Autor |
Wiadomość |
tyger
|
Wysłany:
Wto 12:18, 15 Maj 2012 Temat postu: |
|
Witam a może by tak dokładnie ustawić poziom paliwa bo na moim przykładzie było tak że przez dwa ostatnie lata dwóch motocyklowych mechaników serwisowało mi motocykl. Każdemu z osobna tłumaczyłem że świece mi zalewa i żaden z nich nie stwierdził że mam za wysoki poziom paliwa na przednim gaźniku. Ograniczali się tylko do wymiany zaworków iglicowych. Teraz aktualnie mam motocykl w serwisie i trzeci z kolei mechanik rozebrał ten sam gaźnik i co stwierdził no oczywiście że jest zbyt wysoki poziom paliwa na przednim gaźniku. Miałem też taką sytuację że wężyk paliwowy był sparciały w okolicy kranika przy obejmie i jak odpaliłem motocykl to paliwo sączyło się po wężyku i ściekało na ziemie. Czyli podsumują dwa ostatnie lata powymieniane zaworki wraz z ringami, ustawione poziomy paliwa, wymieniany kranik z podciśnieniowego na zwykły i założone elektroniczne odcięcie paliwa. Czekam teraz na swój motocykl który jest aktualnie w serwisie i jestem bardzo ciekawy czy usterka zostanie usunięta. Jeszcze jedna moja sugestia lepiej zawczasu usunąć usterkę bo tak jak u mnie może rozlecieć się silnik w którym to zrobiła się dziura w karterze. |
|
|
STEFAN
|
Wysłany:
Pon 22:37, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
ENYS napisał: |
Jutro będę sprawdzał kranik, i stąd moje pytanie, czy przypadku wyrobionej membrany jest możliwość jej wymiany, czy w grę wchodzi nowy kranik? Dzieki za pomoc Gdybym nie kochał tej maszyny to bym się zniechęcił Pozdrawiam |
"ENYS"
Jeśli chodzi o kran podciśnieniowy do naszego moto ,to
oryginalnego zestawu naprawczego dedykowanego do VX-sa prawdopodobnie nie znajdziesz.
Są zestawy naprawcze bardzo podobne do naszego moto i ja mam w tej chwili taki założony , tylko jest jedno ale .
Nasz kran ( po założeniu tego zestawu naprawczego ) nie będzie miał pozycji " off " ( po prosu nie da się go zamknąć ).
Pozostałe pozycje działają identycznie jak w naszym kranie.
Ten zestaw naprawczy, o którym wspomniałem wyżej pasuje z ;
GSF 600 i 1200, kawasaki KLR 650 , VN1500 , ZR 550 i 1100 , ZR-7 750, ZX-10 tomcat .
Symbol zestawu naprawczego to : FCK - 21 Nr. katalogowy : 5.4000.340.
Cena jaką płaciłem to 95 zł.
Różnica miedzy oryginałem a wspomnianym zestawem polega na wykonaniu otworów w podwójnej membranie.
Kran działa perfekcyjnie.
Nie poci się , podciśnienie otwiera go tak jak w oryginale.
Nigdy kranu nie zamykałem, jest otwarty już prawie siedem lat i położenie "off" jest mi zupełnie zbędne ( jeśli kran działa prawidłowo ).
Pozdrawiam Stefan |
|
|
ENYS
|
Wysłany:
Pon 15:32, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
Wychodzi na to że o-ring odpada, nie sądziłem że tez był wymieniany przy okazji zaworków iglicowych. W zestawie naprawczym były- moja niewiedza. Jutro będę sprawdzał kranik, i stąd moje pytanie, czy przypadku wyrobionej membrany jest możliwość jej wymiany, czy w grę wchodzi nowy kranik? Dzieki za pomoc Gdybym nie kochał tej maszyny to bym się zniechęcił Pozdrawiam |
|
|
griba
|
Wysłany:
Nie 23:06, 13 Maj 2012 Temat postu: Kranik też ważny. |
|
Enys, kranik też bym sprawdziła. Jeżeli na postoju wywala paliwo aż do filtra to istnieje ryzyko, że część trafia też do cylindra. Sprawdź czy paliwo nie dostaje się w ten sposób do oleju.
Wg mnie (obserwacje własne) nawet przy sprawnym zaworku iglicowym, przy otworzonym kraniku paliwo będzie powoli wybijać na tylnym gaźniku.
