FAQ
•
Szukaj
•
Użytkownicy
•
Grupy
•
Galerie
•
Rejestracja
•
Profil
•
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
•
Zaloguj
Napisz odpowiedź
Forum VX'em all! Strona Główna
»
Suzuki VX 800 - Relacje z tras i podróży
» Napisz odpowiedź
Napisz odpowiedź
Użytkownik:
Temat:
Treść wiadomości:
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje:
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
$1
Kod potwierdzający:
$3
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
griba
Wysłany: Nie 14:32, 06 Sty 2013 Temat postu: Noclegi.
Hej!
Szczególnie jakoś nie planowaliśmy noclegów.
W trasie to na stacjach, czy parkingach. Ja nawet namiotu nie rozstawiam, jak jest pogoda to śpię na karimacie obok motoru.
Docelowo na kempingu. Tu akurat miałem miejscówki, ale tak byśmy szukali na miejscu. To jednak nieco tańsze niż kwatery i nie trzeba rezerwować na sztywno.
Pozdr,
Griba
maciej792
Wysłany: Nie 9:49, 06 Sty 2013 Temat postu:
?A jak planowaliscie nocleg?mam na myśli rozbicie namiotów-kemping czy dzika trawka?
griba
Wysłany: Sob 18:55, 05 Sty 2013 Temat postu: Assistance.
Tak, naprawa i części płacisz.
Myślę, że warunki można gdzieś w necie znaleźć.
Do tego nocleg za free i inna obsługa - np. złomowanie pojazdu gratis (gdyby nie dało się naprawić).
Pozdrawiam,
Griba
maciej792
Wysłany: Pią 14:30, 04 Sty 2013 Temat postu:
Dzięki,popytam agenta,rozumiem że laweta za free mechanik za własne ,pogratulować eskapady
griba
Wysłany: Pią 12:12, 04 Sty 2013 Temat postu: Wyjazd.
Jest na samej górze
Orientacyjny koszt (żarcie z PL, ubezpieczenie, żarcie na miejscu, paliwo, autostrady, noclegi): około 3000 zł (tyle wyszło, gdy wszystko zeszło z kart i dokładnie policzyłem) >
https://picasaweb.google.com/lh/photo/M8j8mGt2AKzfW2rJkmCIv8wt9kJCtU2Kzi0_Rtxz9uc?feat=directlink.
Ubezpieczenie kosztów leczenia za granicą - PZU wychodzi całkiem dobrze. Wykupujesz u agenta na dni.
Assistance również w PZU - wykupuje się na tygodnie. Jest pomoc na drodze i laweta do najbliższego warsztatu.
Pozdrawiam,
Griba
maciej792
Wysłany: Pią 10:09, 04 Sty 2013 Temat postu:
Halo Griba mozna zapyta o orientacyjny koszt takiej wyprawy?i jak możesz napisz o tym ubezpieczeniu coś wiecej ponieważ będę wybierał sie do Szwajcari a rożnie na drodze bywa,ile kosztuje i jaką pomoc w zamian oferują Dziekuje
zyski
Wysłany: Pią 13:11, 24 Sie 2012 Temat postu:
Opis jest świetny, wielkie dzięki. Jakoś wątek ten umknął mi wcześniej.
Dzięki też za udostępnienie podliczenia wadatków.
Teraz już pełna świadomość gdyby ktoś chciał się porwać na podobną trasę
Gratuluję wytrwałości w siodle na kilku odcinkach.
Opis przypomniał mi pobyt niedaleko Grenoble dawno temu - jeszcze raz dzięki
Kuba (zyski)
góri
Wysłany: Czw 9:19, 23 Sie 2012 Temat postu:
Bardzo zazdroszczę
Gdybym tylko podołał finansowo chętnie wybrałbym się w podobną podróż
griba
Wysłany: Nie 21:32, 15 Lip 2012 Temat postu: Zapakowanie rzeczy.
Hej, Szuwar!
Kufry boczne załatwiają sprawę. Z racji braku takowych w miejscu pasażera miałem torbę - rolkę. I tak się okazało, że za dużo ciuchów zabrałem. W tym rejonie to w zasadzie wystarczają kąpielówki
.
SuMo to miał jeszcze w kufrach jakieś wolne moce przerobowe.
Mieliśmy też trochę żarcia głównie na trasę (ah, ten smak pasztetu o poranku) co też można by w jakiś stopniu ograniczyć
.
Pozdrowienia,
Griba
szuwar
Wysłany: Nie 11:02, 15 Lip 2012 Temat postu:
Super wyprawa!
My planujemy na przyszły rok wybrzeżem dojechać na południe Hiszpanii i powrót interiorem, ale mam wątpliwości widząc jak byliście zapakowani, czy załadujemy się w dwójkę na jedną maszynę. Może ktoś ma ochotę się podłączyć?
Czekamy na kolejne opisy, w końcu sezon jeszcze trwa.
Pozdrowienia
griba
Wysłany: Sob 19:37, 14 Lip 2012 Temat postu: Pamiętniki.
Hej!
Czarny, zdjęcia i tak (niestety) nie oddają uroku trasy. Aparat (w komórce) za mało obejmuje. Przydałyby się zdjęcia panoramiczne lub obiektyw szerokokątny
.
