Autor |
Wiadomość |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Nie 15:26, 12 Cze 2011 |
 |
Najprostszym sposobem sprawdzenia czy na opisane zjawisko ma alarm to odpięcie go i przejechanie się. Jesli sytuacja będzie się powtarzała to alarm jako przyczynę owych zmian można pominąć i należy szukać dalej. Jeśli sytuacja nie będzie się powtarzała to przy ponownym podłączeniu alarmu należy dokładnie sprawdzić wszelkie styki a jeśli i to nie pomoże to trzeba już kombinować w układzie wewnętrznym alarmu odcinającym zapłon. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
ivf
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 435 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Człuchów, pomorskie
|
Wysłany:
Pon 13:12, 13 Cze 2011 |
 |
no i jak to z reguły bywa w przypadku odcinania przy wysokich obrotach - należałoby również sprawdzić czy stopka domknięta i nie luźna  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pon 14:12, 13 Cze 2011 |
 |
OT: Czy przy przednim gaźniku macie taki mały stycznik podłączony do wiązki przewodów?
Stycznik załącza się przy pełnym otwarciu przepustnicy. Na biegu jałowym pstrykanie nie wpływa na pracę silnika, tak aby dało się coś zauważyć.
Zapomniałem rozpoznać temat na zlocie.
Pozdrawiam,
Griba |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 15:51, 13 Cze 2011 |
 |
Ja żadnego stycznika u siebie przy składaniu w tamtych rejonach nie zauważyłem i nie kojarzę bym takie coś u siebie posiadał. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wojciech
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Książki Toruń
|
Wysłany:
Pon 20:08, 13 Cze 2011 |
 |
Ja stycznika żadnego też nie zbystrzyłem ale kontynuując swój wątek z obrotami to są nastepne problemy i nasuwające sie pytania: DIS z zdemontowaniem alarmu jest spory problem bo jest on dobrze zabudowany musiałbym zlecic i zapłacić znowu firmie która mi to robiła demontaż chyba że będę pewien,że to ich wina i to zareklamuję wtedy zrobią to na swój koszt.Ale pytanie:Dlaczego najpierw przy wkręcaniu pojawiają sie anomalia w postaci skoków wskazówki obrotomierza,a dopiero po tym chwilowe odcięcia.Do 6 tyś wszystko jest ok powyżej zaczynają sie jaja. Ze stopką nie sprawdziłem ale sądzę-chyba że się mylę- nie powinna mieć wpływu na skoki wskazówki z 6tys na 9tyś.Mam archiwum XXX. Pozdro |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 21:18, 13 Cze 2011 |
 |
Na skoki stopka nie ma wpływu ale na odcięcie zapłonu już tak. VX nie ma fabrycznie odcięcia zapłonu więc to dziwne że w ogóle go odcina! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
ivf
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 435 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Człuchów, pomorskie
|
Wysłany:
Wto 7:41, 14 Cze 2011 |
 |
griba napisał: |
OT: Czy przy przednim gaźniku macie taki mały stycznik podłączony do wiązki przewodów?
Stycznik załącza się przy pełnym otwarciu przepustnicy. Na biegu jałowym pstrykanie nie wpływa na pracę silnika, tak aby dało się coś zauważyć |
widziałem takie coś u znajomego w marauderze. a to dość podobny silnik.. też dziwiliśmy się z czym to ugryźć bo, tak jak piszesz, odłączaliśmy ten pstryczek i na luzie żadnego wpływu nie było znać.. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ivf dnia Wto 7:42, 14 Cze 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Wto 12:52, 14 Cze 2011 |
 |
Wojciech,
w jakim zakresie te skoki wskazówki, czy towarzyszą im szarpnięcia powodujące wyczuwalną zmianę prędkości?
A jak kręcenie na niższych niż 5 bieg lub jałowym?
Czy na biegu jałowym chodzi normalnie?
1) Może za mało paliwa powyżej 6k RPM, jakby np. przedni gaźnik za mało dostawał paliwa?
2) Może przy zakładaniu alarmu ruszone gaźniki, gdzieś fałszywe powietrze itp.? Zobacz czy przewody podciśnienia dobrze podłączone.
Alarm swoją drogą, mogło się coś zbiec z montażem, lub w wyniku montażu coś zostało źle podłączone, niekoniecznie elektryka.
Pozdrawiam,
Griba |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wojciech
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Książki Toruń
|
Wysłany:
Wto 19:28, 14 Cze 2011 |
 |
Cóż co głowa to nowe wątki na niższych biegach nie próbowałem wkręcać powyżej 6 rpm i nie wiem jak to będzie Griba ale za to wiem,że na jałowym bez problemu dochodzi do końca skali.Z tego co sugerujesz to udam sie do serwisu ,który mi montował alarm i najpierw popytam w co ingerowali a w wekkend sprawdzę co sie da w garażu.W tej chwili mogę tylko teoretyzowac bo Suzi stoi grzecznie w domku na wsi,a dosiadana jest zazwyczaj tylko w wekkend niestety Dzięki za mam nadzieję trafne sugestie.Pozdro Wojciech |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Wojciech
Dołączył: 09 Lut 2011
Posty: 37 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Książki Toruń
|
Wysłany:
Sob 21:26, 18 Cze 2011 |
 |
No to koniec problemu goście którzy zakładali mi alarm założyli na odcięcie zapłonu przekaźnik bo normalnie podobno nie chciał odcinać ale niestety powodował te cholernie dziwne anomalia.Teraz założył mi mostek przed przekaźnikiem i alarm działa dobrze i Suzi ma kopa do samego końca. Ah życie jest piękne jak ukochany motong służy Ci swoim grzbietem momentami uciekając spod tyłka(choć mam 105KG) pozdro i dzięki za porady |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|