Autor |
Wiadomość |
griba
 |
Wysłany:
Pią 1:08, 30 Maj 2014 Temat postu: Sposób SuMo |
|
Winne są wypalone i luźne elementy wewnątrz tłumika.
Świerszcza można się pozbyć na przykład takim sposobem jak tutaj SuMo przedstawił. Ale to niestety dość dużo pracy.
Niektórzy też rozwiercają tłumiki - wtedy świerszcz jest, ale go nie słychać, bo zagłusza go głośniejszy wydech. |
|
 |
bondzo
 |
Wysłany:
Czw 22:39, 29 Maj 2014 Temat postu: |
|
witam
jestem nowym posiadaczem vx i bardzo mnie denerwuje swierszczyk w prawym tumniku jak sie go pozbyc najlepsze ze jak wsadze srubkoret lub troche przysłonie wydech to przestaje swiszczec |
|
 |
vitek
 |
Wysłany:
Pon 8:54, 07 Kwi 2014 Temat postu: |
|
Troche to trwało ale w koncu zabrałem sie za swierszcza w kolanku wydechowym, był tam gdzie myslałem, czyli wewnnętrzna rura pękła i świerszczyła, na szczescie dało sie pospawać i po sprawie... |
|
 |
griba
 |
Wysłany:
Nie 13:07, 09 Lut 2014 Temat postu: Re: Świerszcz w kolanku |
|
Ikis napisał: |
Z ciekawości, jakie były by objawy niedomykającego się lub wypalonego zaworu ? |
Prawdopodobnie utrudniony rozruch, wolniejsze nagrzewanie się cylindra, odczuwalnie zmniejszenie osiągów.
Co do dźwięku - w samochodzie (1,2, 8V) nie było nic słychać, ale jeden wydech był. Tu może coś by było, kto wie?
A w przypadku diagnozowania dokładnie jak Szuwar podał - kompresja siądzie. |
|
 |
szuwar
 |
Wysłany:
Nie 12:55, 09 Lut 2014 Temat postu: |
|
A propos zaworu - wyjdzie Ci słabe sprężanie na cylindrze jeśli będzie nadpalony i bardzo słabe albo brak przy nie domykającym się |
|
 |
Ikis
 |
Wysłany:
Sob 19:56, 08 Lut 2014 Temat postu: Re: Świerszcz w kolanku |
|
vitek napisał: |
Witam.. Świerszczy w prawym kolanku po rozgrzaniu, jeszcze nie rozbierałem, ja jakies pomysły jak usunąć ten problem ? |
Z ciekawości, jakie były by objawy niedomykającego się lub wypalonego zaworu ? |
|
 |
szuwar
 |
Wysłany:
Sob 2:16, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
Odradzam zabawy z wstrzykiwaniem kleju. Szkoda zachodu, wibracje, temperatura i prędkość wylotowa spalin szybko wykruszą masę. Ceramiczny spiek pewnie byłby najlepszym lekarstwem na nasze kolanka ale to w domowym wykonaniu raczej nie wchodzi w grę. Jeśli znajdziesz miejsce ubytku możesz spróbować poszukać kogoś kto wspawa wewnątrz łatkę ze stali kwaso-żaro-odpornej |
|
 |
dis
 |
Wysłany:
Wto 12:06, 04 Lut 2014 Temat postu: |
|
Sprawdź czy nie masz wewnętrznej ścianki gdzieś pękniętej przy wyjściu z cylindra, jeśli tak to mały spaw od środka i może się poprawić. Dziwi mnie tylko, że w kolanku bo zwykle świerszcz pojawia się na skutek przepalenia przegród w tłumiku! |
|
 |
vitek
 |
Wysłany:
Wto 8:04, 04 Lut 2014 Temat postu: Świerszcz w kolanku |
|
Witam.. Świerszczy w prawym kolanku po rozgrzaniu, jeszcze nie rozbierałem, ja jakies pomysły jak usunąć ten problem ? |
|
 |
Rafał
 |
Wysłany:
Śro 22:06, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
No i zlokalizowałem świerszcza.mieszka on nie tam gdzie myślałem - nie w tłumiku lecz to rura wydechowa dzwoni.Jako ,że jest to pierwszy sygnał do tego ze kolanka mogą zacząć nabierać kolorów tęczy chcę to zrobić jak najszybciej.Postanowiłem w niewidocznym miejscu zewnętrznej rury zrobić małą dziurkę i wstrzyknąć jakiś klej odporny na wysoką temperaturę.W nowym sezonie 2008 napiszę jak to się sprawuje.pzdr |
|
 |
pietrucha77
 |
Wysłany:
Śro 19:16, 09 Sty 2008 Temat postu: |
|
Witam w zwiazku z chwilowa przerwa w sezonie postanowilem sie zajac swierszczem, przy okazji chromowania wydechow. Mam na obu pamiatki po szlifach, ktore przezyj moj bajk. Sa na nich ryski i male wgnioty , ktore czesciowo zeszlifuje , napawam MAGiem a reszte polutuje srebrem. Zastanawiam sie czy nie mozna byloby od razu ponawiercac tlumnikow i przez te otwory pospawac solidnie tuby z wkladami. Ciekawi mnie czy swierszcz sie pozniej odezwie po takiej ingerencji? |
|
 |
Guti
 |
Wysłany:
Sob 18:36, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
2 sposoby które znam jeden zrobiłem drugi ma kolega oba sie sprawdzają i dają rade na dłoższą mete jak sa solidnie zrobione . Niestety (lub stety bo zyskamy pieknydzwięk) żeby to usunąć trzeba rozebrać (na częsci pierwsze i zrobić własny wkład tlumiacy ) lub kupic wydechy przelotowe akcesoryjne (koszt niestety) . Swierszcz jest ponieważ wnetrzości korodują i się sie luzuje cały element tłunimiacy i jest to gwiżdzenie czy jak kto tam sobie nazwie . Rozebralem tlumiki i zrobiłem własne tłumienie (rurka gęsto nawiercona wiertło 4mm owinieta kocem strażackim na ciasno wszstko wznocniłem zeby sie nie luzowało i wspawałem w obudowe tłumika -Efekt nic nie gwizdze i jest bas piekny dzwiek (jak dla mnie ) drugie wyjscie bardzie kosztowne to albo kupujemy tłumiki przelotowe akcesoryjne wtedy trzeba dac podkładke pomiędzy tłumikiem a kolektorem wydech zmniejszająca srednice przelotu o 25% zeby wytworzyć podcisnienie i nie wymieniać dysz i nie podnosić poziomów paliwa , lub kupic akcesoryjne tłumiki do Vx z tłumieniem (ale takich jeszcze nie widziałem wiem ze są ale nie spotkałem) . Pozdro |
|
 |
Rafał
 |
Wysłany:
Pią 21:12, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
Dzięki - poczekam jeszcze może ktoś kiedyś rozbierał bo na siłę nic nie zrobię. |
|
 |
Iwansky
 |
Wysłany:
Pią 12:58, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
Zostało tak do końca, bo nigdy nie miałem czasu żeby to zrobić. Pamiętam że znalazłem jakieś materiały na ten temat na Niemieckim forum i wniosek płynął z nich taki że jest to czynność trudna i wcale nie łatwa. |
|
 |
Rafał
 |
Wysłany:
Pią 0:09, 08 Gru 2006 Temat postu: |
|
I co dałeś spokój czy rozbierałeś? |
|
 |