Autor |
Wiadomość |
Zyjon
|
Wysłany:
Śro 10:24, 06 Maj 2015 Temat postu: |
|
No i filterek założony . Miałem przez chwilę stresa, gdyż po przecięciu przewodu stwierdziłem, że się "rozwarstwia". Okazało się jednak, że przewód gumowy był dodatkowo włożony w "plastikową koszulkę" i to ona odchodziła i się marszczyła na załamaniach. Mocowania zabezpieczyłem metalowymi opaskami (ze ślimakiem) i nie widać / nie czuć paliwa - działa OK. Dziękuję za motywację. |
|
|
griba
|
Wysłany:
Pią 10:59, 01 Maj 2015 Temat postu: Hę?! |
|
Odradzałem filtr z plastikowymi końcówkami, bo kiedyś Flinster ćwiczył właśnie taki i jakoś nie mógł dociągnąć opasek, żeby nie ciekło. Ale może miał zmęczone przewody albo słabe opaski i dlatego tak było?
Ten szklany to faktycznie jest chyba rozbieralny, ale ja nie rozkładałem go jeszcze. Od nowości trzyma dobrze. Może niektóre trafiają się słabo skręcone czy coś.
W sumie najważniejsze chyba jest to, żeby filtr był na króciec 8 mm i przeznaczony do zbliżonej lub większej pojemności silnika niż 0,8l. Reszta (wygląd, kształt) jak kto woli. |
|
|
szuwar
|
Wysłany:
Czw 23:20, 30 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Ja mam plastikowy założony na trrrrytki i też sprawuje się bez zastrzeżeń. |
|
|
dis
|
Wysłany:
Czw 14:10, 30 Kwi 2015 Temat postu: |
|
Ja zakładałem plastikowy i też nie ma problemu za to szklany mi się rozkręcał i przez to nie trzymał szczelności. Ogólnie mówiąc nie ma znaczenia jaki wybierzesz byle był. Rurki z siatką w kraniku nie zawsze mają siatkę dobrze spasowaną i dlatego syf czasem idzie bokiem do gaźników. Wydatek duży to nie jest a zawsze może zaoszczędzić roboty na czyszczenie gaźników. Tak wiec jak Griba pisze zakładaj! |
|
|
griba
|
Wysłany:
Czw 13:00, 30 Kwi 2015 Temat postu: Re: Lepiej czyścić filtr... ;) |
|
Zyjon napisał: |
1. Dlaczego szklany - czy nie ma ryzyka, że się rozbije? Patrzyłem na miejsce montażu - jest dość ciasno i w pobliżu metalowe elementy. Czy luźno drgający szklany filtr nie jest ryzykowny (z motorowerów pamiętam filtry z tworzywa).
2. Przy cięciu przewodu skrócić go o długość korpusu filtra, czy też starać się go "upchać"? |
- Ten akurat był solidniejszy niż plastikowy i miał metalowe końcówki. Zaletą jest to, że widać czy zebrał się syf. Nie ma szans, żeby tak się "rozbujał", że się zbije - to grube szkło. Ale możesz dać inny - ważne, żeby miał metalowe króćce - plastiki ciężko uszczelnić.
- Ja wymieniłem cały przewód na dwa nowe odcinki. Jak tniesz oryginalny to trochę będziesz musiał skrócić. Przy okazji warto sprawdzić stan wszystkich przewodów paliwowych.
|
|
|
Zyjon
|
Wysłany:
Czw 8:03, 30 Kwi 2015 Temat postu: Re: Lepiej czyścić filtr... ;) |
|
Zakładam
Mam jednak 2 pytania laika:
1. Dlaczego szklany - czy nie ma ryzyka, że się rozbije? Patrzyłem na miejsce montażu - jest dość ciasno i w pobliżu metalowe elementy. Czy luźno drgający szklany filtr nie jest ryzykowny (z motorowerów pamiętam filtry z tworzywa).
2. Przy cięciu przewodu skrócić go o długość korpusu filtra, czy też starać się go "upchać"? |
|
|
griba
|
Wysłany:
Śro 12:49, 29 Kwi 2015 Temat postu: Lepiej czyścić filtr... ;) |
|
Zakładaj!
Mimo sitek w zbiorniku syf się wydostaje. Widzę to po moim filtrze w którym jest szklana obudowa - paprochy zostają na siatce filtrującej.
Lepiej czyścić filtr niż gaźnik.
Taki filtr jak tu masz pokazany dostaniesz np. w Larsson za około 20-30 zł (kiedyś tyle za niego dałem) -
filtr paliwa (u góry zdjęcia).
Króciec ma mieć 8 mm i najlepiej, żeby końcówki filtra były metalowe.
Jest i filtr - http://www.larsson.pl/index.php?c=r&no=MzMwMDAwMw==&t=filtr%20paliwa. |
|
|
Zyjon
|
Wysłany:
Śro 10:58, 29 Kwi 2015 Temat postu: |
|
STEFAN napisał: |
Zgadza się w naszym moto jest tylko filtr paliwowy przy kraniku. |
Wciąż nurtuje mnie temat założenia dodatkowego filtra. Z tego, co pisze STEFAN mamy już filtr, jednak wiele osób narzeka na zapychanie się gaźników i zakłada dodatkowy filtr. Czy ten fabryczny przy kraniku nie spełnia swojego zadania, czy też istnieją jakieś inne powody takiego stanu rzeczy.
Na razie nie mam podobnych problemów, jednak od dłuższego czasu zastanawiam się na założeniem dodatkowego filtra... |
|
|
dis
|
Wysłany:
Wto 11:09, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Jest jeszcze jeden element czyszczący paliwo a mianowicie drobna siateczka druciana w każdym gaźniku na wlocie paliwa do komory pływakowej pod zaworkiem (kto czyścił porządnie gaźniki wie o czym mówię) |
|
|
STEFAN
|
Wysłany:
Wto 7:46, 11 Maj 2010 Temat postu: |
|
Zgadza się w naszym moto jest tylko filtr paliwowy przy kraniku. Jak odkręcisz kranik to go zobaczysz i przy okazji oczyścisz. Często się zapycha jak zbiornik od środka jest pokryty korozją. I jeszcze jedno "owsik" dobrze rozumiesz przewód jest z kranika do pompy paliwowej jednolity z pompy do najbliższego gażnika oraz z tego gażnika do następnego gażnika też jest w jednym kawałku. Pozdrawiam Stefan |
|
|
owsik
|
Wysłany:
Pon 20:15, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
Nie no właśnie chodziło mi o to czy fabrycznie jest filtr paliwa czy nie. Czyli rozumiem, tam idzie jeden jednolity przewód paliwowy od kranika do pompki? |
|
|
ivf
|
Wysłany:
Pon 8:35, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
w naszych sprzętach nie ma takiego przeciętnie znanego filtra paliwa. być może ktoś przed Tobą miał własnoręcznie zaistalowany jakiś filtr i go zdemontował, a w jego miejsce zaamontował jakiś łącznik, który słabo trzyma.. trudno powiedzieć, może i jakiś pseudo filter masz zamontowany.. zdjęcie wyjaśniłoby zapewne sprawę |
|
|
owsik
|
Wysłany:
Nie 22:32, 09 Maj 2010 Temat postu: Filtr paliwa |
|
Na początku chciałem się ze wszystkimi przywitać, gdyż na forum jestem nowy a VXa mam od tygodnia.
Zauważyłem, ze przewód paliwowy przechodzący obok akumulatora, bezpośrednio z kranika strasznie poci się paliwem i jest ona jakiś jakby z wmontowana metalową rurką łącząca dwie części. Odległość pasuje idealnie na filtr paliwa. Jak to wygląda oryginalnie? jest jeden cały przewód paliwowy wychodzący z kranika czy faktycznie jest tam filtr paliwa? |
|
|