Autor |
Wiadomość |
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Pon 12:10, 14 Cze 2010 |
 |
Czy orientujecie się jakie różnice są w tych olejach (oprócz ceny) i który lać lepiej do VX?
Dostępne np. w Larsson, oba półsyntetyki...
Pozdrawiam,
Griba |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
STEFAN
Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 554 Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo
|
Wysłany:
Pon 14:21, 14 Cze 2010 |
 |
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Wto 10:38, 15 Cze 2010 |
 |
W oleju najważniejsze jest oznaczenie 10W40 które określa lepkość oleju przy danych temperaturach. Półsyntetyk to połowa oleju mineralnego i połowa weglowodorów syntetycznych (oleju syntetycznego) tak w największym skrócie. Mogą się one odrobine różnić dodatkami gdyż każda firma ma swoje technologie choć wiekszość i tak jest taka sama. W Larssonie tak apropo to są 3 typy olejów a nawet 4 z półsyntetyków czyli motul castrol fuchs(silkolene) oraz jakiś cms chyba czy jakis taki 3 literowy. Ja wezmę na spróbę fuchsa gdyż motula miałem castrola miałem i nie było różnicy a fuchs mimo wszystko jest znanym olejem ale poza granicami naszego kraju a różnica w cenie dosyć spora jak by nie patrzeć. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Wto 10:53, 15 Cze 2010 |
 |
Ten Motul 10W/40 5000 jest tańszy...
Lałem ester, ale teraz chyba zmienię na ten.
Pozdrawiam,
Griba |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Wto 10:57, 15 Cze 2010 |
 |
Też miałem 5000 i 5100 i także nie czułem żadnej różnicy.Dochodzę do wniosku że skoro i tak zmieniamy regularnie co roku olej nawet nie przejeżdżając 10 czy 15tys km to różnicy w oleju się nie odczuje. Inna sytuacja jak byśmy chcieli o wiele dłużej jeździć na jednym oleju, wtedy różnice jakieś może i by się ujawniły. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
azya
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
|
Wysłany:
Nie 22:03, 20 Cze 2010 |
 |
A co myślicie o przejściu na minerał 20W50 MOTUL 3000 ?
W końcu VX jest już nie najnowszą konstrukcją i przebiegi są dość duże. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Nie 23:19, 20 Cze 2010 |
 |
Niektórzy mówią jak sobie posmarujesz tak będziesz jeździł. 20zł różnicy w cenie 4 litrów to nie majątek i chyba mimo wszystko zadbać o chociażby półsyntetyk.
Olej który proponujesz ma inne lepkości co za tym idzie będzie miał inne opory w danej temperaturze. Jeśli naprawdę żal kasy na półsyntetyk to chociaż szukać minerała o odpowiedniej lepkości choć takie ciężko znaleźć albo zainwestować w jakiś tańszy półsyntetyk. Ja chcę sprawdzić oleje fuchs bo na zachodzie i w stanach są popularne ale u nas nie za bardzo mimo iż cena jest niższa niż motula. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
azya
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
|
Wysłany:
Pon 5:19, 21 Cze 2010 |
 |
Nie zrozum mnie źle - nie chodzi mi o oszczędność. Silnik im ma większy przebieg tym mniej spasowane poszczególne części, a co za tym idzie stosując gęstszy olej łatwiej uzyskać odpowiednie jego ciśnienie w układzie - i będzie dochodził on wszędzie tam gdzie trzeba w odpowiednim czasie. Prawda jest taka że półsyntetyk to minerał - tylko z dodatkami syntetycznymi - ale to chyba każdy wie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
waffen99
Dołączył: 19 Kwi 2009
Posty: 79 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krakow
|
Wysłany:
Pon 7:36, 21 Cze 2010 |
 |
Tyle tylko że olej ten będzie gęstszy i stawiał większe opory gdy silnik jest jeszcze zimny i niedogrzany. Oznaczenie 20W to gęstość oleju w niskich temperaturach a 50 odporność na wysokie. Osobiście leję Motul 15W50 Ester i jestem z niego bardzo zadowolony. Wolę aby to drugie oznaczenie miało wyższą wartość bo 99% pracy silnika to raczej gdy jest już nagrzany. Kiedyś Castrol miał olej do samochodów 10W60 i gdyby taki był do motocykla to na pewno bym taki lał bez względu na cenę. W końcu takie ilości jakie wchodzą do VX'a to nic przy samochodzie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
azya
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
|
Wysłany:
Pon 8:30, 21 Cze 2010 |
 |
Nie należy jednak przypisywać wartości liczbowych oznaczenia SAE bezpośrednio temperaturom otoczenia. Np. oznaczenie 15W30 wcale nie oznacza, że olej przeznaczony jest do pracy w zakresie temperatur od -15 do +30 stopni. Jest to tylko umowna symbolika. Dokładne odniesienie symboli do prawdziwych zalecanych temperatur stosowania danego oleju jest następujące: 5W40 - od -30'C do + 35'C, 10W40 - od -25'C do +35'C a 20W50 od -15'C do +50'C. A szczerze mówiąc nie jeździmy przy ujemnych temperaturach, a częściej przy bardzo wysokich. Z resztą przejdę na 20W50 i dam znać na forum czy będzie jakaś różnica. Pozdrowienia  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 9:19, 21 Cze 2010 |
 |
A wy ciągle z tą gęstością!!! Oznaczenia SAE tyczą się lepkości a gęstość to każdy olej ma praktycznie taką samą!!! Lepkość określa nam odporność oleju na ścinanie a nie na to jak szybko gdzie się on dostanie. Im mniejsza lepkość tym łatwiej płynie olej a im wyższa tym gorzej. Weźmy chociażby przykład woda z cukrem. W herbacie mamy ok 2 łyżeczki cukru w szklance i herbata nadal płynie tak jak woda czyli ma małą lepkość. Lukier to nadal mieszanina cukru z wodą tylko tam więcej jest cukru niż wody i lepkość takiego układu jest kilkakrotnie wyższa - nie zlatuje od razu z łyżeczki tylko się ciągnie. Taka jest różnica jeśli chodzi o oznaczenia SAE czyli okreslają nam lepkość w danej temperaturze. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
czarny
Dołączył: 10 Maj 2010
Posty: 389 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pruszcz Gdański
|
Wysłany:
Pon 10:14, 21 Cze 2010 |
 |
czyli najlepiej wlać 5W70 i jak będzie źle, to się dosypie ze dwie łyżeczki cukru, proste?  |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4416 Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pon 12:06, 21 Cze 2010 |
 |
To z cukrem było dla zobrazowania więc bez przesady tylko
Zasada w przypadku płynów jest taka że ze wzrostem temperatury ich lepkość maleje (odwrotnie dla powietrza) co za tym idzie bardziej istotne jest to aby przy rozruchu lepkość nie była za wysoka bo wtedy smarowane jest utrudnione i są większe opory. Czy górna granica lepkości(dla wyższej temperatury) jest tak ważna niech sobie każdy sam oceni skoro normalna temperatura pracy silnika to i tak ok 90 stopni a nie temperatura otoczenia. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez dis dnia Pon 12:10, 21 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
STEFAN
Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 554 Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo
|
Wysłany:
Pon 17:11, 21 Cze 2010 |
 |
Uważam , że w tym temacie nie ma miejsca na żadne improwizacje . Trza lać do Zuzanny co producent zaleca dla tego typu i tyle na ten temat. Zmieniając ( ulepszając ? ) cokolwiek w tym temacie możemy najczęściej tylko przesadzić ( przy niedostatecznej wiedzy z dziedziny mechaniki samochodowej najczęściej możemy zmienić na gorsze ) a co za tym idzie za jakiś czas na forum możemy zadawać pytania o treści : " gdzie można tanio dostać cały silnik " do swojej kochanej Zuzanny ( odpukać !!! , oby moje słowa zamieniły się w .................no ) . Pozdrawiam Stefan |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
azya
Dołączył: 26 Mar 2007
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Opole
|
Wysłany:
Pon 18:22, 21 Cze 2010 |
 |
No właśnie.
Według serwisówki SUZUKI zaleca następujące rodzaje oleju do VX'a:
20W50
15W40, 15W50
10W40, 10W50
10W30
Według klasyfikacji API - SE lub SF
SE to oleje do silników konstruowanych w latach 70-tych.
SF to oleje do silników o konstrukcji z lat 80-tych.
Oczywiście rekomendują 10W40, ale dodają że można go zastąpić każdym z wyżej wymienionych. No i nigdzie nie jest napisane że ma to być półsyntetyczny lub mineralny olej
 |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|