FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum VX'em all! Strona Główna
»
Suzuki VX 800 - Układ paliwowy
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
CHRISU
Wysłany: Czw 22:59, 18 Lip 2019 Temat postu:
czytam to wszystko i miałem podobne zdarzenie.Wymysliłem sobie że zwiększę dopływ powietrza i powycinałem na puszce wloty powietrza przez co moto chodziło ale przy dodawaniu gazu dławiło się i szarpało.Był to czas gdy mechanicy byli bardzo zajęci przed sezonem,więc pomyslałem że wrócę do starych ustawień,ale to co wyciąłęm już się nie dało zamontować dla tego wstawiłem redukcje z korków i do dej pory tak jeżdzę
bigos
Wysłany: Nie 12:45, 13 Lip 2014 Temat postu:
Hej, przypomina mi to trochę moją sytuację. Kupiłem moto ze stożkami powijanymi szmatami, założyłem oryginalny układ. Przy 50-60 km/h przerywał do tego stopnia, że tylko z wysokich obrotów mogłem przebić się po długim czasie do 120 km/h i ani grosza więcej. Zdławiłem wloty powietrza na filtrze o połowę - na przednim oraz tylnym. Od tego czasu Suza pięknie się zbiera pracuje równo przy stałych obrotach oraz osiąga książkową prędkość maksymalną. Postanowiłem sprawdzić konfigurację przytkania wlotów powietrza. Wyciągnąłem szmatę z tylnego dolotu powietrza - motocykl nadal bardzo ładnie przyspieszał. Niestety w zakresie 90-110km/h przy stałych obrotach przerywał. Kiedy przyspieszałem było wszystko ok... Odwróciłem sytuację - przedni w pełni otwarty, tylny o połowę zdławiony. 80-90 km/h to był max. Jeżdżę z obydwoma zdławionymi. Do tego zauważyłem, że przerywa mi jak dostanie wilgoci, przestaje pracować jeden cylinder. W wyciemnionym garażu zrosiłem ją wodą i szukałem przebić. Świeciło się z prawej strony od cewki wzdłuż przewodu wysokiego napięcia. Wymieniłem fajki oraz przewody wysokiego napięcia. Zaizolowałem łączenie cewki z przewodem oraz znalazłem rozcięcie na + lub - do cewki. Po zabezpieczeniu wszystkiego świeciło się dalej
Sprawdziłem raz jeszcze następnego dni również zraszając wodą i było ok... Kompletnie nie rozumiem tego motocykla, ma jakieś takie kaprysy. Co to Twojego sprzętu trzymam kciuki za rozrząd, ale pobaw się trochę z filtrami
yokushiro
Wysłany: Sob 4:25, 12 Lip 2014 Temat postu: roczna walka z vx
Jest światełko w tunelu
. Ze wstępnych ustaleń wynika że to przestawiony rozrząd. Oczywiście nie wiadomo jak(może sam , będziemy monitorować) i kiedy ale diagnoza po ściągnięciu góry jest taka: (praca zaworów na 1 i 2 tłoku jest różna t.j. te na przednim tłoku nie są zupełnie zamknięte w chwili gdy te z drugiego tłoka normalnie są. Gdyby to było to to byłbym prze szczęśliwy bo mam plany co do tego motoru ale musi być na chodzie.
Ikis
Wysłany: Pią 6:33, 09 Maj 2014 Temat postu:
yokushiro napisał:
Co do plusów na cewkach i module to też były sprawdzane , cały motor to co jest dostępne było przeryte. Zastanawiałem się nad podciśnieniem , może on je traci z jakiegoś powodu podczas jazdy albo pompa działa ale jest za mało wydajna z powodu braku odpowiedniego podciśnienie. Co o tym myślicie i jak to sprawdzić?
podciśnienie sprawdzisz wakuometrami do synchronizacji gaźników, są to najzwyklejsze manometry tyle że mierzące podciśnienie więc wyskalowane od 0 do -1bar.
dis
Wysłany: Czw 15:35, 08 Maj 2014 Temat postu:
Dałeś ciała nic nie mówiąc o stożkach! Ten temat już był ze 2 razy i wynika z niego, że ciężko ustawić przy stożkach VXa. Dostaje on za dużą dawkę powietrza.
