Autor |
Wiadomość |
smagur
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno k. W-wy
|
Wysłany:
Sob 14:10, 05 Cze 2010 |
|
W trakcie jazdy nagle bez jakiegoś wcześniejszego symptomu silnik zgasł... zgasły kontrolki i nic... dotoczyłem się na luzie i wyłączyłem kluczykiem... potem wkładam kluczyk przekręcam i nic nic a nic...
chwilę postałem oswajając się z myślą że mam sporo pchania... ostania próba przekręcenia kluczyka i... zapalają się kontrolki i motor odpala...
do tej pory sprawdziłem na szybko bezpieczniki klemy i wszystko jest ok... symptom się pojawia co jakiś czas... co się dzieje czy ktoś miał podobną sprawę może wie gdzie szukać...
Jak nie znajdę przyczyny to wyjazd na zlot stulecia stoi pod ??? nie pojadę nie pewny... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez smagur dnia Sob 14:10, 05 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
Gajowy
Dołączył: 19 Mar 2009
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Teresin
|
Wysłany:
Sob 20:27, 05 Cze 2010 |
|
Może stacyjka. Kiedyś spotkałem się z czymś takim w innym moto. Pękła spręzynka w stacyjce i objawy byŁy podobne. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ivf
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 435 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Człuchów, pomorskie
|
Wysłany:
Pon 9:01, 07 Cze 2010 |
|
też stawiałbym na stacyjkę. pełne zasilanie ciężko przerwać w miejscu innym niż już sprawdzone czyli klemy i bezpiecznik. jeśli tam jest ok to pozostaje chyba faktycznie tylko stacyjka.. chyba, że ktoś wcześniej przerwał obwód wpinając się w niego nieumiejętnie z jakimiś niestandardowym urządzeniem (typu: podgrzewane manetki, itp) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
waffen99
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakow
|
Wysłany:
Pon 17:29, 07 Cze 2010 |
|
Zerknij kolego do akumulatora czy masz wodę.Kiedyś miałem podobny problem i to w nocy w środku lasu w Bieszczadach.Okazało się na drugi dzień że akumulator był zupełnie pusty.Po wlaniu wody destylowanej problemy zniknęły. STEFAN też wspominał w swoim poście z wycieczki do Wawy o takim samym problemie. Jeżeli jednak okaże się że z aku wszystko jest OK to niestety czeka Cię żmudne sprawdzanie po kolei wszystkich połączeń. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 20:57, 07 Cze 2010 |
|
Jeśli wszystko gaśnie to tylko akumulator i wszystko co od niego biegnie do stacyjki wraz z nią. Nie ma zbyt wiele rzeczy do sprawdzania. Skoro aku i klemy sprawdzone to nie wina tego a jak aku nie było by zalane to nie można było by w ogóle nic zaświecić nawet żarówki a co dopiero zakręcić silnikiem!! prosta elektrochemia i zasady tworzenia ogniw. możliwe też że któryś z przewodów od aku do stacyjki jest sztukowany bądź łączony i tam może gubić prąd więc nie tylko sprawdź stacyjkę ale też przewody pomiędzy nią a akumulatorem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
smagur
Dołączył: 18 Kwi 2008
Posty: 22 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piaseczno k. W-wy
|
Wysłany:
Wto 17:52, 08 Cze 2010 |
|
akumulator sprawny... klemy bezpieczniki posprawdzane... nawet sprawdzałem przewody na załamaniach i zgięciach a potem dodatkowo zaizolowałem...
niestety problem jak był tak jest :/
Pozostaje mi sama stacyjka bo przewody do niej są ok... i tak sama stacyjka kosztuje ok 150zł no i jest zanitowana... poza tym wymiana jej w garażu pod blokiem nie wchodzi w grę bo raczej trzeba ściągnąć górną półkę :/ żeby to zrobić tak by miało ręce i nogi
shit shit shit... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Wto 22:04, 08 Cze 2010 |
|
Ściąganie stacyjki można przeprowadzić bez ściągania półki!!! Stacyjka nie jest zanitowana tylko ma śruby z łbem chyba na klucz 4 lub mniej więc nie wiadomo gdzie takie cosik znaleźć. Wiadomo że w serwisie to odkręcą ale nie wiadomo ile za to wezmą. Ja zdjąłem stacyjkę rozwiercając łeb tej śruby i resztę wyciągnąłem wykrętakiem wyszło bez większych problemów. Teraz mam w miejscu tych śmiesznch śrub 2 imbusy które myślę zalać silikonem na gładko co by ludzie ich nie widzieli nawet jak by szukali (mowa tu o laikach bo spece wiedzą co gdzie jest) a silikon łatwo wyciągnąć i wykręcić wtedy imbus. Trzeba tylko ładniutko zalać i wyrównać przed stwardnieniem by ładnie to wyglądało
Jeśli chodzi o samo zdjęcie stacyjki możesz też spróbować w punkcie napraw zamków i dorabiania kluczy.
