Autor |
Wiadomość |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Śro 22:12, 05 Cze 2013 |
 |
Mam takie pytanie po części teoretyczne po części powstałe z obserwacji moto.
W obu filtrach - airboxach skruszały mi przewody "odprowadzające skropliny" - te idące w tylnej puszcze pod moto w przedniej z lewej strony ramy więc wymieniłem je na nieco inne bo przecież nie będę kupował oryginałów za nie wiadomo ile.
W tylnym ponieważ nie jest on widoczny założyłem przezroczysty przewód, z przodu czarny.
Ponieważ tylny przewód poprowadziłem trochę źle - zbyt blisko łącznika wydechu uległ on przytopieniu lecz zauważyłem wtedy że zbiera się w nim ciecz. Przy zmianie ułożenia przewodu oczyściłem go i zostawiłem by sprawdzić czy coś się dzieje. Dziś sprawdziłem owy przewód (już było nie za jasno) i zobaczyłem w nim płyn.
Co ważne płyn ten nie pachnie jak olej czy benzyna, co pierwsze przyszło mi na myśl patrząc po konstrukcji układu i skąd może się on brać w tym miejscu. Płyn nie ma jakiegoś charakterystycznego zapachu lecz nie jest idealnie przejrzysty (myślał bym o skroplonej wodzie).
Tak więc powstaje pytanie czy to może być tylko woda - dostająca się np. podczas deszczu do układu- czy może to być jakiś inny płyn (olej i benzyna odpadają). Ma ktoś jakieś sugestie?
Jutro wezmę i powącham wszystkie płyny obecne w moto i porównam zapach z tym w rurce. Jak nie będzie podobny do niczego innego choć trochę to przyjmę, że jest to woda.
Za jakiekolwiek sugestie będę wdzięczny bo może ktoś doświadczył podobnej sytuacji. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Ikis
Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 186 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany:
Czw 6:00, 06 Cze 2013 |
 |
Mogą to być skropliny... Woda zawarta w powietrzu wytrąca się na wszelkich przewężeniach a w zasadzie tuż za nimi. Zjawisko to wykorzstuje sie do "osuszania" powietrza w układach smarowania pneumonarzedzi. Sprawdź, czy przed miejscem w którym gromoadzi się woda nie masz jakiejś "zwężki" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Czw 8:15, 06 Cze 2013 |
 |
Tam jest tylko duży airbox i ślepa rurka idąca w dół - w niej właśnie jest owy płyn. Ważne jest to, iż przewód ten jest zaślepiony. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
szuwar
Dołączył: 19 Mar 2012
Posty: 269 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Konarzewo k/Poznania
|
Wysłany:
Czw 10:19, 06 Cze 2013 |
 |
Wiesz co, wydaje mi się, że przy takim przepływie powietrza i tak może dojść do obniżenia punktu rosy i para może się skraplać na ściankach airboksów. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Czw 11:18, 06 Cze 2013 |
 |
Dziś sprawdzę co to jest spuszczając owy płyn i powiem wam z ciekawości co to za płyn, ponieważ sądzę, że nikt z was tego nie sprawdzał czy ma coś w owej rurce. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 12:18, 06 Cze 2013 |
 |
Na dole rurki powinien byc korek z malym otworkiem. To zalatwia prolem skroplin
Pozdr,
Griba |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez griba dnia Czw 12:21, 06 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Czw 12:27, 06 Cze 2013 |
 |
W oryginale ten kapturek jest "sklejony" z rurką i nie da się go ściągnąć bez uszkodzenia. Ja zmieniłem na przezroczystą rurkę zakończoną odpowiedniej średnicy śrubą i opaską zaciskową (aby było szczelne w gwint poszła odrobina silikonu wysokotemperaturowego czarnego). Szczelne jest tylko płyn się gromadzi.
Jak będzie tak dalej to spróbuję jakieś prostsze odpowietrzenie zrobić. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pią 22:24, 21 Cze 2013 |
 |
A jednak to nie wszystko. Króciec został wymieniony, gaźnik pospawany a skończyło się na... zatkanym filtrze paliwa. Puszczał na tyle mało paliwa, że silnik chodził tragicznie. Wypiąłem całkiem filtr i jak ręką odjął pali ładnie tylko... nie mam ani filtra ani tulejki by połączyć oba końce przewodów. Dodatkowo nie mam przewodu by ewentualnie cały podmienić. Jutro rajd niestety odpada ale rano wita sklep z częściami po filtr i dłuższy przewód, który poprowadzę trochę inaczej, by łatwiej operować bakiem podczas ściągania oraz by łatwiej było podmienić filtr.
Jeżeli wstawiliście sobie filtry zwracajcie uwagę na nie bo nie zawsze widać a jednak sporo śmieci filtrują. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Sob 19:08, 22 Cze 2013 |
 |
Można się w takiej sytuacji poratować długopisem, który po wyjęciu wkładu dajesz jako łącznik. Tylko plastikowy szybko się rozpuszcza, ale trochę można przejechać. Metalowy byłby idealny. Kiedyś mi to pomogło dojechać do garażu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Sob 22:51, 22 Cze 2013 |
 |
Filtr ju.z jest i wszystko działa jak trzeba jutro jazdy  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|