Spróbuj na stożki położyć jakiś dodatkowy materiał i wtedy sprawdź. Jeśli przy takim ustawieniu się sprawdzi to trzeba będzie kombinować z gaźnikami i pozmieniać ich ustawienia bo oznaczać to będzie, że dostaje za mało powietrza w stosunku do paliwa.
Należałoby zwiększyć ilość paliwa dla każdych obrotów = śruba składu mieszanki, wysokość iglicy i możliwe że zmiana dysz.
yokushiro
Wysłany: Czw 15:19, 08 Maj 2014 Temat postu:
Co do plusów na cewkach i module to też były sprawdzane , cały motor to co jest dostępne było przeryte. Zastanawiałem się nad podciśnieniem , może on je traci z jakiegoś powodu podczas jazdy albo pompa działa ale jest za mało wydajna z powodu braku odpowiedniego podciśnienie. Co o tym myślicie i jak to sprawdzić?
yokushiro
Wysłany: Czw 15:11, 08 Maj 2014 Temat postu:
Dzięki chłopaki ale kolanka jak były ( bo teraz są stożki) to były zamocowane do tyłu. Nóżka też to nie będzie bo przy ostatniej konfiguracji tj filtry oryginalne miał coś takiego że jak odkręciłeś manetkę do 4 tys. i potrzymałeś to po 40 sekundach nagle obroty mu spadały do 1 tys. na 3-4 sekundy a póżniej znowu wchodziły na 4 tys. a ja w tym czasie z manetką nic nie robiłem trzymałem w tym samym miejscu. No to jeśli by to była nóżka to on stał na niej a i tak miał objawy. Po tym właśnie postawiliśmy na moduł no ale jak już wiecie moduł t też nie jest. Podsumowując , ani to nóżka ani kolanko na filtrze.
dis
Wysłany: Wto 13:28, 06 Maj 2014 Temat postu:
Kolanka mogą mieś wpływ ale tylko przy wyższych prędkościach to się objawiało i nie przy równej spokojnej jeździe.
griba
Wysłany: Wto 10:19, 06 Maj 2014 Temat postu: Bez kolanek
Faktycznie było coś takiego. Trzeba spróbować, może coś to pomoże. Chodź przykładowo u mnie kolanka a nawet ich brak nie wpływały na pracę gaźników.
Ikis
Wysłany: Wto 6:32, 06 Maj 2014 Temat postu: Re: Ho, ho
Cytat:
Rozumiem, że bez obciążenia na postoju chodzi gładko? A pod obciążeniem podczas jazdy dławi?
Z innych pomysłów - a impulsator podmienić?
No i zasilanie oraz masa modułu i cewek czy jest na pewno w porządku?
A pamietasz wątek o obróconym wlocie powietrza na filtrze...?
http://www.motorniczy.fora.pl/suzuki-vx800-silnik,10/uwaga-wszyscy-diabelska-usterka-vx800,875.html
griba
Wysłany: Pon 22:23, 05 Maj 2014 Temat postu: Ho, ho
góri napisał:
Czytam od początku i nie znajduje fragmentu, gdzie o tym wspominałeś.
Ja również nie dotarłem do tego fragmentu.
Co do stopki - znajduje się tam wyłącznik, który zapobiega ruszeniu na rozłożonej nóżce. Dlatego warto (jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś) żebyś oprócz lewego migacza sprawdził również obwody z nim powiązane, ponieważ od nich zależy zasilanie modułu zapłonu i cewek.
Tutaj znajdziesz co nieco informacji na ten temat -
http://www.motorniczy.fora.pl/suzuki-vx800-uklad-elektryczny,19/kontrolka-biegu-jalowego,2428-7.html
. Kto wie, może wibracje powodują rozłączanie wyłącznika i utratę zapłonu. W każdym razie warto to wyeliminować.
