FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum VX'em all! Strona Główna
»
Suzuki VX 800 - Silnik
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
griba
Wysłany: Śro 12:30, 24 Paź 2012 Temat postu: Cykanie przekaźnika.
Tak czy inaczej bendix'u w VX nie ma.
Cykał prawdopodobnie przekaźnik rozrusznika.
Pozdrawiam,
Griba
Czoper
Wysłany: Wto 14:25, 23 Paź 2012 Temat postu: Re: Bendix'u nie ma.
griba napisał:
Stawiał bym w twoim przypadku na obwód stacyjka - przycisk rozrusznika - przekaźnik rozrusznika - rozrusznik.
No gdzieś czytałem właśnie na stronach, że takie przypadki to może być kwestia jakiegoś zwarcia i innych takich.
griba napisał:
w rozruszniku motocyklowym brak bendix'u - więc cykać nic nie będzie.
A tu się zupełnie nie zgodzę, bo wiem, że cyka przy rozładowanym aku. Koniec kropka
Przynajmniej u mnie cykał
A co to je bendix to już bardziej do technicznych, dla mnie to równie dobrze mogłbyś napisać Expulso
Ale od czego mamy wujka google
griba
Wysłany: Wto 13:54, 23 Paź 2012 Temat postu: Bendix'u nie ma.
Hej!
I jeszcze jedno - na co zwrócił kiedyś uwagę kolega David - w rozruszniku motocyklowym brak bendix'u - więc cykać nic nie będzie. Jest tam coś w rodzaju wolnego koła osadzonego na rotorze magneta.
Stawiał bym w twoim przypadku na obwód stacyjka - przycisk rozrusznika - przekaźnik rozrusznika - rozrusznik.
Trzeba sprawdzić co się dzieje w tym obwodzie, kiedy rozrusznik nie zaskakuje.
Pozdrawiam,
Griba
dis
Wysłany: Pon 22:38, 22 Paź 2012 Temat postu:
Przyznam rację co do paliwa. Ja w zeszłym miesiącu sobie trochę popchałem niestety ale jak się uparłem to zatankowałem nawet 20,1L przy czym bak był totalnie suchy. Szczotki czasem mogą się zawiesić więc trzeba spokojnie do tego podchodzić.
tomek40
Wysłany: Pon 19:36, 22 Paź 2012 Temat postu:
To fajnie ze jest juz okej, ale paliwo nie ma tu znaczenia ja zawsze leję po sam korek, moim zdaniem szczotki się zawiesiły, dobrze ze sie odwiesiły czasami tak bywa . Pozdrwaiam
Czoper
Wysłany: Pon 19:26, 22 Paź 2012 Temat postu:
Alarm odwołany, przynajmniej na razie.
Stało się to, co podejrzewałem, że się stanie - otóż postał 1,5h pod zadaszeniem i mu przeszło. Bez żadnego stukania odpalił za pierwszym razem. Mam nadzieję, że sytuacja się nie powtórzy.
Mam jednak dziwne przeczucie, że to jednak kwestia nadmiaru paliwa w baku...
Mimo wszystko dzięki za wskazówki
tomek40
Wysłany: Pon 19:25, 22 Paź 2012 Temat postu:
jezeli to nie pomoze a zakładajac ze napiecie jest odpowiednie i przewody okej to pozostaje Ci rozkrecenie rozrusznika i sprawdzenie
Czoper
Wysłany: Pon 19:17, 22 Paź 2012 Temat postu:
Drewienkiem? Skąd ja drewienko wezmę?
spróbuję popukać czymkolwiek, z umiarem mocy
tomek40
Wysłany: Pon 19:09, 22 Paź 2012 Temat postu:
Jezeli rozrusznik nie kręci a napięcie jest odpowiednie, to mogą byc zbyt krótkie szczotki rozrusznika (wytarte, zuzyte) lub moga się zawieszac , paliwo tutaj nie ma znaczenia, sprobuj delikatnie popukac drewienkiem po rozruszniku.
Czoper
Wysłany: Pon 18:33, 22 Paź 2012 Temat postu:
Może dodam jeszcze, że to nie jest kwestia akumulatora, bo w takich wypadkach robi stylowe cyk cyk cyk - wiem, bo tak już miałem wiele razy
Czoper
Wysłany: Pon 18:31, 22 Paź 2012 Temat postu: PILNE! Nie odpala - dławi się rozrusznik
Cześć,
mam pilną sprawę, może zaradzicie, bo wydaje mi się, że to może nie być coś poważnego.
Zatankowałem dziś moto, do pełna, do bardzo pełna bym powiedział. Wcześniej jechałem na rezerwie i prawie całą ją spaliłem. Udało mi się wlać do baku 18,75 litrów...
Po zatankowaniu przestawiłem z RES na ON, odpaliłem i pojechałem. Przejechałęm ok 5km. Stał przez ok godzinę. Wsiadlem, odpalił, pojechalem. Zrobiłem ok 8km. I tak stał 7h. Na świeżym powietrzu, we mgle. Ale ta mgła to prawie mżawka... W każdym razie potem wsiadłem na moto i odpalił od pierwszego przycisku, oczywiście wcześniej zaciągnąłem ssanie. Stopniowo jak wchodził na obroty zmniejszałem ssanie tak że utrzymywało się w okoliach 2 tys obrotów. Pomanewrowałem troszkę w przód i tył by się ustawiłć do jazdy, zjechałem z krawężnika, 2 sekundy i CIACH! Zgasł...
Próboałem go odpalić kilkukrotnie, początkowo rozrusznik brzmiał normalnie, ale potem zaczął jakby się dławić i teraz praktycznie w ogóle nie kręci.
Na pych nie próbowałem bo ślisko w cholere jest na tym bruku więc i tak nie ma szans na przyczepność...
Jakieś rady chłopaki?
Będę wdzięczny!
Forum VX'em all! Strona Główna
»
Suzuki VX 800 - Silnik
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
VS51... AREA
----------------
Suzuki VX 800 - Powitalnia
Suzuki VX 800 - Pogaduchy
Suzuki VX 800 - Spotkania, zloty i rajdy
Suzuki VX 800 - Relacje z tras i podróży
Suzuki VX 800 - Technika jazdy
Suzuki VX 800 - Dla motocyklisty
Suzuki VX 800 - Giełda
Pośmiejmy się!
Relacje ze zlotów i spotkań forum VX'em all!
Nie tylko Suzuki VX 800 - Motocykle słuszne inaczej
Dział techniczny
----------------
Suzuki VX 800 - Zrób to sam
Suzuki VX 800 - Silnik
Suzuki VX 800 - Układ paliwowy
Suzuki VX 800 - Układ chłodzenia
Suzuki VX 800 - Zawieszenie, układ hamulcowy i ogumienie
Suzuki VX 800 - Przeniesienie napędu
Suzuki VX 800 - Układ wydechowy
Suzuki VX 800 - Instalacja elektryczna
Suzuki VX 800 - Elementy nadwozia
Suzuki VX 800 - Pozostałe kwestie techniczne
Suzuki VX 800 - Patenty i usprawnienia
Kontakt z Forum VX'em all!
----------------
Administracja oraz sprawy organizacyjne dotyczące forum, spotkań, zlotów i rajdów.
Administracja zasobami, moderacja oraz problemy związane z rejestracją i logowaniem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001/3 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin