania zacisku? Bo jeśli tam jest też słabo dokręcone mogą być szumy.
A powiedz mi też jak wyglądają łożyska koła jeśli wiesz? Ponieważ tu nasuwa mi się skojarzenie z rowerem a mianowicie jak miałem łożyska do du... to przy pochyleniu maszyny koło miało luzy i pochylało się ocierając obręczą o hamulce. Może u ciebie jest coś podobnego z tym że jeśli nie słychać szumów na prostej to raczej łożyska nie są. Nie mniej możesz przy postawionym na stopce moto spróbować poruszać kołem prawo lewo i zobaczyć czy jest nieruchome. VX w zakręcie ma znacznie większą masę działającą na koło niż w rowerze więc luzy mogą wpływać na pochylenie tarczy i jej ocieranie o klocki hamulcowe co daje szum. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
pumex
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 63 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 9:24, 12 Paź 2011 |
 |
Dzięki za zainteresowanie Dis. W pierwszej kolejności sprawdziłem tylne łożysko - brak luzów obraca się płynnie tak jak powinno. Dałeś mi do myślenia z tym tylnym zaciskiem , dzisiaj sprawdzę. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pumex dnia Śro 9:58, 12 Paź 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
 |
|