Autor |
Wiadomość |
griba
|
Wysłany:
Śro 10:20, 18 Cze 2008 Temat postu: Dzięki za info... |
|
No nic dzięki za pomoc - szukam teraz kogoś, kto mi to zrobi.
Napawanie nie było oczywiście właściwym określeniem... Dzięki za dokładny opis, będe wiedział o co pytać.
Co do konstrukcji wydechu to napewno widać wyraźnie łącznik kompensacji lewy/prawy wydech, ale miejsce płączenia tłumika z rurą kolektorową wydaje się być spawane.
No nic ale to rozebrać jak już będe miał chromownika to będzie luz.
Pozdrawiam,
Griba |
|
|
Arti
|
Wysłany:
Pią 21:50, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
Tak właśnie jest, pod silnikiem masz łącznik i ściągasz spokojnie lewy tłumik, napewno będzie ciasno schodził ale trochę cierpliwości i powinno być ok. A jeśli chodzi o chromowanie, to jest z tym problem bo firmy nie chcą przyjmować takich pojedyńczych części. Chciałem zrobić to samo z wydechem w mojej Suzi. |
|
|
..:maniek:..
|
Wysłany:
Pią 10:51, 13 Cze 2008 Temat postu: |
|
rys sie nie napawa! technologia zalewania zalezy od zakladu ale przewaznie robi sie to lutowaniem twardym(mosiadzem) i potem wyprowadza - cos jak szpachlowanie. co do niklowania samej koncowki to jest to do zrobienia ale watpie zeby ktos tak ci to zrobil bo komu by sie chcialo bawic? latwiej wsadzic caly tlumik do kapieli niz potem meczyc sie z polerowaniem wargi warstwy niklu
jelsi zas chodzi o wykrecanie to nie pamietam jaki uklad ma VX ale raczej nie trzeb abedzie ywkrecac calego wydechu bo pod silnikiem powinien byc lacznik. |
|
|
griba
|
Wysłany:
Czw 10:08, 12 Cze 2008 Temat postu: |
|
Dzięi za info.
Pokieroeszowana jest w sumie końcówka. Trzeba by trochę ją napawać, żeby było z czego spolerować rysy, ale to może byłbym w stanie zrobić sam.
Pozostaje kwestia chromowania.
A co do samego procesu to czy da się pochromować fragment (ten uszkodzony) czy też różnica wyglądu będzie tak duża, że mija się to z celem i trzeba całą część?
I jeszcze jedno - żeby zdjąć tłumik muszę odkręcić cały wydech począwszy od silnika - nie ma tam żadnego łącznika? I cały wtedy chromować (żeby nie bawić się w niepotrzebne spawanie)?
Pozdrawiam,
Griba |
|
|
..:maniek:..
|
Wysłany:
Śro 13:01, 11 Cze 2008 Temat postu: |
|
proces chromowania w wlasciwie niklowania elektrolitycznego polega na zanurzeniu w kapieli soli. jesli tlumik masz OK a chodzi tylko o zewnetrza powloke ozdobna to nie musisz z nim nic robic! wystarczy ze w zakladzie powiesz zeby ci go zatkali a oni to zrobia kawalkiem blachy i wosku tak ze nic do srodka ci nie wniknie. inna sprawa jest to ze niklowanie jest dosc drogie i jesli tlumik masz mocno podrapany/pokiereszowany to podejrzewam ze jego odnowienie bedzie drozsze niz zakup nowego! pozatym w UE(oficjalnie) ze wzgledu na ochrone srodowiska nie mozna stosowac miedziowania(kapiele zawieraja cyjanki) a nikiel bez podkladu z miedzi nie jest zbyt trwaly, wiec jak juz sie zdecydujesz to wez tez pod uwage to ze szybko sie to moze rdza pokryc- ale wszystko w tym wypadku jest uzaleznione od fachowosci zakladu.... |
|
|
griba
|
Wysłany:
Śro 10:53, 11 Cze 2008 Temat postu: Przytarty wydech - jak wyleczyć... |
|
W wyniku ślizgu mam przetartą końcówkę lewego wydechu.
W związku z tym pytanie.
Jak wyglada konstrukcja tłumika VX - czy jest możliwa jego rozebranie tak, aby do chromowania pozostawić zewnętrzny płaszcz?
Czy można pochromować całość tak jak leci - tzn. czy nie zaszkodzi to wtedy wnętrzu tłumika? Czy są tam tylko rury czy może jakaś wata tłumiąca, którą w kąpieli zeżre?
Nie znam się na procesie chromowania i stąd pytanie - czy jest możliwość pochromowania fragmentu części?
No i może zna ktoś w rejonie trójmiasta/Gdańska speca, który by mi to wyprowadził na prostą.
Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Griba |
|
|