Autor |
Wiadomość |
maidey
|
Wysłany:
Wto 11:30, 01 Maj 2018 Temat postu: |
|
Hej. Były jakieś 3 kawałki metalowe, ale wyglądały trochę jak fragmenty gwintu, a że gwint odpływu oleju juz takowego nie ma to stawiam, że to mogło być to. Generalnie jakieś 3-4 kawałki.
Ale co gorsze - nie wiem co się stało z olejem bo zostało gdzieś 0,5litra i jak jechałem do kumpla do garażu to była jakaś masakra. Tłukł się na każdych obrotach praktycznie i co chwilę gasł przy hamowaniu silnikiem.
Wlalismy zatem olej i sytuacja wróciła do tej na początku, tj na obrotach do 3tys jest w miarę ok, potem zaczyna walić. Ale nie gaśnie j ładnie odpala.
Generalnie moto ani nie dymilo wcześniej, ani nie było mokre i nie zostawiało plam. Odpalam w garażu zawsze więc bym widział plamy i dymienie. Za to teraz na pewno już dymi na biało jak wskakuje na te obroty > 3000.
Niestety przyznaje, że miałem ten olej sprawdzić przed pierwszym kursem w tym roku i wsiadłem pojechałem. Jakieś głupie przyzwyczajenie z auta, które oleju mi nie bierze w ogóle. Generalnie na moto do tej pory zrobiłem w sumie jakieś 1000km, wiec tez nie za dużo, żaby tyle oleju wcieło.
Nie wiem co jest wynikiem czego, zniknięcie oleju wynikiem usterki czy na odwrót. Kontrolka ciśnienia się nie świeciła, a dmuchawa chłodnicy właczała sie tylko jak stałem w korku przy temperaturze na zewnątrz >22 st.
Generalnie nie mam już gdzie tego robić, bo akcja rozbierania silnika u kumpla na pewno nie wypali, bo nie ma jak. W takim razie muszę gdzieś go zawieźć. Czy zna ktoś w takim razie mechanika we Wrocławiu którego może polecić? |
|
|
dis
|
Wysłany:
Pon 20:31, 30 Kwi 2018 Temat postu: |
|
Nie musisz spuszczać oleju jeżeli Moto położysz na bok.wtedy możesz pokrywkę odkręcić bez opuszczania całości oleju. Moze zleciec tylko resztka ktora bedzie w okolicy rozkrecanego elementu ale to bedzie bardzo mała ilość. |
|
|
Maniek
|
Wysłany:
Pon 15:54, 30 Kwi 2018 Temat postu: |
|
Maniek napisał: |
Pod silnikiem jest korek spustu oleju. Korek jest wkręcony w prostokątny dekielek przykręcony na 4 śruby. Jak to odkręcisz, to zobaczysz tą siatkę. Jak na niej coś znajdziesz, "to wiedz, że coś się dzieje" |
Mały błąd. Korek spustowy jest obok dekielka w którym jest sitko. Mój błąd wziął się z tego, że u mnie w owym dekielku jest wkręcony czujnik temperatury oleju. |
|
|
maidey
|
Wysłany:
Pon 7:44, 30 Kwi 2018 Temat postu: |
|
Czyli musze mic olej w pogotowiu. Ważna informacja |
|
|
Maniek
|
Wysłany:
Pon 6:25, 30 Kwi 2018 Temat postu: |
|
Pod silnikiem jest korek spustu oleju. Korek jest wkręcony w prostokątny dekielek przykręcony na 4 śruby. Jak to odkręcisz, to zobaczysz tą siatkę. Jak na niej coś znajdziesz, "to wiedz, że coś się dzieje" |
|
|
maidey
|
Wysłany:
Nie 23:09, 29 Kwi 2018 Temat postu: |
|
dis napisał: |
U mnie waliło podobnie jak w czarnym poszedł wał i tylko korbowód to trzymał. Na początek sprawdzilbym siatke przy smoku oleju i zobaczył ile jest opiłkow lub kawałków metalu bo to może sporo podpowiedzieć. |
Ale z wałem nie było by to na każdych obrotach a nie dopiero przy około 4000?
Kumpel jeszcze podpowiada ze to może być luz a kolektorze wydechowym i dopiero wtedy wpada w rezonans. Będę szukał.
No i gdzie znajdę smok oleju, bo jeszcze nie dobierałem się do niego? |
|
|
dis
|
Wysłany:
Nie 22:32, 29 Kwi 2018 Temat postu: |
|
Zawory rozregulowane tak aż nie walą zwłaszcza że dodatkowo jak wspominasz spadła nagle moc . Dźwięk dość nietypowy. U mnie waliło podobnie jak w czarnym poszedł wał i tylko korbowód to trzymał. Na początek sprawdzilbym siatke przy smoku oleju i zobaczył ile jest opiłkow lub kawałków metalu bo to może sporo podpowiedzieć. |
|
|
maidey
|
Wysłany:
Nie 21:19, 29 Kwi 2018 Temat postu: Zawory? Proszę o ocenę :) |
|
Witam w nowym sezonie!
Nowy sezon, nowe problemy. Po zrobieniu uszczelniaczy, wymienie opony i klocków wydawało mi się, że wszystko ok. Pierwsza jazda w sezonie, jakieś 80km i na koniec, wracając do domu coraz głośniej słyszę to:
https://youtu.be/lOlqidTZAaI
Czy to objawy luzów zaworowych?
Pewnie Starzy Wyjadacze od razu ropoznają. Ja się uczę jeszcze
Proszę o opinie co mam sprawdzić
Nadmienię, że najgłośniej jest to klekotanie słyszalne przy około 4000 obotów. Jak juz zrobiło się głośne to spadła tez moc. Ale też od razu przestałem naciskać bo się bałem ze coś wybuchnie
Wcześniej też słyszałem, ale było znacznie ciszej j byslalem, że to normalne :/
Pozdrawiam |
|
|