Autor |
Wiadomość |
yokushiro
|
Wysłany:
Sob 19:00, 02 Maj 2015 Temat postu: |
|
Sprężyny były też wymieniane.Robił to mechanik od motocykli ale widać że spier.... Jak od niego wyjechałem to na drugi dzień walnołem trasę 300 km. i czułem że mi się ślizga. Przyjechał do mnie rozkręcił i się okazało że 2 przekładki się przypaliły , dał z tych co były w starym sprzęgle i wyregulował śrubą. Ogólnie to papudrok nie mechanik ale w Zielonce to lipa z mechanikami od moto. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma. Znając życie to trzeba będzie jeszcze raz zrobić. |
|
|
dis
|
Wysłany:
Sob 0:53, 02 Maj 2015 Temat postu: |
|
Małe pytanie sam zmieniałeś czy ktoś tobie zmieniał?
Jeśli sam to czy zmieniałeś same tarcze czy ze sprężynami? Inna kwestia czy przed założeniem moczyłeś tarcze w oleju?
Niektórzy mówią by tego nie robić, inni zalecają ale z realnego punktu lepiej to zrobić bo okładziny mogą się na "sucho" zeszklić co może prowadzić do ich ślizgania. Tym bardziej, że jak się tego nie zrobi to po złożeniu całości tylko mała ich część znajdzie się w oleju!
Co do samej regulacji przy silniku jest jedynie ta śrubka i później jest naciąg linki. |
|
|
yokushiro
|
Wysłany:
Pią 19:28, 01 Maj 2015 Temat postu: Ślizgające się sprzęgło. |
|
Mam pytanko , ślizga mi się sprzęgło mimo tego że zostało wymienione jakieś 1000 km. wstecz czy jest jeszcze jakaś regulacja tarcz oprócz tej po lewej stronie linki przy silniku ? Mam zamiar jechać na zlot i nie wyobrażam sobie jechać z takim sprzęgłem i albo wymienię albo doreguluję w co wątpię. Z góry dzięki za podpowiedź , pozdrawiam. |
|
|