Rozumiem, że bez obciążenia na postoju chodzi gładko? A pod obciążeniem podczas jazdy dławi?
Z innych pomysłów - a impulsator podmienić?
No i zasilanie oraz masa modułu i cewek czy jest na pewno w porządku?
góri
Wysłany: Pon 21:33, 05 Maj 2014 Temat postu:
Czytam od początku i nie znajduje fragmentu, gdzie o tym wspominałeś. Zdarzały się przypadki, że podczas jazdy stopka nie przylegała i moto przerywało.
yokushiro
Wysłany: Pon 21:14, 05 Maj 2014 Temat postu:
Tak i lewy migacz też. Proszę o czytanie historii od początku.
góri
Wysłany: Pon 20:41, 05 Maj 2014 Temat postu:
Sprawdzałeś czujnik przy bocznej stopce?
yokushiro
Wysłany: Pon 19:56, 05 Maj 2014 Temat postu:
Na wstępie przepraszam że nie odpisywałem kobita mnie mad morze wyciągnęła. Co historii moto to wyglądała tak , jak kupiłem to jeżdził ładnie tylko delikatnie jakby się przydławiał między 5-6 tys. ale to nic w porównaniu z tym co teraz się dzieje z moto. Najpierw padło na stożki póżniej gażniki (oprócz czyszczenia były przekładane z 2 VX) póżniej pompa moduł cewki kable przewody paliwowe.Mechanik u którego robię ten motor przerył go całego a to nie byle mechanik tylko taki co robi całe instalacje do sam. rajdowych gość magik w moich oczach. On jeszcze się nie spotkał żeby na czymś takim się zatrzymać. To co zafundował nam ten VX przez rok to dramat. Jeśli by nawet sprawdzić te dysze w gażnikach to my to już robiliśmy cały zestaw i oryginalne filtry pow. i gażniki i nic z tego. Wierzcie mi że problem obu nas przerasta bo ciężko zdiagnozować czy to elektryka czy układ zasilania paliwa czy może coś z silnikiem się dzieje w środku. Problem jest ten sam dławienie się motoru przy różnych obrotach(w zależności od różnych faz naprawy) lub przy przyspieszaniu jak to ma miejsce dziś. Jest to takie wrażenie jakby ktoś ci powyciągał fajki ze świec na chwilę albo jakby nagle zabrakło paliwa i to wcześniej było przy stałej prędkości teraz przy przyspieszaniu nic tylko skoczyć VX i mostu w Cigacicach. Pomóżcie i dziekuje za wszystkie podpowiedzi.
Forum VX'em all! Strona Główna
»
Suzuki VX 800 - Układ paliwowy
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
VS51... AREA
----------------
Suzuki VX 800 - Powitalnia
Suzuki VX 800 - Pogaduchy
Suzuki VX 800 - Spotkania, zloty i rajdy
Suzuki VX 800 - Relacje z tras i podróży
Suzuki VX 800 - Technika jazdy
Suzuki VX 800 - Dla motocyklisty
Suzuki VX 800 - Giełda
Pośmiejmy się!
Relacje ze zlotów i spotkań forum VX'em all!
Nie tylko Suzuki VX 800 - Motocykle słuszne inaczej
Dział techniczny
----------------
Suzuki VX 800 - Zrób to sam
Suzuki VX 800 - Silnik
Suzuki VX 800 - Układ paliwowy
Suzuki VX 800 - Układ chłodzenia
Suzuki VX 800 - Zawieszenie, układ hamulcowy i ogumienie
Suzuki VX 800 - Przeniesienie napędu
Suzuki VX 800 - Układ wydechowy
Suzuki VX 800 - Instalacja elektryczna
Suzuki VX 800 - Elementy nadwozia
Suzuki VX 800 - Pozostałe kwestie techniczne
Suzuki VX 800 - Patenty i usprawnienia
Kontakt z Forum VX'em all!
----------------
Administracja oraz sprawy organizacyjne dotyczące forum, spotkań, zlotów i rajdów.
Administracja zasobami, moderacja oraz problemy związane z rejestracją i logowaniem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001/3 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin