FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Ciężko odpala, chodzi na jeden tłok Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Motórzysta




Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:06, 05 Sty 2012 Powrót do góry

Witam.
Suzuki nie chce odpalić, za każdym razem ma okopcone świece, aby zaskoczyła muszę je wyczyścić. Po odpaleniu chodzi na jeden tłok ( czasem zaskoczy na 2 czasem nie ) Świece mam nowe. Jak dodam gazu do 8 tys obr. na jałowym biegu to z wydechu aż sie zakopci
Podejrzewam przyczynę, że gaźniki są niewyregulowane i jest zbyt bogata mieszanka. Może w gaźniku jakaś część się zużyła ?
A co wy sądzicie na ten temat, może ktoś już to przerabiał ?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
góri




Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 1533
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łazy k/Zawiercia woj. Śląskie

PostWysłany: Czw 23:23, 05 Sty 2012 Powrót do góry

Nie pamiętam ,w którym temacie ale ktoś wrzucił bardzo fajne zdjęcia świec gdzie opisane było co i jak nie gra. Też mi się wydaje, że to wina gaźników oraz paliwa bo przerabiałem coś podobnego przy innych silnikach. Możliwe też jest ,że bierze olej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez góri dnia Czw 23:27, 05 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
wiktor




Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kowale Pańskie

PostWysłany: Pią 0:02, 06 Sty 2012 Powrót do góry

w jakiejś książce powinienem mieć zdjęcia z opisami wyglądu świecy, jak nadal potrzeba to będę skanował i mogę wrzucić Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ikis




Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Pią 10:42, 06 Sty 2012 Powrót do góry

To nie świece... pytanie za 100 pkt czy odpalając aku masz naładowany czy kręci ostatkiem sił? pytam bo moje Bum Bum ma taką samą przypadłość. Po ostatnich kłopotach wyjełem filtry powietrza i ten od tylnego cylindra był zapalny paliwem. Kupiłęm nowy ale nie mam kiedy założyć. Więc nie wiem czy sama wymiana rozwiąże problem. Sadzę jednak że zalany filtr to skutek nie przyczyna pracy na 1 gar.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
wiktor




Dołączył: 03 Paź 2011
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kowale Pańskie

PostWysłany: Pią 11:57, 06 Sty 2012 Powrót do góry

Ikis ale po wyglądzie świecy można też się dużo dowiedzieć o pracy silnika.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Ikis




Dołączył: 15 Sie 2011
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: dolnośląskie

PostWysłany: Pią 13:20, 06 Sty 2012 Powrót do góry

wiktor napisał:
Ikis ale po wyglądzie świecy można też się dużo dowiedzieć o pracy silnika.


Owszem pod warunkiem że silnik pracuje przez odpowiedni czas. Świeca potrzebuje trochę czasu by osiąnąć temperaturę samooczyczczania. Zakładając że silnik źle pracuje już od uruchomienia to na jej podstawie niewiele się dowiemy. Ja zauwazylem taką zależność (moze to przypadek)
Jezeli podczas uruchamiania moto siądzie akumulator zaczynają sie u mnie kłopoty z tylnym gaźnikiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Motórzysta




Dołączył: 09 Lis 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:37, 06 Sty 2012 Powrót do góry

Odpalam go resztką sił akumulatora, jak się podładuje to żwawiej kręci więc ma mniejszy problem zaskoczyć ale czy tak powinno być ? nawet na słabym napięciu powinien odpalić


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
W




Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sopot

PostWysłany: Pią 15:39, 06 Sty 2012 Powrót do góry

Witam!
No to może mi też ten temat pomoże.. W silniku mam zrobione chyba wszystko, aż szkoda czasu na wypisywanie i zmuszanie Was do czytania tego.. Pali na jeden gar i mija dobre kilka minut, zanim zacznie chodzić na oba. Ponadto lewa rura wydechowa (nie była zamontowana przez jakieś trzy lata) hałasuje czasem jakby w środku wewnętrzna rurka się poluzowała (świeżo przykręcona na nowej uszczelce). Wcześniej, przed remontem, Suka paliła czasem na jeden gar, ale żadnych hałasów nie było słychać. Dźwięk pojawia się jakieś 20cm od mocowania rury do silnika, jest dość głośny, jakby metal o metal, dosłownie jakby rura wewnątrz tej większej, chromowanej, była luźna. Mechanik twierdzi, że w silniku jest wszystko ok, trzeba pojeździć, dawno nieużywany, ułoży się wszystko, zacznie prawidłowo odpalać.. Słabo w to wierzę, nic się samo nie robi. Gdy dwa razy wybrałem się do niego, żeby nausznie się przekonał co się dzieje, oczywiście sprzęt na złość nie wydał z siebie ani pół fałszywej nuty - nawet jazda próbna była i wszystko ok. Kilka km dalej znowu hałas.. Zima jest, do jeżdżenia jakoś się nie palę (a może z powodu usterek nie mam ochoty..), poprzedni rok spędziłem o kulach, więc jedyną okazję na sprawdzenie sprzętu miałem miesiąc temu. Przejechałem jakieś 150km, problem nie zniknął, a ja udaję, że go nie ma, czekam na wiosnę, boję się nawet silnik odpalić. No, ale jak już kolega Motórzysta wspomniał o paleniu na jeden gar, to się wylałem troszeczkę, wybaczcie..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
david.1606




Dołączył: 08 Wrz 2010
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Brodnica

PostWysłany: Sob 4:02, 07 Sty 2012 Powrót do góry

jeśli ktoś szuka czegoś o świecy " http://www.motorniczy.fora.pl/suzuki-vx-800-silnik-i-naped,1/kolor-swiec-a-prawidlowe-spalanie,1483.html" wszystko jest na forum.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
dis




Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)

PostWysłany: Sob 11:37, 07 Sty 2012 Powrót do góry

Dużo zależy od linek ssania. One nie są równej długości i przy odpalaniu zwłaszcza w zimę często ssanie nie łapie na tylny cylinder gdzie linka jest dłuższa i łatwiej się wyciąga. Różnicę w pracy na ssaniu można zobaczyć najlepiej podczas synchro gdzie przy pełnej synchronizacji u mnie na jałowym i na wyższych obrotach, na ssaniu gaźniki się rozjeżdżają. Świadczy to o tym że jeden dostaje paliwo a drugi nie lub dostaje go mniej przez co nie chce zaskoczyć i w dłuższym odcinku czasu zalewa go. Griba sugerował podkładkę z elastycznego wężyka pod pancerz linki co pomaga. Ja myślę jak do linki ssania wprowadzić regulację ich długości.
Jeśli masz możliwość sprawdź na ssaniu synchro i bez niego jak na ssaniu się rozjeżdża to trzeba trochę z linkami pokombinować bo mają znaczny wpływ na odpalanie. Doświadczyłem tego sam. W zeszłym roku miałem problemy by palił na tylni w zimne dni nawet na ssaniu a teraz jak pogrzebałem trochę przy linkach pali znacznie lepiej.
Oprócz powyższego możesz sprawdzić świecę lecz po dłuższej jeździe przynajmniej 10km i sprawdzić kolor świecy. Jak będzie czarny to trzeba podregulować skład mieszanki a dokładniej zubożyć go trochę i metodą testów dojść do odpowiedniego koloru świecy. Griba proponuje też dobierać skład na słuch czyli odkręcić mocniej i skręcać stopniowo do momentu kiedy słychać że silnik zaczynia nierówno pracować i wtedy ciut wykręcić by obroty były równe. Oczywiście później i tak warto sprawdzić kolor świecy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
STEFAN




Dołączył: 30 Kwi 2010
Posty: 553
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mrągowo

PostWysłany: Sob 13:37, 07 Sty 2012 Powrót do góry

Motórzysta napisał:
Witam.
Suzuki nie chce odpalić, za każdym razem ma okopcone świece, aby zaskoczyła muszę je wyczyścić. Po odpaleniu chodzi na jeden tłok ( czasem zaskoczy na 2 czasem nie ) Świece mam nowe. Jak dodam gazu do 8 tys obr. na jałowym biegu to z wydechu aż sie zakopci
Podejrzewam przyczynę, że gaźniki są niewyregulowane i jest zbyt bogata mieszanka. Może w gaźniku jakaś część się zużyła ?
A co wy sądzicie na ten temat, może ktoś już to przerabiał ?


Ten temat naprawę był poruszany i przerabiany na forum wiele razy.

Przyczyn tego stanu rzeczy jest naprawdę bardzo wiele i koledzy , który pragną Ci pomóc mają dużo racji w tym co piszą.

Jest na forum dużo opisów tego stanu rzeczy.

