VX'em all! :: Przegląd tematu

Wysłany: Śro 7:23, 31 Mar 2010 Temat postu:

Mi np po wymianie oleju nie ślizgało się ani trochę ale u niektórych takie coś podobno występuje. Niestety dokładnie po ilu to mija to nie wiem. 1000km to już jest trochę by przeszło więc jak pojeździsz jeszcze trochę i nie przejdzie to trzeba się zastanowić nad zrobieniem sprzęgła.

Wysłany: Wto 22:55, 30 Mar 2010 Temat postu:

A jeszcze jedno jak było w waszym przypadku po ilu kilometrach przejechanych przestało ślizgać? Ja zrobiłem już prawie 1 tyś od wymiany i jeszcze ślizga przy ostrej jeździe. Więc nie wiem czy się martwić czy czekać że jeszcze przestanie?

Wysłany: Pon 15:54, 29 Mar 2010 Temat postu:

GrzesDeli napisał:

Bo na deklu od strony sprzęgła

Mała dygresja na przyszłość sprzęgło jest po prawej stronie silnika a z lewej jest tylko element przekształcający ruch linki na ruch popychacza. Zajrzyj pod dekiel pod którym kończy się linka to zobaczysz wszystko tam można regulować linkę sprzęgła i tym samym to jak i kiedy popychacz dochodzi do pokrywy sprzęgła i ją odpycha. Jest to podobna regulacja do tej przy manetce na kierownicy.

Wysłany: Pon 14:38, 29 Mar 2010 Temat postu:

oba otwory są pomocne przy regulowaniu zaworów (i w zasadzie nie przydadzą się chyba do niczego innego) - przez ten większy z boku kręci sie korbowodem, a przez ten mniejszy z przodu zerka się na oznaczenie aktualnej pozycji tłoków.

Wysłany: Pon 12:53, 29 Mar 2010 Temat postu:

Mam jeszcze pytanko czy nie da się tam nic wyregulować? Bo na deklu od strony sprzęgła jest taka szeroka śrubka na śrubokręt płaski do czego ona służy? a od przodu jest druga taka mała na imbus pewnie to będzie jakaś kontrolna bo nie wydaje mi się żeby coś można ją było regulować?

Wysłany: Nie 8:31, 28 Mar 2010 Temat postu:

To była tylko zwykła wymiana oleju jak do tej pory przejechałem 800 Km po wymianie i zauważam że troszkę ślizganie znika ale jeszcze ma to miejsce mam nadzieję że całkowicie przestanie. Pozdrawiam!

Wysłany: Śro 21:53, 24 Mar 2010 Temat postu:

Jeszcze jedna kwestia.
Nie powiedziałeś, czy moczyłeś przez dobę lub dwie wcześniej te tarcze w oleju docelowym. Jeśli była tylko wymiana oleju, to na pewno nie, bo przecież nie rozbierałeś silnika. Możliwe więc, że, jak chłopaki piszą, muszą się tarcze przyzwyczaić. Przyszło mi to do głowy, bo przypomniałem sobie, że mechanicy w Suzuki kiedyś mówili mi, że jak zakłada się nowe tarcze, to powinny one odstać ok. dobę w docelowym oleju przed montażem, dla takiego właśnie "przyzwyczajenia".
Pozdro
Shrequ

Wysłany: Pon 13:31, 22 Mar 2010 Temat postu:

Witam!!
Po wymianie oleju na taki sam, miałem podobny problem, ale zauważyłem, że w miarę kilometrów ślizganie zanika, także może warto chwile pozekiać i zobaczyć co się będzie dzało... Pozdrawiam

Wysłany: Nie 23:20, 21 Mar 2010 Temat postu:

Niektórzy piszą że taka sytuacja może się zdarzać po wymianie oleju i przechodzi po pewnym dystansie jak tarcze "przyzwyczają się" do nowego oleju. Możesz jeszcze trochę pojeździć i jak nie jest to wina oleju to faktycznie warto było by sprawdzić tarcze.

Wysłany: Nie 19:24, 21 Mar 2010 Temat postu:

Motocykl był sprowadzony z Belgii i postanowiłem powymieniać sobie oleje nie mam pojęcia jaki był poprzedni ja wlałem Motul 5100 10W40

Wysłany: Nie 19:14, 21 Mar 2010 Temat postu:

Czy przypadkiem nie miałeś wcześniej syntetyka w silniku, a wlałeś teraz półsyntetyk? Objawy to mi sugerują, w takim wypadku lipa, Panie, trza zmienić olej na syntetyk, a być może i tarcze, ale radziłbym jeszcze poczekać na opinie chłopaków z forum i przeszukać podobne tematy, chyba już o tym było,
pozdrawiam
Shrequ

Witam! Wymieniłem olej w silniku i po przejechaniu 50 Kilometrów od wymiany zauważyłem że zaczęło sprzęgło ślizgać najbardziej zauważalne na 5 biegu lub gdy się manetkę gazu ostro przekręci na niższych biegach. Co robić? Proszę o odp