Autor |
Wiadomość |
dis
|
Wysłany:
Czw 7:05, 14 Cze 2018 Temat postu: |
|
Jeżeli układ został w pełni zalany to nie ma się czym martwić. Po przejechaniu kawałka jak zauważyłeś można było trochę dolać więc rozeszło się po układzie. Nie musi z martwić się aż tak ilością gdyż vx ma rewelacyjne chłodzenie i gdy mi spieprzał płyn bo wężyk opuszczał to nawet jak było mniej niż pół płynu to w mieście ciężko było zagrzać. Latał spokojnie i skontroluj za jakiś czas. |
|
|
beck
|
Wysłany:
Czw 0:44, 14 Cze 2018 Temat postu: |
|
uzupełniam posta : zagotowałem płyn, potem przejechałem się trochę i dolałem jeszcze ze 100-150 ml, ale nie więcej, takze nie wiem... u mnie nie wchodzi 1,7 ? |
|
|
dis
|
Wysłany:
Nie 17:39, 03 Cze 2018 Temat postu: |
|
Po odpowietrzeniu uruchom silnik. To że odpowietrzysz nie oznacza że idealnie całość się wypełniła. Po uruchomieniu i jak pochodzi kilka minut sprawdź poziom i jak trzeba dalej. |
|
|
beck
|
Wysłany:
Czw 21:09, 31 Maj 2018 Temat postu: |
|
się podepnę : wczoraj spuściłem płyn chłodniczy, potem zalałem wodą z odkamieniaczem i zagrzałem do gotowania, dzisiaj zlałem znowu cały syf po odkamienianiu ukłądu i zalałem nowym płynem i teraz pytanie : nie wiem skąd te 1,7 litra, bo mnie po odpowietrzeniu weszło jakieś 1,4 litra - specjalnie wziąłem butelkę 1,5 l po wodzie, żeby sprawdzić ... co zrobiłem źle? |
|
|
dis
|
Wysłany:
Czw 11:16, 10 Lis 2011 Temat postu: |
|
Coolant capacity : 1700 ml (1.8/1.5 US/Imp. qt)
według serwisówki |
|
|
wiktor
|
Wysłany:
Śro 23:32, 09 Lis 2011 Temat postu: |
|
chciałbym trochę odnowić temat ponieważ mam pewne pytanie
Wszystko jest bardzo dobrze opisane i wytłumaczone co do chłodzenia ale mam pytanie jak dużo płynu mieści VX ?
W tym roku kupiłem Suzi mam trochę mało płynu i będę go wymieniał, ponieważ nie spytałem poprzedniego właściciela o właściwości płynu a nie chciał bym mieć niemiłych niespodzianek.
Pozdrawiam |
|
|
cooli
|
Wysłany:
Czw 0:57, 03 Lut 2011 Temat postu: |
|
Super temat Panowie. Wiedza przyda się do wiosennej wymiany płynu. Tak na marginesie Kodi mieszkamy niecałe 30km od siebie, wiec fajnie byłoby nawiązać kontakt. Na zlot majowy może razem poloecimy. Pozdrawiam, cooli. |
|
|
kodimen
|
Wysłany:
Czw 19:49, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
dzieki panowie za pomoc, bo lepiej spytać jak potem pluć sobie w brode i płakac nad rozlanym mlekiem. Znajde wolną chwile na wekend to biore sie za ten układ chłodzenia:)
pozdrawiam i trzymajcie reke na manetce;) |
|
|
griba
|
Wysłany:
Śro 12:09, 12 Sty 2011 Temat postu: Normalnie... |
|
Zwykle komunikacja zbiorniczek - układ chłodzenia powinna być dwukierunkowa - chodź w VX faktycznie dziwnie to wygląda. U mnie owy zbiornik zawsze był pusty - a zdejmowałem go kilka razy.
W samochodach często przez ten właśnie zbiorniczek dolewa się płynu (a nie przez chłodnicę).
Pozdrawiam,
Griba |
|
|
dis
|
Wysłany:
Śro 1:26, 12 Sty 2011 Temat postu: |
|
Jak ja robiłem według opisu wcześniejszego w rg80 to plusem był wskaźnik temperatury. Wlewając pierwszy raz i kręcąc przez minutę było widać, że trochę szybciej się nagrzewa. Po pierwszej dolewce nagrzewał się już sporo wolniej prawie jak normalnie z tym że jeszcze troszkę można było dolać. Ja odpowietrzając zawsze leję i tak pod korek bo zbiorniki wyrównawcze w Suzuki (auto moje też) są tak dziwnie skonstruowane że z nich do układu chłodzenia nic się nie dostanie jedynie nadmiar z układu chłodzenia może wlecieć do zbiorniczka (w innych pojazdach spotykałem trochę inne rozwiązania). Wniosek lejemy na maxa do chłodnicy i sprawdzamy tylko czy jest pod korek płynu bo za mało nie dobrze a jak za dużo to sobie do wyrównawczego poleci. |
|
|
griba
|
Wysłany:
Wto 22:51, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
Tam jest takie szare pudełko po prawej pod zbiornikiem - to zbiorniczek wyrównawczy (reservoir tank).
