 Wysłany:
Pią 9:28, 09 Kwi 2021 Temat postu: |
| Rozkręciłem lampę, przy okazji wymieniłem żarówkę na Philips plus 150 bo jakość światła była dramatyczna, teraz czekam na wolny wieczór żeby przetestować |
| Wysłany:
Pon 13:03, 05 Kwi 2021 Temat postu: |
| Ale jeśli masz wsunięte lagi w półkę mocniej to powinien swiecic bardziej w dół a nie do góry. Sprawdz 3 punkt mocowania lampy czyli ogranicznik może tam jest skręcony za bardzo i nie można lampy mocniej ruszyć. Sam wklad na bank ma regulacje prawo lewo przez śrubkę z przodu klosza ale nie pamiętam czy góra dół tez jakas jest. |
| Wysłany:
Pon 1:02, 05 Kwi 2021 Temat postu: |
| Ha twój post dał mi do myślenia i chyba wiem o co chodzi, przednie lagi mam wysunięte do góry żeby się lepiej prowadził to zapewne jest przyczyną braku możliwości pochylenia |
| Wysłany:
Nie 19:38, 04 Kwi 2021 Temat postu: |
| Nie, jest tylko regulacja zewnętrzna, normalnie wystarczy. Zmieniałeś sprężyny z przodu na progresy? A może masz tylne sprężyny klapnięte?. Może wadliwa żarówka, spróbuj zamienić na inną |
| Wysłany:
Sob 6:22, 03 Kwi 2021 Temat postu: |
| Podbijam pytanie nie mogę opuścić już reflektora bo przeszkadzają mi uchwyty od kierunkowskazów o które się na dole zapiera, a świeci mi ciągle trochę za wysoko, macie na to jakiś patent? Bo rozumiem że regulacja to cały reflektor góra dół na dwóch śrubach na przeciwko siebie czy jest może też ruchomy wkład? |
| Wysłany:
Wto 8:07, 21 Cze 2011 Temat postu: |
| przetłumaczony tekst o amortyzatorach przeniosłem do tematu o ustawianiu tylnych amortyzatorów |
| Wysłany:
Śro 10:58, 01 Cze 2011 Temat postu: |
||
dość sensowne wydaje mi się takie nastawienie.. zapodaj też ten wspomniany już dwukrotnie tekst o ustawieniu tylnego zawieszenia  jak nie masz czasu tłumaczyć, zapodaj choć po "ichniemu" |
| Wysłany:
Sob 16:44, 21 Maj 2011 Temat postu: |
||
Powiem tak "elvis" jesteś niepowtarzalny i takiego chłopa nam po prostu tu na forum brakowało. Tak trzymaj. Ja dzisiaj też miałem kłopot ze światłami bo nawet nie wiedziałem jadąc w dzień , że żarówka świateł mijania mi się przepaliła. Dobrze , że przy tankowaniu zauważyłem bo inaczej a miałem tego samego dnia kontrolę drogową mogłem zapłacić mandat. Pozdrawiam Stefan |
| Wysłany:
Sob 12:24, 21 Maj 2011 Temat postu: |
| Po to siadasz przy regulacji bo kazdy obywatel inaczej pochyla motor.
Swiatlo jest ustawione do twojego osobistego pochylu na motorze? A potem to ze ci glowkuje lub sie podnosi podczas jazdy to nie zmienia problemu chyba ze masz swiatla z poziomnica... Tak samo z pasazerem, teoretycznie trzeba by bylo ustawiac swiatla przy kazdej zmianie obciazenia. Ale teoretycznie jako sam kierowca nie zmieniasz az tak warunkow jazdy. Zawieszenie ma te sama twardosc a ty te sama wage. Chyba ze szybko tyjesz 
Wydaje mi sie to stosunkowo logiczne. Wczoraj ustawilem. Mam tez przepis do prawidlowego ustawiania resorow ale musze je przetlumaczyc. Bardzo dokladna metoda ktora podwaza niektore klasyczne wypowiedzi na ten temat. |
| Wysłany:
Śro 22:00, 18 Maj 2011 Temat postu: |
| Trochę dziwne takie podejście bo jak usiądziesz to możesz świecić i tak po oczach jak masz za miękki tył i twardy przód bądź możesz nic nie widzieć jak będziesz miał miękki przód a bardzo twardy tył. |
| Wysłany:
Śro 9:58, 18 Maj 2011 Temat postu: |
| Mieszkam we francji a tutaj nie ma takich fajnych gosci... Na razie ustawilem na najnizsze zeby w miescie nie swiecic ludziom w oczy. Wiem jak to nieprzyjemnie.
Na internecie czytam : 1/ Postawic motor 3m od sciany (nie siadac na nim i ma stac na kolach) 2/ Wymierzyc wysokosc od ziemi do centrum lampy 3/ Odjac z tej wysokosci 9cm i narysowac linie na scianie 4/ Usiasc na motorze i zapalic lampe 5/ Swiatlo ma padac na ta narysowana linie (inaczej uregulowac) Sprobuje i powiem czy to ma sens i co to daje. |
| Wysłany:
Pon 18:48, 16 Maj 2011 Temat postu: |
| Możesz pojechać na stacje i tam ustawić spokojnie. Jak ja jeżdżę to kontrola samych świateł jest za free (ustawienia) i na przyrządzie mogą spokojnie sprawdzić czy bije źle czy nie. |
| Wysłany:
Pon 15:49, 16 Maj 2011 Temat postu: |
||
pomylka, to ja ten gosc  |
| Wysłany:
Pon 15:48, 16 Maj 2011 Temat postu: |
| No dobra, ale jak ustawic odpowiednio lampy. Bo mi sie wydaje ze zle widze w ciemnosciach i chyba jestem zbyt wysoko. Ale jak jest porzadnie ? Czy jest jakies cwiczenie z wymiarem na murze np jak w samochodach ? |
| Wysłany:
Pon 0:55, 02 Maj 2011 Temat postu: |
| Dokładnie jak pisze Stefan 2 trzymające lampę śruby są głównymi na których ustawia się światło a trzecia o której wspomniałem znajduje się po prawej stronie lampy na dole i ma ona za zadanie usztywnić zadane położenie lampy nawet w przypadku gdyby śruby mocujące odkręcić w celu jakiś zmian czy przeróbek np. podczas układania kabli w lampie. Ten 3 punkt jest bardzo przydatny do ustawiania świateł gdyż główne śruby kręcisz w przeciwnych kierunkach co może spowodować pochylenie bądź podniesienie się lampy zależnie od tego którą dokręcasz jako pierwszą. Jeśli jako pierwszą porządnie przykręcisz śrubę pod lampą to podczas dokręcania głównych śrub lampa nie ma prawa zmienić swojego położenia. |