Pozdrawiam,
Griba |
|
|
Ikis
|
Wysłany:
Nie 7:37, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
Najmniejszego, ja swój wziąłem z marketowego zestawu o-ringów za raptem 4 zł pieniądze żadne a nie raz ratował mi... Przy dobieraniu weź taki który po nałożeniu lekko wystaje ponad korpus zaworu. Do montażu w gaźniku (już po nałożeniu na ten mosiężną tuleję zaworu) posmaruj go olejem silnikowym co ułatwi montaż i zabezpieczy przed ścięciem o krawędź gaźnika. Kupując O-ring pamiętaj że podaje się średnicę wewnętrzną x grubość np 10x1 |
|
|
ENYS
|
Wysłany:
Sob 10:25, 12 Maj 2012 Temat postu: |
|
Z góry dzięki, z dostępnością tego o-ringa nie ma większego problemu? |
|
|
Ikis
|
Wysłany:
Pią 20:30, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
Jednym z pierwszych objawów problemów z gaźnikiem były właśnie wycieki z tego odpływy. Co dziwniejsze pierwsze wiosenne odpalenie odbyło się wzorcowo a problem powrócił podczas kolejnego wyjazdu. Szukałem rozwiązania ale ono nasuneło się samo podczas czyszczenia gaźnika. Po odkręceniu wkrętu mocującego korpus zaworku pływakowego ten poprostu wysunął się z korpusu gaźnika. Jakby co to poszukaj w necie katalogu części do Suzi VX. O-ring o którym mówię jest na stronie 12 pozycja 23. Od wymiany przejechałem już 1200 km i po usterce ani śladu. Aha... po usunięciu usterki wymień olej. U mnie został nieco rozcieńczony i może a w zasadzie skróci to życie silnika... |
|
|
ENYS
|
Wysłany:
Pią 19:20, 11 Maj 2012 Temat postu: |
|
Ikis napisał: |
mój ulubiony temat... o-ring na zaworze pływakowym na 99% |
Witam! Czy przy uszkodzonym o-ringu występuje także objaw taki że paliwo wycieka tym odprowadzeniem pod silnikiem (sorry za amatorski opis:) nawet jeśli silnik jest zgaszony?
Zauważyłem że zostawiam kałuże, i nie wiem czy przypadkiem nie jest to wina kraniku paliwowego lub podciśnienia. Proszę podsuńcie jakiś pomysł.
Dla jasności kilka faktów:
-synchro gaźników zrobione
-wymienione zaworki iglicowe
- kopci na czarno przy odpaleniu
- pali około 10L(a raczej pewnie połowe wywala) |
|
|
Ikis
|
Wysłany:
Wto 9:42, 08 Maj 2012 Temat postu: |
|
xzoomx napisał: |
Przed chwilą ustawiłem na 2 obroty i nie czuć dużej różnicy w pracy silnika.
Ikis- gdyby to był ten o-ring to dotyczyło by to 1 gaźnika, czyli 1 świeca była by bardziej "osmolona , czarna" , a oby dwie właśnie takie są. No nic narazie nie będę sie bawił w rozbieranie gaźników, zobaczymy czy spalanie zmieni się po regulacij tych śrubek. |
Zakładając, że oba gażniki mają taki sam stopień zużycia nie można wykluczyc że usterka o której pisałem nie wystapiła w obu jednocześnie. U mnie zużycie paliwa spadło z 10 ltr/100km do 6,5/4,6 (w zależności od stylu jazdy) |
|
|
griba
|
Wysłany:
Sob 11:59, 05 Maj 2012 Temat postu: Śruby składu mieszanki. |
|
Xzoomx, śruby składu mieszanki odpowiadają za pracę gaźników na biegu jałowym i na średnich obrotach.
To normalne, że przelany silnik chodzi w miarę dobrze i odpala bez ssania.
Proponowałbym regulację wg następującego schematu (zakładam, że mamy synchro zrobione i jak zostało wspomniane pozostałe elementy zasilania i dolotu są ok).
Silnik rozgrzany.
Wybieramy gaźnik. Skręcamy śrubę mieszanki tak długo, aż obroty zaczną maleć. Powinno tak być. Zaczynamy ją odkręcać powoli. Obroty wzrosną od pewnego momentu i przestaną dalej się zwiększać. To mniej więcej jest dobre ustawienie mieszanki. Tak samo postępujemy z drugim gaźnikiem. Czyli zakręcamy go, a potem powoli odkręcamy, aby znaleźć moment w którym obroty zaczną rosnąć.