Korek chyba działa częściowo jak zawór, który otwiera światło krućca z nim połączonego.
Tak więc nie ma problemu.
Co do Twojego problemu z brakiem odpowietrzenia to jeżeli zrobisz tak jak DIS powinno być ok.
A potem można zobaczyć czy nie dolać płynu po rozgrzaniu (termostat się otworzy) chodź nie wiem czy to ma jakieś znaczenie bo z tego co się orientuje po manualu to w VX nie ma krótkiego obiegu. Zdaje się, że termostat ma otwory i zawsze puszcza trochę płynu...
Powodzenia,
pozdrawiam
Griba |
|
|
kodimen
|
Wysłany:
Wto 21:45, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
tak czytam i czytam czyli wychodzi na to że układ ma byc pełny po same pachy,a co z objetoscia po wzroscie temperatury cieczy? |
|
|
kodimen
|
Wysłany:
Wto 21:28, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
ale zanim to zrobie spróbuje sposobu ,,disa" po co robic sobie robote jak inny sposób moze byc skuteczny:) nieprawdaz? |
|
|
kodimen
|
Wysłany:
Wto 21:24, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
dzieki chłopaki
W najblizszych dniach wstawie odpowietrznik i zrobie według zaleceń w końcu trzeba dbac o temperature naszych dziewczyn hihi;) pzdrawiam kodi:) |
|
|
STEFAN
|
Wysłany:
Wto 11:59, 11 Sty 2011 Temat postu: |
|
kodimen napisał: |
dzieki chłopaki za pomoc i tak jak mówiłem jakis pacan zaspawał to odpowietrzenie czy da sie odpowietrzyc układ o ile jest zapowietrzony bez tej śruby nr.19?
Bo jak nie to rozwierce wspawam nakretke i juz bedzie nowy odpowietrznik co wy na to koledzy od vx:)
pozdrawiam:) |
Zakładając , że mamy sprawny układ chłodzenia w naszym VX-sie , odpowietrzyć możemy tylko częściowo nie mając tego odpowietrznika na swoim miejscu.
Co to znaczy sprawny układ chłodzenia ?
To taki gdzie zachowana jest szczelność i sprawny jest termostat.
I zatrzymam się na chwilę przy termostacie .
W naszym moto przy odpowietrzaniu układu termostat odgrywa niezmiernie ważną rolę.
Jeśli jest nie sprawny ( to znaczy zawieszony, na stałe podniesiony nie zależnie od temperatury silnika ) wystarczy odpowietrzyć tylko jeden raz przy zalewaniu płynu do układu chłodzenia.
Natomiast jeśli nasz termostat jest sprawny ( szczelny jak jest zimny a uniesiony jak silnik osiągnie optymalną temperaturę ).
Procedura odpowietrzania układu chłodzenia jest trochę skomplikowana.
Spróbuję opisać jak powinna prawidłowo przebiegać.
Odkręcamy ( luzujemy odpowietrznik ) , zalewamy płyn ( i tu nie będę się rozpisywał bo każdy wie gdzie jest korek wlewu ).
Jak się pokaże w miejscu odpowietrznika płyn zakręcamy go.
Odpalamy maszynę i rozgrzewamy silnik , aż osiągnie optymalną temperaturę pracy ( najlepiej przejechać się gdzieś po okolicy ).
Nie preferuję grzania na biegu jałowym do momentu włączenia się wentylatora.
Po wystygnięciu silnika do temperatury pokojowej luzujemy odpowietrznik i dolewamy płyn.
Te w/w czynności opisane wcześniej powtarzamy tak długo , aż po zluzowaniu śruby odpowietrzającej ukaże się płyn .
Górny odcinek ramy w miejscu gdzie znajduje się odpowietrznik jest zaślepiony .
Jeśli źle odpowietrzymy nasz moto to na odcinku termostat odpowietrznik utworzy się poduszka powietrzna i w naszym układzie chłodzenia znajdzie się mniejsza ilość płynu chłodzącego.
Jakie będą konsekwencje eksploatując naszą Zuzannę latem przy temperaturze trzydziestu stopni rozpisywać się nie będę , chyba jest to oczywiste dla każdego posiadacza VX-sa.
Miejsce odpowietrzenia jest bardzo istotne "kodimen" i nie bez przyczyny znajduje się właśnie w tym miejscu.
Co zrobić ?
Obłożyć ( zabezpieczyć wszystko na czym Ci zależy ) kocem azbestowym .
Usunąć stary odpowietrznik i wspawać drugi.
Pozdrawiam Stefan |
|
|