Autor |
Wiadomość |
mcteusz
Dołączył: 17 Paź 2012
Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wysokie Mazowieckie
|
Wysłany:
Śro 9:28, 17 Kwi 2013 |
|
zyski napisał: |
mcteusz napisał: |
Dobra Panowie... VX już jest... |
Gratulacje !!!
Na zlot masz dość niedaleko więc przyjedź koniecznie chociaż się pokazać. Sprawdzimy jak nam to wróżenie wyszło... |
Chciałbym niesamowicie, ale nie mogę obiecać, że się uda... Przy VX'ie jest trochę pracy żeby puścić go w trasę. Same zawieszenie z przodu i hamulec do zrobienia żebym w ogóle mógł zrobić przegląd i go zarejestrować... A moja żona i tak już wygląda na zazdrosną...
Chociaż kto wie- gdybym jeszcze dziś zamówił części to przez weekend może bym to ogarnął i w przyszłym tygodniu mógł zarejestrować... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Śro 16:33, 17 Kwi 2013 |
|
Na przeglądzie nie sprawdzają ani hamulców ani zawieszenia. Sprawdzą ci numer ramy, światła, sygnał dźwiękowy i może spaliny. Hałas co najwyżej na ucho ale do naszych maszyn ciężko w tej kwestii akurat się przyczepić.
Hamulców i zawieszenia nie sprawdzają bo musieli by używać rolek samochodowych (tych co mają oddzielne stanowisko dla motocykli to w kraju można zapewne policzyć w dziesiątkach najwyżej). Z rolek samochodowych nie korzystają z 2 względów:
1- musieliby utrzymać maszynę i przy szarpnięciach i hamowaniu nie wyłożyć się z maszyną na bok lub co gorsza do kanału (nikt nie ryzykuje)
2- aby maszyna do sprawdzenia zawieszenia wystartowała musi być odpowiednio duży nacisk, którego motocykl nie jest w stanie zapewnić (no może maszyny pod pół tony to tak).
Ja znajomego poprosiłem o sprawdzenie zawieszenia (nie poszło) i hamulców (ja trzymałem maszynę i byłem za nią odpowiedzialny). Hamulce jak mówił w miarę ok bo nie miał nawet informacji jakie wartości powinny być uzyskiwane.
W związku z tym sprawdź czy masz światła, klakson i czy nie kopci z kominów. Jak wszystko ok śmiało jedziesz na przegląd i przejdziesz go.
Zawieszenie z przodu to 2h spokojnej roboty dla zaznajomionego i jakieś 3-4h dla osoby robiącej to 1 raz więc nie trwa to długo. Co do hamulca nie wiem co musisz w nim robić jednak jak by nie patrzeć jest to ważny element i trzeba to zrobić dobrze.
Mogę więc pogratulować nowemu nabywcy VXa i zaprosić abyś chociaż na 1 dzień wpadł na zlot byśmy mogli cię osobiście poznać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 18:19, 18 Kwi 2013 |
|
I ja się dołączam do listy gratulacyjnej - mimo wcześniejszego sceptycyzmu - oby Ci dobrze nowy nabytek służył, a współpraca układała się bezawaryjnie.
W razie czego wiesz już gdzie pytać o techniczne.
Co do BT to zdarzyło się raz, że facet kazał ruszyć i zahamować - to było takie sprawdzanie na oko, czy hamulec jest. I spaliny nawet badał. A teraz to nie wiem bo nie jeżdżę już na tą stację...
W innych miejscach to faktycznie tylko nr ramy i światła, klakson sprawdzą. I tyle.
Z wyciekiem z lag można jeździć, jak mały jest, o ile olej jeszcze jest w miarę równo - bo na zakrętach może być słabo. Więc bez szaleństwa.
Ciśnij z tymi poprawkami i dasz radę. W zeszłym roku silnik skończyłem składać chyba 4 dni przed zlotem - a jechaliśmy potem całą PL, więc był stres, ale szanse zawsze jakieś są.
Pozdr,
Griba |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez griba dnia Wto 21:22, 23 Kwi 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Czw 18:35, 18 Kwi 2013 |
|
W podobnej sytuacji jak Griba będęteraz ja z tym, ze będę miał pewnie kilka dni więcej |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 19:04, 18 Kwi 2013 |
|
No wiem, wiem, trzymam kciuki za powodzenie akcji.
A jak stan prac DIS? Silnik w ramie?
Pozdrowienia,
Griba |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Czw 19:40, 18 Kwi 2013 |
|
Silnik już niemal w całości - chcę wyregulować zawory zanim wsadzę silnik. Odebrałem dziś elementy nadwozia od lakiernika i kolor jest IDEALNY |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 19:47, 18 Kwi 2013 |
|
To git!
OT > Jak ustawiłem zawory na wyjętym niecały rok temu na luźną dyszkę to póki co do dziś trzyma ładnie (prawie 9 kkm).