Jak zdejmiesz i rozbierzesz stacyjkę może się okazać że masz tylko jakiś przewód do poprawienia na stykach np poprzez przylutowanie więc nie warto od razu wydawać kasy na nową. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
czarny
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 389 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszcz Gdański
|
Wysłany:
Śro 18:00, 09 Cze 2010 |
|
a mi po raz kolejny zgasł podczas redukcji biegów przy hamowaniu silnikiem. Tym razem było równo, więc raczej nie stopka :/ Faktem jest , że przy puszczaniu sprzęgła , gazu nie miałem dodanego w ogóle, ale czy motor powinien gasnąć? |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez czarny dnia Śro 18:01, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
waffen99
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakow
|
Wysłany:
Śro 19:36, 09 Cze 2010 |
|
Nie ma znaczenia czy z gazem czy bez,gasnąć nie powinien. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
czarny
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 389 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszcz Gdański
|
Wysłany:
Śro 19:52, 09 Cze 2010 |
|
jakieś sugestie? jak coś nie wymieniałem jeszcze świec o ile ma to znaczenie
Edit: zerknąłem na ten czujnik. Stopka czasem nie odbija do końca i wwtedy ten czujnik jest do połowy tylko wciśnięty. Jednak przy takim położeniu odpaliłem moto i wbiłem bieg i.... wszedł bez problemu Ja już nie wiem. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez czarny dnia Śro 20:09, 09 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Śro 21:39, 09 Cze 2010 |
|
Mi się kilka razy zdarzyło że czujnik przy stopce zaskoczył podczas jazdy lecz wtedy nie gasły wszystkie kontrolki a jedynie silnik i starczyło wziąć nogą podnieść nóżkę i puścić sprzęgło i silnik z rozpędu zaskoczył. jak gasną wszystkie kontrolki to nie wina stopki i ten element można sobie odpuścić i trzeba szukać gdzie indziej. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
STEFAN
Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 553 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo
|
Wysłany:
Śro 21:59, 09 Cze 2010 |
|
Czarny musisz na sto procent być pewny , że to nie jest stopka . Ja tą stopkę trochę skręciłem śrubą centralną. Jest na tyle ciasno , że sprężyna nie daje rady ją ściągnąć do końca. Domykam nogą ale mam pewność , że w czasie jazdy nie będzie stopka fiksować. A wcześniej miałem bardzo podobny problem. I jak dalej będzie ten sam problem zostają tylko gaźniki. Może być za duży poziom w jednym z gaźników. Mogą być za małe obroty. Pozdrawiam Stefan |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
czarny
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 389 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszcz Gdański
|
Wysłany:
Śro 22:12, 09 Cze 2010 |
|
dis jak pisałem kontroli nie gasną! Jedynie silnik. Na forum intrudera ktoś napisał o podobnym przypadku, że to może być za bogata mieszanka paliwowo-powietrzna. Jednak najpierw skupię się na czujniku. Kabel jest w jednym miejscu mocno zagiety, moze się coś przytarło. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ivf
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 435 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Człuchów, pomorskie
|
Wysłany:
Czw 10:36, 10 Cze 2010 |
|
wyeliminuj stópkę, a jak dalej będzie źle to może ustaw zbyt wysokie obroty minimalne (np 1500) i wtedy sprawdź czy nadal gaśnie. jeśli przestanie gasnąć to już będzie wiele znaczyć |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Czw 11:28, 10 Cze 2010 |
|
Stópkę najlepiej sprawdzić blokując ten czujnik na stałe i wtedy niezależnie czy nóżka złożona czy rozłożona nie zgaśnie jeśli w takim przypadku będzie gasł dalej to propozycja ivf ze zwiększeniem obrotów biegu jałowego. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|