Autor |
Wiadomość |
gumis
|
Wysłany:
Wto 14:52, 06 Maj 2008 Temat postu: |
|
a nie popier... wałków rozrzadu? lub dzwigienek? |
|
|
rebel68
|
Wysłany:
Pon 11:41, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
Dzięki za radę, posprawdzam wszystko i trochę się uspokoiłem Kiedy miałem rozebrany silnik, to dotarłem zawory i wszystko wyglądało super. Nie było żadnych widocznych gołym okiem zużyć. Powinno być wszystko o.k. Pozdrawiam |
|
|
..:maniek:..
|
Wysłany:
Pon 11:19, 05 Maj 2008 Temat postu: |
|
>A czy istnieje jakaś przyczyna, że zawór się luzuje???
luzowanie sie zaworow w rozrzadzei ustawianym na sruby to dosc powszechne zjawisko. nie nalezy sie tym przejmowac jesli luz nam sie powiekszy o jakas mala wartosc i tak juz zostanie! problem pojawia sie wtedy gdy luz nam sie ciagle powieksza co oznaczaloby ze nam sie w dosc zastraszajacym tempie zuzywa trzonek zaworowy/dzwigienka/sruba regulacyjna lub na skutek przegrzania/wypalenia przylgnia zaworu sie wyklepuje, ew. gniazdo zaworowe zaczelo nam sie "wciskac" w material glowicy. najczesciej jednak wlasnie ze wzgledu na mala powierzchnie styku sruba/trzonek zaworowy zuzyciu ulega trzonek+sruba regulacyjna zaworu i tu dokaldniej bym obadal sytuacje. |
|
|
rebel68
|
Wysłany:
Nie 17:10, 04 Maj 2008 Temat postu: |
|
Dzięki sprawdzę. A czy istnieje jakaś przyczyna, że zawór się luzuje??? Był juz ustawiony dwa razy i ma niestety tendencje do luzowania sie i w efekcie właśnie do takiego terkotania. |
|
|
..:maniek:..
|
Wysłany:
Sob 8:49, 03 Maj 2008 Temat postu: |
|
sprawdz czy lancuszki rozrzadu sa aby na pewno dobrze ustawione - lancuszek ustawia sie "na luzno", a przy napinaniu przez napinacz moze obrocic wam kolem lub nawet calym walem i bedzie przestawiony! to moze powodowac halasy! no i chyba tyle...inne rzeczy mi nie przychodza do glowy ;/ |
|
|
rebel68
|
Wysłany:
Czw 11:52, 01 Maj 2008 Temat postu: Stuki i puki |
|
Witam wszystkich uzytkowników tej wspaniałej maszyny. Miałem zrobiony "drobny" remont: musiałem wymienic łozysko na wałku zdawczym, a to się wiązało z całkowitą demolką silnika. Robił mi kolega, który na prawdę się zna i jest bardzo dobry w te klocki.... jednak po złozeniu silnika słychać stuki... a najgorsze że pojawiło się takie jakies dziwne terkotanie, jakby w górnej części silnika.... Z dodaniem gazu oczywiście terkotanie się zwiekasz. Coś jakby zawór, ale zawory były ustawiane 2 razy i wszycho jest o.k... Proszę o pomoc i ewentualne sugestie co się tam też może dziać... Pozdrawiam i niech Moc będzie z wami:-) |
|
|