Motory były już na tym etapie, gdy zaczęliśmy robić foty, masakrycznie uświnione od robactwa i deszczu, który złapaliśmy na początku podróży (u SuMa dodatkowo jeszcze prawa strona była zawalona od oleju), ale na fotach na szczęście tego nie widać
.
Jak się wreszcie stykniemy i będziesz miał chęć to pokażę resztę zdjęć, bo to jest selekcja z mojego telefonu.
Pamiętniczek skrótowy fajna rzecz, bo czasem wystarczy przeczytać jedno zdanie i człowiekowi się cały dzień przypomina
.
A ten zwyczaj to jeszcze z czasów, kiedy jeździłem na stopa i notowałem sobie w notesie (teraz piszę z głowy) najważniejsze wydarzenia z każdego dnia podróży
.
Pozdrowienia,
Griba
czarny
Wysłany: Sob 10:07, 14 Lip 2012 Temat postu:
Świetna wyprawa, gratki podróży. Strasznie wam zazdroszczę, może jeszcze kiedyś dam radę jakoś
Zdjęcia super. Tak mieliście wypucowane te maszyny, czy tak słońce padało akurat?
Griba w sumie mógłbyś wydawać takie małe książeczki z serii: "wyprawa z VX". Fajnie się czyta i nie za długo
lacjo
Wysłany: Pią 22:37, 13 Lip 2012 Temat postu:
co do góry, rozebrałem, zobaczyłem, pomierzyłem, jedyne co się można doczepić to łańcuszki jeszcze z 0,3mm do limitu mają, podstawiłem napinacze (wydaje mi sie ze jeden byl zblokowany) i jest git:) a i wlasnie od dzisiaj mam nowego VXa stal licznika 00034,3
na Alleg.. możnaby napisać że nówka funkiel...
ale już nie przedłużam off topa:)
pozdro 8-set
griba
Wysłany: Śro 23:18, 11 Lip 2012 Temat postu: Bieżnik.
Hejka!
Podnóżki na szczęście ocalały, ale SuMo się czasami zastanawiał, czy kuframi o asfalt nie przychaczy
.
Po przejechaniu tunelu Francja - Włochy jechaliśmy przez chwilę za jakimś wielkim chopperem. Ten to dopiero brał łuki - praktycznie z drugiego pasa - a i tak regularnie szorował o drogę przy każdym zakręcie (chyba chciał nam uciec, ale bardzo marnie mu się to udawało, aż dopiero na zabudowanym poleciał na zakazie ryzykując pod prąd).
Spróbuję jakieś zdjęcie bieżnika zrobić, może coś będzie widać. Niestety nie zrobiłem zdjęć opon od razu po jednym z takich ekstremalnych odcinków.
Pozdrowienia,
Griba
dis
Wysłany: Śro 17:43, 11 Lip 2012 Temat postu:
Griba w końcu doczytałem do końca - robiłem to na raty
Fajny wyjazd choć jak na mnie to trochę dużo dziennie robiliście tzn. czasowo. Dodatkowo ja nie potrafiłbym tyle godzin tak cisnąć maszyny po autostradach, na zlot już miałem dość tych prostych aczkolwiek szybkich dróg.
Ja bym poprosił zdjęcie tylnej opony skoro domknęliście je
i tu pytanie czy podnóżki przycieraliście? Mi na jednym zakręcie aczkolwiek nie za szybkim udało się zejść do podnóżka ale przy wyższych prędkościach nie udało się powtórzyć.
Forum VX'em all! Strona Główna
»
Suzuki VX 800 - Relacje z tras i podróży
» Napisz odpowiedź
Skocz do:
Wybierz forum
VS51... AREA
----------------
Suzuki VX 800 - Powitalnia
Suzuki VX 800 - Pogaduchy
Suzuki VX 800 - Spotkania, zloty i rajdy
Suzuki VX 800 - Relacje z tras i podróży
Suzuki VX 800 - Technika jazdy
Suzuki VX 800 - Dla motocyklisty
Suzuki VX 800 - Giełda
Pośmiejmy się!
Relacje ze zlotów i spotkań forum VX'em all!
Nie tylko Suzuki VX 800 - Motocykle słuszne inaczej
Dział techniczny
----------------
Suzuki VX 800 - Zrób to sam
Suzuki VX 800 - Silnik
Suzuki VX 800 - Układ paliwowy
Suzuki VX 800 - Układ chłodzenia
Suzuki VX 800 - Zawieszenie, układ hamulcowy i ogumienie
Suzuki VX 800 - Przeniesienie napędu
Suzuki VX 800 - Układ wydechowy
Suzuki VX 800 - Instalacja elektryczna
Suzuki VX 800 - Elementy nadwozia
Suzuki VX 800 - Pozostałe kwestie techniczne
Suzuki VX 800 - Patenty i usprawnienia
Kontakt z Forum VX'em all!
----------------
Administracja oraz sprawy organizacyjne dotyczące forum, spotkań, zlotów i rajdów.
Administracja zasobami, moderacja oraz problemy związane z rejestracją i logowaniem.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001/3 phpBB Group ::
FI Theme
:: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Regulamin