Autor |
Wiadomość |
dis
|
Wysłany:
Śro 23:21, 20 Sie 2014 Temat postu: |
|
Wszystko zależy jak jedziesz bo składanie się, przyspieszanie i hamowanie powoduje ruch paliwa i może obniżyć planowany przez fabrykę poziom rezerwy. Nie mniej jak jedziesz spokojnie to ze 4 litry zostaną a czasem nawet więcej. Jak przyspieszasz i hamujesz dużo oraz śmigasz w złożeniach mocnych to i do 2 litrów da radę dojść. Dobrze jest więc na spokojnie po przełączeniu na rezerwę szukać stacji, bezpiecznie w odległości 30-50km (może i na więcej starczyć lecz taki dystans jest bezpieczny by nie pchać) |
|
|
Zyjon
|
Wysłany:
Śro 17:13, 20 Sie 2014 Temat postu: |
|
Temat dotyczący rezerwy a niestety nie doczytałem ile paliwa, na ile km pozostaje na rezerwie?
Jak to jest w teorii a jak w praktyce, bo do tej pory spokojnie dojeżdżałem jeszcze na rezerwie (bez paniki w szukaniu stacji paliw) ale po przeczytaniu Waszych wypowiedzi zaczynam się niepokoić. |
|
|
kamilxxv
|
Wysłany:
Pią 17:30, 03 Sie 2012 Temat postu: |
|
już wiem jak jest u mnie:
przeciwnie do ruchów zegara mam ON
zgodnie z ruchem zegara mam RES
poziomo PRI
wszystko w temacie |
|
|
STEFAN
|
Wysłany:
Śro 16:26, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
kamilxxv napisał: |
No tal tylko że u mnie na kraniku po zdjeciu plastików nie ma żadnych oznaczeń;/ |
"kamilxxv"
Najprawdopodobniej masz założony kran od innego sprzęta a nie od Vx-sa.
GSF 600 i 1200. Miały funkcję zalewania gaźników .
Kran w pozycji poziomej .
Podejrzewam , że wiele motocykli ma tą funkcję nie zależnie od uruchamiania kranu podciśnieniem.
Stosowało się tą pozycję (funkcję kranika) bardzo rzadko ( po zimie czy po dłuższym postoju ).
Nie powiem taka funkcja przydałaby się i w naszym sprzęcie.
Pierwsze Vx-sy miały zwykłe krany ( po otwarciu kranika gaźniki były zasilane grawitacyjnie , pompa podciśnieniowa tylko zwiększała wydatek paliwa w chwilach maksymalnego otwarcia przepustnicy ) i były problemy z zalewaniem silnika najczęściej jak ktoś zapominał zamknąć kran to zalał nie tylko gaźniki ale i silnik na amen.
Pozdrawiam Stefan |
|
|
kamilxxv
|
Wysłany:
Śro 10:30, 01 Sie 2012 Temat postu: |
|
No tal tylko że u mnie na kraniku po zdjeciu plastików nie ma żadnych oznaczeń;/ |
|
|
griba
|
Wysłany:
Pon 22:47, 30 Lip 2012 Temat postu: Pokrętło i strzałka. |
|
Hej!
Generalnie jak zdejmiesz pokrętło to na trzpieniu kranika jest taka strzałka w kształcie trójkąta, która pokazuje w której jest pozycji. Dzięki niej nie sposób się pomylić przy zakładaniu pokrętła.
Co do kierunków nie pamiętam, może ktoś inny podpowie.
Pozdrawiam,
Griba |
|
|
kamilxxv
|
Wysłany:
Pon 22:14, 30 Lip 2012 Temat postu: |
|
ja mam taki kranik jak serwisówce ktoś podawał linka. Czyli przeciwnie do ruchów zegara jest na on (krecić w stronę kierownicy) a zgodnie z ruchem wskazówek zegara czyli rezerwa (kręcić w stronę zadupka ) tak ?? |
|
|
dis
|
Wysłany:
Nie 18:29, 29 Lip 2012 Temat postu: |
|
Jeśli masz kranik podciśnieniowy to niezależnie od pozycji bez podciśnienia nic ci nie poleci paliwa ze zbiornika - sprawdzane doświadczalnie na moim zbiorniku. W intruzie 1400 na bank jest elektroniczna pompa paliwowa nie dam głowy czy w 800 też i tam zaciąga paliwo do gaźników po zapodaniu prądu. U nas tego nie ma, bo sterowanie jest podciśnieniem a elektronicznie. Można kręcić kranikiem ale mi się wydaje że to jest efekt bardziej psychologiczny niż praktyczny przy odpalaniu. Mi po 15 minutach postoju w upale zapala z miejsca, niezależnie od tego w jakim położeniu mam kranik. |
|
|
kamilxxv
|
Wysłany:
Sob 14:26, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
nie zależnie czy mam pełny czy połowę przejechane jakieś 150km od "pod korek" i zgaszę moto i zostawię na 15 min w upale 30 stopniowym to jesli mam pokrętło na full czy na res to muszę chwile pokręcić zanim zapali jeśli natomiast jest w poziomie nie ma tego problemu bo pali od dotyku. Gadałem z gościem co ma intruza i mówi że to jest właśnie przyczyną bo gdy moto stoi z kranikiem na ful czy res to wyparowuje paliwo z gaźników o dlatego muszę kręcić. I powiedział mi żebym przed rozruchem dał na poziomy na chwile gdy ubieram np kask odpalił i przełączył na odpowiednią pozycję w zależności od ilości posiadanego paliwa. Powiedział że poziome położenie to jest PRI (zalewanie gaźników przed rozruchem ) tak mi to wyjaśnił i rzeczywiście chyba miał racje po problem z odpalaniem zniknął tak szybko jak się pojawił gdy zacząłem ruszać tym pokrętłem |
|
|
STEFAN
|
Wysłany:
Pon 22:46, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
A może mają założone te zestawy naprawcze w naszych kranach podciśnieniowych :
GSF 600 i 1200, kawasaki KLR 650 , VN1500 , ZR 550 i 1100 , ZR-7 750, ZX-10 tomcat .