Pozdr,
Griba |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Czw 19:51, 18 Kwi 2013 |
|
Co znaczy luźną dyszkę? Ja mam nowe wszystkie śruby regulacyjne (nakrętki kontrujące stare) i w sumie dobrze bo o ile same zawory nie wyglądają na wyrobione (ich powierzchnie) o tyle te śruby były bardzo nierównomiernie zużyte i przez to na bank ciężko się regulowało zawory. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 20:16, 18 Kwi 2013 |
|
Luźna dyszka = 0,1 i szczelinomierz wchodzi w miarę gładko, z lekkim oporem.
Ciasne 0,1 - też wciśniesz szczelinomierz ale z dużym trudem, można uszkodzić listek.
Pozdrowienia,
Griba |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
maciej792
Dołączył: 25 Lis 2010
Posty: 174 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: malopolskie,Tarnow
|
Wysłany:
Czw 20:22, 18 Kwi 2013 |
|
Ja odpaliłem dzisiaj VX, nono 5 mc nieprzepalany i ruszył za 3 przekreceniem a akumulator praktycznie padnięty ,no i żaden dymek z rury nie poszedł,jestem zadowolony. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Czw 21:45, 18 Kwi 2013 |
|
No to ładny wynik.
Zwykle problemem jest to, że z gaźników odparowuje paliwo przy dłuższym postoju.
Pozdr,
Griba |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mcteusz
Dołączył: 17 Paź 2012
Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wysokie Mazowieckie
|
Wysłany:
Pią 7:16, 19 Kwi 2013 |
|
Dziękuję koledzy. Tylny hamulec już znalazłem. Jeszcze go konkretnie odpowietrzę i myślę, że będzie gitara. Dziś spróbuję moto zarejestrować...
Garnuszek już mam. Na razie kupiłem LS2. Później kupię sobie zgodnie z planem Nolana, a ten zostanie dla okazjonalnego pasażera...
Muszę się wyposażyć jeszcze w jakieś odzienie, bo w jeansach nie za specjalnie się jeździ...
A już mam jedno pytanie co do wiatraka chłodnicy: po jakim czasie jazdy w obecnych temperaturach powinien się włączyć? Na razie przejechałem tylko kilka km, ale jeszcze nie zauważyłem żeby się kręcił... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
dis
Dołączył: 22 Kwi 2009
Posty: 4411 Przeczytał: 4 tematy
Pomógł: 37 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Golęczewo (pod Poznaniem)
|
Wysłany:
Pią 13:35, 19 Kwi 2013 |
|
Przy kilku km w obecnej temperaturze się nie załączy jeśli cały układ jest sprawny. Te wentylatory rzadko się załączają bo chłodnica jest spora a ożebrowanie cylindrów jeszcze ją wspomaga. Wentylator załącza się po jakiś 15-20 minutach na postoju od momentu odpalenia może ciut dłużej. Jak nie jesteś pewien i masz wątpliwości czy układ działa postaw maszynę w pionie i odpal na trochę. Jeżeli nie chcesz by maszyna tyle stała bezczynnie to taki sam test wykonaj po jeździe. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
mcteusz
Dołączył: 17 Paź 2012
Posty: 129 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wysokie Mazowieckie
|
Wysłany:
Wto 19:50, 23 Kwi 2013 |
|
No i chyba popsułem swoją Suzi... Kurcze, zbieram się do roboty zawieszenia z przodu, a tu dzisiaj nowe kwiatki... Odpaliłem, przyjechałem 2km na obiad, po godzinie wyszedłem i odpaliłem. Bez ssania zgasła więc troszkę odkręciłem ssanie i odpaliłem ponownie. Po chwili Suzi "prychnęła" 2 razy (chyba lewym tłumikiem). Wsiadłem i pojechałem, ale maszyna jest jakaś słaba. Przy szybkim odkręceniu manetki na luzie gaśnie, a w jeździe totalny brak mocy (bo chyba jeszcze nie zdążyłem się przyzwyczaić do tego przyspieszenia) jakby ją coś trzymało... Trochę tak jakby jakieś lewe powietrze dostała... Podpowiedzcie od czego zacząć... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
griba
Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 2619 Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gdynia
|
Wysłany:
Wto 20:19, 23 Kwi 2013 |
|
Mogły się po prostu świece zalać i - być może - chodzi Ci na 1 cylindrze.
Zimny silnik przetestuj następująco - odpalasz na ssaniu i kładziesz dłonie na kolankach. Sprawdzasz czy oba się rozgrzewają równomiernie. Będziesz wiedział czy oba cylindry załapały.
Jeżeli to będzie zalana świeca, wykręć obie, pokręć trochę rozrusznikiem z otwartą manetką, świecę przeczyść z wyczuciem druciakiem, jeśli mokra można podsuszyć zapalniczką, i wtedy próbuj odpalić.
Może też - jak chodził na jednym cylindrze trochę czasu - być podlany filtr paliwa - zwykle z tylnym coś takiego się dzieje. W tej temperaturze powinien sam wyschnąć.
To jedyne co w tej chwili przychodzi mi do głowy.
Daj znać co ustaliłeś tym testem.
Pozdr,
Griba |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez griba dnia Wto 20:22, 23 Kwi 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
|