Witam !! Japur.

Witam.
Jestem tu nowy !
Jestem z Krakowa, od kilku dni vx w garażu. W zamyśle motocykl do codziennej pracy.

Miłośnik Tradycyjnego Golenia więc zapraszam do siebie na kanał YT @Japur_shave

Do zobaczenia.
Łukasz.

Cześć!

Pozdrowienia z Trójmiasta. Wink

Witamy w gronie

Dziękuje za przyjęcie do grona użytkowników forum.

Moja historia motocyklowa trwa już kilkanaście sezonów, zaczynając od Kawasaki KLE 500, Honda XRV750, chwilowy romans z GL1800, BMW R1150 Rockster i ostatne Kawasaki VN800 Drifter, stałem się posiadaczem mało rozsądnego (wizualnie dość zmęczonego) VX800.
Po kilku dziesięciu kilometrach muszę stwierdzić że prowadzi się dość poprawnie, a o waleniu się w zakrętach to raczej mocno przekolorowana historia.
Jak już wspomniałem sprzęt ma być traktowany jako "sposób na":
-dojazdy do pracy
-parkowanie pod chmurką
-nauka mechaniki ??
-może jakieś modyfikacje??
to wszystko jeszcze przede mną choć już teraz muszę powiedzieć, że kilka prac udało sie wykonać:
-wymiana przewodów hamulcowych - Hel
-zmiana olejów, płynu hamulcowego czyli taka podstawa.

W planach zmiana płynu chłodniczego, liczników - popękane obudowy oraz nie działający obrotomierz, olej lagi - zmiana sprężyn bo mega miękko, tylne amortyzatory - regeneracja. niby suche ale mają już 34 lata Very Happy

Gaźniki po regulacjach, ale jest problem- dość denerwujący- mianowicie podczas ruszania motocykl słabnie, wręcz coś tam prychnie, zagdaka i dopiero rusza, no trzeba dość mocno gazu odkręcić aby chciał wystartować Very Happy

no nic czytam forum w poszukiwaniu podobnych / zbliżonych usterek /.
O ile specjalistę od zawieszeń w Krakowie znam o tyle spec. od VX troszkę ciężej mi znaleźć ;D
Pozdrawiam.

Jak byś potrzebował obudowę zegarów będę pewnie miał, możliwe, że obrotomierz także. Co do ruszania i prychania może wystarczy synchro bo jak jeden ciągnie a drugi nie to może być przyczyna. Ogólnie mechanicznie vx jest dość łatwy do ogarnięcia.