Nie ma złotej jednej recepty na to żeby Ci po prosu powiedzieć , że to jest to przyczyną.

Przyczyn , że odpala na jeden gar czy też , że coś w nim rzęzi zaraz po odpaleniu jest naprawdę bardzo dużo.

To , że pali na jeden gar tak jak opisujesz swój problem może tkwić między innymi w :
- Temperaturze otoczenia
- Czasie między każdym odpalaniem Zuzanny ( Chodzi o odparowanie paliwa z komór pływakowych i ich czasie uzupełnienia )
- Sprawnością świec zapłonowych
- Sprawnością kranika , pompy paliwowej
- Czystością filtrów powietrza
- Sprawnością zaworka komory pływakowej w gaźniku
- Sprawnością linek ssania
- regulacją gaźników ( poziom paliwa , drożność wszystkich dysz i. t. p. )
- Synchronizacją gaźników
- Sprawności akumulatora

I jeszcze można wymienić kilka przyczyn tego problemu , o którym piszesz wyżej.

Jeśli chodzi o odgłosy słyszalne, tak jak opisujesz z lewej strony dochodzące z kolektora wydechowego czy jego okolic już po odpaleniu sprzętu.

To niestety ktoś musiałby ten Twój sprzęt osłuchać.

Tu proponowałbym Ci podjechać do dobrego kolegi , który już posiada podobną maszynę lub do dobrego mechanika nie koniecznie do tego, u którego bywasz żeby osłuchał tą twoją Zuzannę.

Masz prawie na miejscu wielu kolegów którzy posiadają VX-sa .

Wierzę głęboko ( a miałem ich przyjemność poznać na pierwszym naszym zlocie VX-sów ) , że jak byś się do nich zwrócił ze swoim problemem to Ci nie odmówią w pomocy.

I kto wie może będziemy mieli się przyjemność poznać na następnym zlocie w szerszym gronie jak będziesz miał czym dojechać.





Pozdrawiam Stefan


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
W




Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sopot

PostWysłany: Sob 14:24, 07 Sty 2012 Powrót do góry

Kolega Motórzysta podejrzewa niewyregulowane gaźniki itd, ale jeśli chodzi o moją małą, ma wyregulowane wszystko, co się da, więc nie jestem tak zupełnie pewny, czy po np. regulacji i synchro problem w jego maszynie zniknie. U mnie wygląda to tak:
- temperatura sporo powyżej zera, nawet do 10*C.
- odpalana była zaraz po remoncie kilkanaście razy w różnych odstępach - czasem kilka godzin, czasem dni. Efekt zawsze ten sam - zimny silnik chodzi na 1 gar.
- świece nowe, ngk.
- kranik, pompa - ok, też je podejrzewam, ale w takim wypadku dlaczego rozgrzany chodzi miodnie, nawet się nie zająknie? Tak czy inaczej są kolejne do rozebrania na mojej liście..
- filtry nowe.
- gaźniki fachowo rozebrane, wyczyszczone, wyregulowane i zsynchronizowane, linki itd - wszystko dokładnie sprawdzone i zamontowane.
- aku nowe.
- paliwo świeże, v-power 100.

Ponadto wymienione uszczelniacze zaworowe, pierścienie, łańcuchy rozrządu, zawory dotarte do gniazd i wyregulowane, świeży olej itd. Na mój chłopski rozum zrobione zostało chyba wszystko, co mogło mieć wpływ na pracę silnika, ale jak widać się mylę.. Trochę boli, bo po takim remoncie spodziewałem się cudów - a złośliwa bestia nawet się w spokoju dotrzeć nie chce.


Oczywiście zdaję sobie sprawę, że sprzęt musi ktoś usłyszeć, moje marne opisy nie są w stanie opisać problemu, a przyznam szczerze, boję się jeździć słysząc te dźwięki. Przypomniałem sobie, że mechanik raz słyszał te odgłosy, wtedy kiedy odbierałem od niego moto. Posłuchał chwilę i stwierdził, że to musi być ta rura wydechowa, swojej roboty jest pewny. Zasugerował, żeby pojeździć (dużo), a jak się nie ułoży sama, to ją zdejmie i coś spróbuje zadziałać. Jednak jak słyszę to kowadło przy pracy robię się zielony i na jeżdżenie ochoty nie mam.. Jeszcze sporo czasu będę spłacał ten remont, wizja następnego mnie rozbraja. Zrobi się troszkę cieplej to pewnie nadarzy się okazja, żeby się spotkać z kimś z trójmiasta, a może nawet w kilka maszyn? Pretekst już jest ;] Oczywiście liczę na to, że uda mi się pojawić na II zlocie Vx-a i poznać całą ekipę, jeśli tylko będę w Polsce przyjadę na pewno Wink


Wczorajszy ciągle jestem, przepraszam, nie zauważyłem, że kolega Dis się jeszcze wypowiedział, więc dopiszę te kilka zdań Wink Też podejrzewam nierówno działające ssanie, jednak sprawa wygląda tak, że maszyna odpala od dotknięcia rozrusznika i właściwie wcale ssania nie potrzebuje, bez też odpala, wystarczy odrobina gazu. Gdyby problem był tylko w długości linek, przy odpalaniu bez ssania powinien chodzić jak złoto. Jednak tak nie jest.. Wstyd przyznać, nie jestem pewny z którym cylindrem jest problem, ale chyba też tylni się buntuje. Może to jednak te linki? Dzięki za trop, będę się go trzymać Wink Pierwsza rzecz do sprawdzenia - podciągnę trochę ssanie tylnego cylindra i wtedy spróbuję odpalić. Może to coś zmieni ;] Do synchro niestety nie mam dostępu, chyba, że mechanika pomęczę. Jeśli chodzi o skład, to jakoś dziwnie bym się czuł kręcąc coś przy gaźnikach. Wiem, że człowiek, który je ustawiał, ma dużo większe pojęcie ode mnie i na pewno starał się, żeby było dobrze. Mam wrażenie, że mógłbym tylko coś zepsuć..
Dziękuję pięknie za pomoc, pozdrawiam!
W.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez W dnia Sob 14:42, 07 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Zobacz profil autora
góri




Dołączył: 19 Cze 2011
Posty: 1533
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łazy k/Zawiercia woj. Śląskie

PostWysłany: Sob 14:39, 07 Sty 2012 Powrót do góry

Pamiętam sytuacje kiedy wszystko wydawało się fajnie, paliwo dochodziło wszystko sprawdzone jak mowisz swiece itd ale przyczyna byla eketryka bo po wykreceniu swieca wlozona do fajki normalnie biła elegancka iskrą natomiast po wkreceniu i pod cisnieniem juz nie dawala iskry wymiana cewki zapłonowej pomogła. A możliwe jest że w środku wydechu coś sie wysypało?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
W




Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Sopot

PostWysłany: Sob 14:53, 07 Sty 2012 Powrót do góry

Też myślałem o cewce, ale nie wpadłem na to jak zmierzyć jej sprawność. Może da radę zamienić przednią z tylną i w ten sposób je skontrolować? No i jak najbardziej podłączam się pod pytanie - czy w wydechu mogło się coś posypać, do tego stopnia, żeby czasem się taki hałas pojawiał? Najgorsze wrażenie było podczas jazdy w trasie, kiedy sprzęt zaczął wydawać dziwne dźwięki podczas jazdy ze stałą prędkością. Hałasujący element (rura?) wpadł w takie wibracje, że za każdym ruchem tłoka powstawał metaliczny odgłos dosłownie jakby w kowadło uderzać.. Przygazowanie na sprzęgle pomogło, coś tam ułożyło się inaczej i względna cisza, można było dalej jechać. Pomyślałem wtedy, że to musi być rura, bo przecież cokolwiek innego rozwaliłoby silnik już dawno..


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
dis




Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411
Przeczytał: 4 tematy

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)

PostWysłany: Sob 17:39, 07 Sty 2012 Powrót do góry

Metaliczne dźwięki z okolicy wydechu mogą pochodzić od wydechu. Oryginalny składa się z 2 rur jedna w drugiej a pomiędzy nimi jest wolna przestrzeń. Jeśli coś przerdzewiało od środka i wpadło pomiędzy obie rury to nie wydmucha tego ciśnienie a dzwonienie może być przy określonych wibracjach. Nie mniej ja się z takim czymś jeszcze nie spotkałem ale moja "kariera mechaniczna" nie jest taka długa by wszystko poznać.
Mam też pytanie czy jak rozbierałeś górę to ściągałeś też sworzeń tłoka i jego zabezpieczenia czy tylko zmieniałeś pierścienie? Jak tylko pierścienie mój pomysł odpada.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin