Autor |
Wiadomość |
dis
|
Wysłany:
Pią 9:04, 24 Kwi 2020 Temat postu: |
|
Szybko już chcesz przerabiać nową maszynę. Naciesz się jazdą A przeróbki zostaw na okres gdzie się nie jeździ.
A co do wiercenia to im dłuższe wiertło weźmiesz tym więcej przegród przewiercisz i dźwięk będzie głośniejszy . Na przekroju widzisz jak wyglada tlumik wewnatrz. Jeszli przewiercisz wszystkie przegrody dźwięk będzie podobny do otwartego wydechu.
Pamiętaj tylko że korekta przelotu w wydechu może wymagać korekty ustawień gaznikow. |
|
|
Seba
|
Wysłany:
Pią 5:42, 24 Kwi 2020 Temat postu: |
|
Otwory w miejscach nitowania jak głębokie?ma ktoś fote z takiego zabiegu?
Ps znalazłem ciekawy opis w dziale zrób to sam ... I zaś robótka na weekend się szykuje |
|
|
dis
|
Wysłany:
Pią 0:45, 24 Kwi 2020 Temat postu: |
|
Chcesz głośniej i więcej basu to przewierć w otworze przegrodę na wylot lub zrób otwory w miejscach nitów, otwory też długie. Sumo opisywał jak wyjść cały wkład z tego co pamiętam choć po takim czasie mogę się mylić.
Przewiercenie daje całkiem ładne brzmienie. |
|
|
Seba
|
Wysłany:
Czw 21:38, 23 Kwi 2020 Temat postu: |
|
hejo można gdzieś jeszcze zobaczyć fotki z tego tematu bo w starszych postach nic już nie ma z grafiki, a pierwsze co chce zrobić to właśnie dodanie paru decybeli wydostających się z tłumików....może na początek na szybko kilka większych otworów w końcówkach wydechów.... |
|
|
Michu
|
Wysłany:
Pon 10:57, 24 Lut 2020 Temat postu: |
|
Przeglądając czeluści internetów, trafiłem na coś takiego, może się przyda
|
|
|
góri
|
Wysłany:
Pon 0:02, 24 Lut 2020 Temat postu: |
|
No właśnie to mnie zastanawia czy wystarczy długie wiertło, które odpowiednie przegrody przewierci czy trzeba bebeszyć, przewiercać i spowrotem nitować |
|
|
dis
|
Wysłany:
Nie 17:20, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
Góri przebicie dwóch przegród środkowych zmienia bardzo mocno brzmienie - przykład Moto Irka ( a dokładniej w chwili obecnej jego syna) |
|
|
góri
|
Wysłany:
Nie 15:19, 23 Lut 2020 Temat postu: |
|
Odświeżam temat, bo ciągle sie zastanawiam patrząc na zlotowe maszyny to czy samo przewiercenie w okolicach nitów (czy też samych nitów) zmieni dzwiek? |
|
|
dis
|
Wysłany:
Pią 21:14, 16 Mar 2012 Temat postu: |
|
Sumo mała prośba mógłbyś ładnie i treściwie zebrać to co zrobiłeś i wstawić dla potomnych do działu Zrób to sam jako porada, instruktaż przeróbki wydechów? Ja porządkuję forum i trochę jeszcze mi to zajmie a ty najlepiej wiesz co i jak robiłeś to może jeszcze jakieś uwagi ciekawe masz. |
|
|
SuMo
|
Wysłany:
Sob 1:28, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
elvis napisał: |
Biedny ViX... |
Nie wydaje mi się, aby był biedny - motocykl na przerobionych tłumikach złapał drugi oddech, co potwierdzają wyniki z hamowni
elvis napisał: |
Ale jesli szukasz basow to trzeba tlumic. Same spaliny nie basuja prawie. |
Tutaj się z Tobą zgodzę, ale ja przecież tłumię spaliny - i to w 2 miejscach.
Swoją drogą - dzięki tym tłumikom miałem szanse na wygranie kurtki podczas motocyklowej niedzieli na BP - konkurencja na najgłośniejszy motocykl. Niestety stałem wtedy w kolejce do hamowni. A szkoda, bo w konkurencji startowały same rzędówki, a żadna nie potrafi tak porządnie ryknąć jak dobra V'ka (miałem okazję się temu przysłuchiwać).
Może następnym razem się uda - muszę tylko udoskonalić system szybkiego wyjmowania wytłumienia. |
|
|
dis
|
Wysłany:
Czw 22:16, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Bardzo przyjemnie brzmią oryginały ale przewiercone. Kto był na zlocie mógł się przekonać. 4 dziurki w miejscach nitów i przebite przegrody. Ładny basowy dźwięk i do tego nie za głośny. |
|
|
elvis
|
Wysłany:
Czw 21:28, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
Ale odlotowe eksperymenty. Biedny ViX...
Ja uwazam ze najladniejszy dzwiek ma na orginalach. Ale jesli szukasz basow to trzeba tlumic. Same spaliny nie basuja prawie. To grubosc (pojemnosc) tlumika sprawia basy.
Czy ktos w koncu ma sposob na wypelnianie pdgryzionych rurek ?
Moje tez sa zjedzone od srodka ale nie lataja, spokojnie siedza. Czy te dziury moga zaszkodzic funkcjonowaniu silnika czy tylko farbuja rure ? |
|
|
dis
|
Wysłany:
Sob 23:09, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Ludzie kombinowali ze zmywakami do naczyń ale je przepalało i jak mówisz wylatywały w kawałkach. Z tą szczotką to niezły pomysł bo musi być w końcu odporna na temperaturę. |
|
|
SuMo
|
Wysłany:
Sob 13:26, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Dawo nic tu nie pisałem, a troche rzeczy się zmieniło...
Po pierwsze - konieczne było spawanie prawego kolanka (od zewnątrz), w którym niestety pojawiły się dziury. Ładnego chromu w tym miejscu już pewnie nigdy mieć nie będę Nie jest to zwiazane z przeróbkami wydechu - juz wcześniej kolanko miało ubytek w wewnętrznej warstwie, a wcześniejsza próba łatania nie przeszła próby czasu.
Po drugie - dorobiłem demontowalne wytłumienie. Początkowo do wytłumienia używałem... metalowych gąbek do zmywania ! To dosyć dobry patent, jednak niestety nie wystarczał na długo - mimo wielu sposobów montowania w wydechu pedzej czy później zostały wydmuchiwane (po kawałku).
Ostatecznie wykorzystałem metalow szczotki do czyszczenia pieców Wyglądają mniej więcej tak:
Po prawie 1000 km szczotki nadal są na swoim miejscu
Efekt - dźwięk na wyższych obrotach jest zdecydowanie przyjemniejszy dla ucha. Niestety na biegu jałowym stracił nieco na swojej wyrazistości.
Jak będe miał taką mozliwośc, to porobię fotki wytłumienia i postaram się wrzucić jakiś filmik.[/img] |
|
|
dis
|
Wysłany:
Wto 23:19, 01 Lut 2011 Temat postu: |
|
Oby się udało wygrać to na spotkanie w maju może przywieziesz |
|
|