Potem kontrolujemy czy oba gaźniki ładnie reagują na gaz (z osobna otwierając lekko przepustnicę przy każdym gaźniku). Jeżeli brak płynności przy gazowaniu lub gaźnik się dławi i kaszle to jeszcze trochę odkręcamy śrubę regulacyjną. No a potem obserwujemy jeszcze świece.
Pozdrowienia,
Griba |
|
|
STEFAN
|
Wysłany:
Pią 21:44, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
xzoomx napisał: |
Przed chwilą ustawiłem na 2 obroty i nie czuć dużej różnicy w pracy silnika.
Ikis- gdyby to był ten o-ring to dotyczyło by to 1 gaźnika, czyli 1 świeca była by bardziej "osmolona , czarna" , a oby dwie właśnie takie są. No nic narazie nie będę sie bawił w rozbieranie gaźników, zobaczymy czy spalanie zmieni się po regulacij tych śrubek. |
"xzoomx"
Jeśli nie sprawdzisz dokładnie układu zasilania to jest :
- sprawdzenie , regulacja, synchronizacja gaźników.
- sprawdzenie wszystkich linek ( gazu i ssania)
- wszystkich węży zasilających ( paliwowych ) i podciśnieniowych
- filtrów powietrza ( czystość wkładów )
- szczelności łączników kolektorów dolotowych ( tych czarnych wykonanych z tworzywa, do których mocujesz gaźniki )
To sama regulacja składu mieszanki biegu jałowego niczego nie zmieni w zużyciu paliwa Twego moto.
Regulacja składu mieszanki paliwa biegu jałowego silnika ( o ile jest prawidłowo przeprowadzona ) ma wpływ na zużycie maksymalnie od 0,5 do 1,5 litra w zależności od pojemności silnika.
Jak sam widzisz te Twoje kręcenie nie wiele wnosi do tego co piszesz.
I na koniec jeszcze jedna uwaga , o której nie wspomniałeś .
Świece to się sprawdza po przejechaniu chociaż piętnastu kilometrów jednym ciurkiem.
A czemu ?
A no dla tego żeby silnik mógł osiągnąć prawidłową temperaturę pracy to po pierwsze, a po drugie miał czas na dostosowanie się do wszelkich zmian w zasilaniu silnika ( a mianowicie tych , które będziesz sam wprowadzał ).
Pozdrawiam Stefan |
|
|
xzoomx
|
Wysłany:
Pią 14:57, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
Przed chwilą ustawiłem na 2 obroty i nie czuć dużej różnicy w pracy silnika.
Ikis- gdyby to był ten o-ring to dotyczyło by to 1 gaźnika, czyli 1 świeca była by bardziej "osmolona , czarna" , a oby dwie właśnie takie są. No nic narazie nie będę sie bawił w rozbieranie gaźników, zobaczymy czy spalanie zmieni się po regulacij tych śrubek. |
|
|
ivf
|
Wysłany:
Pią 14:12, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
4,5 obrotu to trochę sporo
serwisówka w zależności od rodzaju gaźnika podaje mniej więcej od 1 do prawie dwóch obrotów. te wartości przez lata użytkowania i czyszczeń/regulacji może się zmieniać, ale czy aż tak to nie wiem..
to może być przyczyna, ale może też być coś z gaźnikiem (jak Ikis pisze), jeśli na bardziej wkręconej śrubce będzie gasł.. mi się tak wydaje |
|
|
Ikis
|
Wysłany:
Pią 13:21, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
mój ulubiony temat... o-ring na zaworze pływakowym na 99% |
|
|
xzoomx
|
Wysłany:
Pią 13:12, 04 Maj 2012 Temat postu: |
|
Ze ssaniem jest wszystko w porządku.
Tak, na biegu jałowym utrzymuje normalne obroty.
Przed chwilą sprawdziłem świece, i tak jak kolega mówi są "czarne i osmolone".
Mam jeszcze takie pytanie na ile obrotów powinny być wykręcone śrubki powierza?. Nie wiem czy dokładnie o tych mówię ale u mnie są one powykręcane na 4,5 obrotu.
Czy to może być przyczyna takiego spalania?
Pozdrawiam i z góry dziękuje. |
|
|