Autor |
Wiadomość |
griba
|
Wysłany:
Śro 14:47, 18 Gru 2013 Temat postu: Kolejna garść filmów ;) |
|
No to jeszcze kilka filmów...
Chorwacja, odcinek między Węgrami, a BiH - fajne zakręty.
https://picasaweb.google.com/103852299469706822930/VXEmNaBaKanyBosniaIPoNocnaDalmacja201302?authkey=Gv1sRgCNHc1OT8k5-OMQ#5958686119723354050
Bośnia i Hercegowina, Banja Luka - obwodnica miasta i malowniczy zachód Słońca.
https://picasaweb.google.com/103852299469706822930/VXEmNaBaKanyBosniaIPoNocnaDalmacja201302?authkey=Gv1sRgCNHc1OT8k5-OMQ#5958686120896449138
Bośnia i Hercegowina, droga Banja Luka - Jajce. Poszukiwanie miejsca do spania.
https://picasaweb.google.com/103852299469706822930/VXEmNaBaKanyBosniaIPoNocnaDalmacja201302?authkey=Gv1sRgCNHc1OT8k5-OMQ#5958686117668028530
Chorwacja - Kanjon Cetine.
https://picasaweb.google.com/103852299469706822930/VXEmNaBaKanyBosniaIPoNocnaDalmacja201302?authkey=Gv1sRgCNHc1OT8k5-OMQ#5958686220698386098
Górskie, kręte dróżki nieopodal Primošten.
https://picasaweb.google.com/103852299469706822930/VXEmNaBaKanyBosniaIPoNocnaDalmacja201302?authkey=Gv1sRgCNHc1OT8k5-OMQ#5958693189939674210
B. lekki "teren" - VX'em po szutrowej drodze.
https://picasaweb.google.com/103852299469706822930/VXEmNaBaKanyBosniaIPoNocnaDalmacja201302?authkey=Gv1sRgCNHc1OT8k5-OMQ#5958693188329714338
Chorwacja, Góry Dynarskie - świetne winkle.
https://picasaweb.google.com/103852299469706822930/VXEmNaBaKanyBosniaIPoNocnaDalmacja201302?authkey=Gv1sRgCNHc1OT8k5-OMQ#5958702070881557506
Jazda w deszczu gdzieś przed miastem Sisak.
https://picasaweb.google.com/103852299469706822930/VXEmNaBaKanyBosniaIPoNocnaDalmacja201302?authkey=Gv1sRgCNHc1OT8k5-OMQ#5958702896015776930
Gęsta mgła, rano, gdzieś na południu Polski.
https://picasaweb.google.com/103852299469706822930/VXEmNaBaKanyBosniaIPoNocnaDalmacja201302?authkey=Gv1sRgCNHc1OT8k5-OMQ#5958703054777559586
Mam jeszcze tego sporo, ale myślę, że to co tu zapodałem daje jaki taki ogląd jak wyglądała nasza trasa.
Życzę wszystkim miłego oglądania. |
|
|
griba
|
Wysłany:
Pią 0:37, 13 Gru 2013 Temat postu: Jakiego strachu? |
|
dis napisał: |
Ile paska strachu wam zostało? |
Oj nie powiem Ci tym razem, pewnie kilka mm na przodzie, z tyłu może trochę więcej. |
|
|
dis
|
Wysłany:
Czw 23:42, 12 Gru 2013 Temat postu: |
|
Złożenia momentami całkiem całkiem i na dłuższej trasie pewnie i większe były. Ile paska strachu wam zostało? |
|
|
griba
|
|
|
góri
|
Wysłany:
Sob 18:56, 19 Paź 2013 Temat postu: |
|
Chłopaki świetny wypad i relacja Zazdroszczę i mam nadzieję ,że kiedyś uda mi się skoczyć w taką lub inną traskę |
|
|
griba
|
Wysłany:
Pią 18:49, 18 Paź 2013 Temat postu: Tapicer |
|
Flinster, sprężyny są póki co zajebiste - przynajmniej tak dobre jak w moim VX. Sam zresztą wiesz - jest w sam raz. Problemem jest obicie, które się sypie.
A co do W123 to sprawdź pocztę (jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś). |
|
|
flinster
|
Wysłany:
Pią 17:32, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
to jedz na szrot po kanapę z beczki (w123).
będziesz miał do końca życia (Twojego) spokój. nie wysiedzisz jej chocbyś posadził na nią
kalisza razem z jego lodówką.
sprężyna to sprężyna |
|
|
griba
|
Wysłany:
Pią 13:51, 18 Paź 2013 Temat postu: Kanapa |
|
Spoko Dis, nic się nie stało.
Udało mi się jako tako odtworzyć z pamięci treść moich wypocin.
Kanapa została nadszarpnięta właśnie przez imprezy (i ząb czasu też) - ale nie na skutek zarzygania (nikt nie rzyga, przynajmniej nie w salonie ), tylko w wyniku wysiedzenia. |
|
|
dis
|
Wysłany:
Pią 13:33, 18 Paź 2013 Temat postu: |
|
Osz kuźwa Griba przepraszam, zamiast cytuj wziąłem edytuj i wysłałem przez co Twój post został trochę (bądź w większej części) zmieniony.
Przepraszam najmocniej. |
|
|
griba
|
Wysłany:
Czw 23:44, 17 Paź 2013 Temat postu: Tylko nie Suzuki?! |
|
afrykański miś napisał: |
Marto ! pier.dol tę kanapę
|
Tak sobie myślę, że skoro Ty dotychczas nie zmieniłeś seryjnej kanapy w Afryce, to my też jeszcze jeden sezon z naszą wytrzymamy!
afrykański miś napisał: |
zamiast kanapy może być motocykl (tylko nie suzuki)
|
Obawiam się, że w dzisiejszych czasach to w cenie kanapy do salonu nic normalnego się nie dostanie, no chyba, że VX'a i to do tego jakąś padlinę.
afrykański miś napisał: |
Flaszke zawsze można opić po turecku na podłodze
|
W sumie to i tak zazwyczaj uczestnicy melanżu kończą na podłodze. Bez kanapy będzie im nawet łatwiej ułożyć się do spania. |
|
|
afrykański miś
|
Wysłany:
Czw 17:41, 17 Paź 2013 Temat postu: sofa |
|
Marto ! pier.dol tę kanapę, powiedz Dyrektorowi Gribie, że zamiast kanapy może być motocykl (tylko nie suzuki) Flaszke zawsze można opić po turecku na podłodze |
|
|
griba
|
Wysłany:
Śro 22:17, 16 Paź 2013 Temat postu: Jest petarda! |
|
Joł, relacja jest bomba!
Fajne ciekawostki - teraz widzę, że nie zwróciłem uwagi na szereg spraw - chyba podczas jazdy za dużo czasu spędzałem z nosem w nawigacji.
Marta napisał: |
Flinster może być problema bo kierownik Griba musi zbierać na nową kanapę do salonu
|
Jakoś to będzie, wezmę nadgodziny i dam radę! |
|
|
Marta
|
Wysłany:
Śro 21:54, 16 Paź 2013 Temat postu: Re: jak tam jest według flinstera |
|
flinster napisał: |
a tym co sie zastanawiają nad zakupem nowej kanapy do salonu, radzę schowac kasę
w skarpetę i zapisac sie na nastepny sezon na wyjazd u kierownika Griby. |
Flinster może być problema bo kierownik Griba musi zbierać na nową kanapę do salonu
Super relacja!
Pozdrav
Marta |
|
|
flinster
|
Wysłany:
Śro 19:25, 16 Paź 2013 Temat postu: jak tam jest według flinstera |
|
Dobry !
dla osób bardziej wnikliwych i napalonych na takową wyprawę opiszę jak według mnie jezdzi się po tychżę krainach.
POLSKA ? super !
SŁOWACJA ? nuda
-drogi stare, troche dziurawe i nie równe [po polsce to najgorsze na jakich jechałem] - pomijając autostrady i drogi szybkiego ruchu które są bez zarzutu .
- krajobraz górzysty, podobny jak w polskich górach, lecz duużo mniej zabudowań,
dużo niezagospodarowanego terenu, gdzieniegdzie jakieś śmieci, grafiti, i inne takie
lecz wydaje mnie sie troche byc czysciej.
-MANDATY - podobno duże problemy są z przekraczaniem prędkości i mandatami za to (50 euro to wkońcu prawie 20 litrów pysznego chorwackiego wina), policja gdzieniegdzie stoi (nawet w nocy). ale mimo to niedowartościowanych gamoniów tam nie brakuje którzy na zakręcie cie wyprzedzają czy na 60-tce jadą dosłownie 160 km/h. trzeba patrzec często w lusterka.
czasem może korzystniej czasowo i pienieżnie wyjsc jechac na około autostradą, niż co parenaście kilometrow zwalniac do 50 bo jakas miescina, a wyłapac mandat w tych miejscach latwo.
- drogo ! paliwo ok.1,6 euro czyli drożej niz w niemczech
ogólnie dupy nie urywa. może warto by sie przejechac na weekend zobaczyc ale tylko w góry w poszukiwaniu dobrych winkli.
WĘGRY? może byc
zaczyna pachniec cieplym klimatem, troche inni ludzie, domy, krajobrazy.
gdzieniegdzie rosnie w ogrodku papryka czy pomidory.
ale to też zalezy gdzie
bocznymi drogami jedzie sie wolno - dużo mieścin z ograniczeniami do 30km/h
autostrady płatne ale za to nowe i zadbane; przyjazne parkingi z kiblami, lawkami, stołami.
trzeba uwazac na cyganów-podobno kradną na potęge
-krajobrazy jak u nas; lasy, pola kukurydzy , jeziora. szału nie ma.
-drogi w miarę równe
-ceny wydają sie byc korzystne
-ludzie w mniejszych wiochach żyją dosyc biednie, gdzieniegdzie syf, rudera, pijaczek,kundel.
a w Budapeszcie dużo żebraków, bezdomnych, aut,ludzi i kolein. jak to w dużym mieście przystało.
droga od granicy ze słowacją do Budapesztu fajna, szybka, równa, ciekawe widoki - coś sie dzieje.
wzdłuż balatonu droga wolna i nieciekawa , jedzie sie mieścinami a jezioro widac tylko chwilami.
pod balatonem jechało sie beznadziejnie. droga z Budapesztu w kierunku Pecs a potem na graniczne miasteczko Donji miholjac dużo ciekawsza.
Górna Chorwacja? może byc
troche cieplej, inne domy, ludzie, znaki, sklepy. zaczyna się robic fajniej ale nadal zalatuje węgrami a chwilami nawet polską .
Bośnia? jazz
nizina (slawonski brod - banja luka)
kraj bardzo biedny, dużo stacji benzynowych, sklepików, ruin, i duuużo niezagospodarowyach zachaszczonych przestrzeni. odziwo drogi dośyc rowne, no ale przez ograniczenia jedzie sie dosyc wolno. bardzo dużo starych aut - mercedesy dostawcze i osobowe, golf I i II, i wszystko inne- auta stare ale bez rdzy, w miare wydawaloby się zadbane.
GÓRY (banja luka- jajce - bosanski petrovac - bosansko grahowo)
REWELACJA. tutaj zaczyna się jazda. praktycznie cały odcinek idzie przez góry, widoki godne, drogi równiutkie, winke rewelacyjne - dużo serpentyn, czasem jadąc 30 km/h kolana ściskały bak ze strachu jakby chciałby go zmiażdzyc. człowiek tam uczy się dopiero jazdy, poznaje swoje i motocykla mozliwości.
najlepszy odcinek według mnie był gdzies pomiedzy bosansko petrovac a bosansko grahovo .
polecam do jazdy tylko w dzień i nie w deszczu.
taką trase po górach mimo że ma dosyc mało kilometrow jedzie się pół dnia. ale warto !!!
Chorwacja? ogień
chorwacja niżej i bliżej morza wygląda dużo przyjazniej. dużo gór z winklami podobnymi do bośni
suche, piaszczyste i kamieniste przestrzenie, sady winorośli (prawie przed każdym stoi wór winogron z napisem na sprzedaż.
ludzie uśmiechnięci, nie śpieszą się, pomocni, zaciekawieni.
troche jezior, rzek. no i te morze z błekitną wodą i egzotycznymi stworami.
klimat całkowicie inny niż w bośni czy górnej chorwacji. jest bardzo ciepło , nawet w nocy, woda w morzu idealna.
wino domowej roboty wyśmienite, w dodatku nie boli po nim głowa i nie psuje sie jak te sklepowe.
piwo dosyc dobre nawet te w litrowych plastikowych butelkach.
ceny według mnie niskie, za podstawowe rzeczy w spożywczaku płaci sie prawie tyle co polsce chwilami nawet taniej więc nie warto brac wielkich zapasow.
więcej mi sie nie chce.
piszę z pamięci i tylko tak jak mi się wydaje byc więc MOGŁEM SIĘ POMYLIC !
w każdym razie polecam każdemu wycieczkę nad adriatyk i w bośniackie góry - całkowicie
nowe przeżycia i widoki których jak bardzo by się nie chciało to siedząc w polsce sie nie uświadczy
Dzięki wielkie mym kompanom za zajebistą wycieczkę i czekam na następną !!!
a tym co sie zastanawiają nad zakupem nowej kanapy do salonu, radzę schowac kasę
w skarpetę i zapisac sie na nastepny sezon na wyjazd u kierownika Griby. |
|
|
griba
|
Wysłany:
Wto 16:51, 15 Paź 2013 Temat postu: Ne ma problema! |
|
Misiek, zajefajna relacja - opis naszej wyprawy w pigułce! |
|
|