Symbol zestawu naprawczego to : FCK - 21 Nr. katalogowy : 5.4000.340.
W takich przypadkach nie będzie położenia "off" w naszym kranie.
Podwójna membrana ma tak wykonane otwory , że przy "off" będzie leciało paliwo w czasie pracy silnika.
Pozdrawiam Stefan |
|
|
griba
|
Wysłany:
Pon 12:24, 14 Maj 2012 Temat postu: Rurki. |
|
On nie zasysa więcej paliwa, po prostu otwiera światło do obu rurek.
Pozdrawiam,
Griba |
|
|
góri
|
Wysłany:
Pon 8:31, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
Też właśnie slyszałem o tych kranikach ,które mają pozycje podczas której zasysają więcej paliwa przy rozruchu (zamiast off) |
|
|
griba
|
Wysłany:
Nie 23:13, 13 Maj 2012 Temat postu: Kranik. |
|
Witam!
Żeby ustalić co dokładnie się dzieję trzeba by przeanalizować schemat kranika, którego przekrój też został pokazany w instrukcji serwisowej. Wg mnie pozycja pozioma nie odcina to przepływu paliwa przez kranik podciśnieniowy.
Jeżeli taki kranik jest ustawiony pokrętłem w poziomie, to część paliwa jest brana z dłuższej rurki (od pozycji ON), część z drugiej krótszej (tej od pozycji RES). Mam na myśli rurki znajdujące się w zbiorniku paliwa, ciągnące benzynę z różnych poziomów baku (widać je na schemacie układu paliwowego).
Pozdrawiam,
Griba |
|
|
peter
|
Wysłany:
Nie 22:57, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
Kamixxv
mam sytuację identyczną jak Twoja. Przy kraniku pociśnieniowym mogę jeździć z poziomym położeniem pokrętła /teoretycznie zamknięte/- i tak jeżdżę. Na początku jeszcze nim kręciłem tzn zamykałem na dłuższy postój, ale pewnego razu po jeździe chciałem go zamknąć, a był już zamknięty, też się zdziwiłem i przestałem go otwierać.
Niestety nie sprawdziłem jeszcze czy przy poziomym położeniu pokrętła nie wypali też paliwa, które powinno zostać na rezerwę, ponieważ z przyzwyczajenia tankuję wg wskazań licznika dziennego po przejechaniu 220-250 km i to co pozostaje w zbiorniku to więcej niż rezerwa.
Kranik wygląda na oryginalny /taki jak w serwisówce/- pokrętło do niego idealnie pasuje.
Mój VX jest z końca roku 1990, a ma kranik pociśnieniowy i mam wątpliwości czy był on montowany fabrycznie, czy też założył go poźniej poprzedni właściciel - i ma wewnątrz inną konstrukcję.
PS a może mamy dodatkowo PRI - muszę to sprawdzić przy okazji.
pozdrawiam
peter |
|
|
STEFAN
|
Wysłany:
Nie 13:32, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
kamilxxv napisał: |
a jeśli mam kranik podciśnieniowy to jest możliwość jazdy gdy pokrętło jest w poziomie ? |
Zarówno kranik podciśnieniowy i ten wcześniejszy w VX-sie posiadają te same położenia.
To jest strzałką do dołu otwarte , do góry rezerwa a poziomo zamknięte paliwo.
Tu masz zwykły kranik:
http://www.alpha-sports.com/suzuki_parts.htm?fpg=/scrz/1993%20VX800/27.htm
W podciśnieniowym jest jeszcze z tyłu króciec do podciśnienia i poza tym żadnej różnicy w położeniu nie ma .
Może być tak , że masz od czegoś innego podpięty kran.
Pozdrawiam Stefan. |
|
|